co robicie ze macie ladna cere?

geny. Aha - nie myję wodą, tylko mleczkiem. No i nie opalam.

z teorią genów nie mogę się zgodzić, bo moi rodzice nigdy z cerą problemów nie mieli, tak samo dziadkowie, a ja już mam. jak ostatnim razem zjadłam pizzę, to miałam taką cerę że przez tydzień nie mogłam jej doprowadzić do porządku. oczywiście nie uważam że u wszystkich taka pizza będzie wywoływała wypryski,ale myślę że każdy organizm ma pewien limit moja mama pali, je białe pieczywo i pije kawę z cukrem, opala się i ma naprawdę niezłą cerę jak na swój wiek. nie powiedziałabym że to kosmetyki, bo moja mama używa praktycznie tylko kremu i to jakiegoś niedrogiego. ale to fakt, że podkładów itd. nigdy nie używała. znam też osoby jedzące fast foody a cery pozazdrościłaby im niejedna dziewczyna. ale znam też podobnie się stołujących z okropną cerą. więc, to zależy. u mnie akurat jedzenie bardzo wpływa na stan cery a najlepszą mam jak nic nie jem:))