Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość uppsalala

Już sama nie wiem co robić...doradzcie coś...UK

Polecane posty

Gość uppsalala

Mieszkam w Londynie od ponad 1,5 roku. Pracuję jako sprzątaczka, zarabiam minimalną krajową - 900 funtów. Mieszkam z mężem, on jest tutaj od 2lat. Mieszkanie wynajmujemy z jego znajomym, żeby było taniej, bo jednak ceny mieszkań w Londynie przyprawiają o zawrót głowy...Niby nie jest źle, bo mamy na wszystkie rachunki, jedzenie, utrzymujemy samochód, mam pieniądze na jakieś własne przyjemności czasem gdzieś sobie wychodzimy (co prawda dość rzadko), ale coraz częściej zastanawiam się czy to wszystko ma sens...W Polsce skończyłam liceum i zdałam maturę. Angielski znam, ale to nie wystarcza by mieć lepszą pracę, bo w UK teraz dość trudno o pracę, kryzys, recesja itd. Na studiowanie tutaj nie mam pieniędzy, a kredyt też raczej odpada...Nie wiem czy jest szansa na to bym kiedyś miała lepszą pracę i zarobki? Tyle się słyszy, że ludzie zaczynali od najniższych stanowisk, a teraz są np.menadżerami sklepów, restauracji itd. Co Wy byście zrobiły na moim miejscu? Uwielbiam Londyn, no ale...w Polsce mogłabym studiować i zawsze też mogę liczyć w razie czego na pomoc ze strony męża lub rodziców...Już sama nie wiem co robić no :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daszeda
"Na studiowanie tutaj nie mam pieniędzy, a kredyt też raczej odpada..." :O Jaki kredyt? Studia finansuje sie poprzez student loans. Splacasz kiedy osiagasz pewien pulap finansowy i rata splaty tez zalezy od wysokosci dochodow. Nie sa to wielkie sumy, wrecz nieodczuwalne wcale. Wiekszosc tak finansuje sobie studia. Krecisz, nie chce ci sie po prostu. Latwiej narzekac, co? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .........................abc
Gówno prawda, nic nie kręcę, czesne kosztuje w UK 9000 funtów rocznie...!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huihui
no tak, ale jak zacznie studiowac, to nie bedzie mogla pracowac fulltime, wiec z czego sie utrzyma? z pracy na pol etatu, czyli z 450funtow:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dostanie jeszcze granta w wysokosci cos kolo 3 tys i inne pozyczki to jej zrekompensuje... ja studiowalam full time i pracowalam 25 godzin wiec troche wiecej niz part time, moglabym wiecej ale chcialam miec jeden dzien calkiem wolny. mozna spokojnie studiowac, niejeden polak w tym kraju studiuje utrzymujac sie przy tym samodzielnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pies ze zlamana lapa
Autorko, jestes w punkcie wyjsciowym, nie lepiej szukac lepszej pracy w UK niz zaczynac studia w Polsce i potem znowu byc w punkcie wyjsciowym po ich ukonczeniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smierdzacy klocek
Jesli zamierzasz w polsce studiowac medycyne, to jak najbardziej wracaj do polski. Jesli zamierzasz studiowac socjologie, politologie, europeistyke, pedagogike, polonistyke, anglistyke, geografie, turystyke i rekreacje, itd itp.to jednak zostan w anglii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Minodues
nie wime jak wy czytacie ze zrozumieniem. kobieta zapytala jasno, czy warto studiowac w UK. Ja jestem zdania , kto nie ryzykuje ten nie jedzie. Na dno zawsze mozna spasc, ale lepiej ze swiadomoscia ze wykorzystalo sie wszytkie szanse i mozliwosci. :) wiec do dziela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablbalalal
900 plus meza zarobki prawdaz?? nie mysle ze by ci bylo az tak zle no chyba ze chcesz miec jakies kokosy to dziwi mnie ze nie poszlas sie zapisac na jakis kurs ktorych jest od zajebani!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablbalalal
czytaj co pisze sixa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mysle ze autorka pyta- o sens bycia w uk, o swoja dalsza droge i realizacje. byc moze nie czuje tez ze to jest jej optymalne miejsce. ja ciebie autorko rozumiem w tej kwestii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy w uk
a czy mozna studiowac nie majac zdanej matury?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy w uk
co zrobic w takiej sytuacji??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popajoja
Lepiej wroc do Polski bedziesz (przy dobrych wiatrach) pracowac jako sprzataczka za 700zl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady hounslow
do polski nie ma co wracać. W Polsce ludzie po studiach pracują na zmywaku. Sama jestem po studiach i siedzę w Londynie z mężem i córka bo w Polsce wszędzie chcą doświadczenie. A gdzie po studiach mamy je zdobyć. Masakra. Lepiej być w angli tu prędzej cię docenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jako kogo cie w uk docenia? jak zyjesz tu wiele lat to moze, ale wyjezdajac teraz bez konkretnego fachu jestes kolejna z rzeszy emigrantow do czarnej roboty. i nawet to jest do przezycia - gdy jest co do gara wlozyc, ale tutaj wcale nie zarabia sie rewelacyjnie. ten uk to mit

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady hounslow
Nie wydaje mi się ja w pol roku uwolnilam się spod rak agencji. Zarabiam dobrze. Awans dostałam po roku pracy. Jak ktoś chce to potrafi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tryggon --> no tak, jak wyjezdzasz z nastawieniem ze jedziesz do raju to oczywiscie bedziesz zawiedziona. na wszystko wszedzie trzeba sobie zapracowac, trzeba wyrobic sobie doswiadczenie, pouczyc sie, zintegrowac, na to potrzeba czasu! od jakiegos czasu czytam twoje posty i z tego co sie orientuje siedzisz w uk od 3 miesiecy nie mowisz zbyt dobrze po angielsku a do tego zamykasz sie w polskim gettcie. nie dziwie sie skad twoje negatywne wypowiedzi. niklt z nas na gotowe nie przyjechal! ty bys widziala w jakich warunkach ja mieszkalam po przyjezdzie... sama sie z tego teraz smieje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×