Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MamaAdopcyjna

Diecko adoptowane chorobliwie zazdrosne o rodzenstwo-jakie kroki?

Polecane posty

Gość stylish29
dokladnie ludzie ci tlumacza a Ty ciagle swoje. wpis o pozbyciu sie dziecka jest brutalny ale POUCZAJACY. lepiej cos z tym zrob np dobry psycholog. to jest dziecko trudne nie wiadomo do czego zdolne. nie ma jej sie co dziwic ale zostawic tak tego nie mozesz bo moze wydarzyc sie tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość r3r23r
Do ciebie żadne uwagi nie docierają. Po co założyłaś temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaAdopcyjna
Docieraja, coniektore sobie wzielam do sluchu i postaram sie do nich zastosowac, oprocz tej jednej o oddaniu debila adoptowanego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem powinnaś
udać się do psychologa i przedstawić swój problem z dzieckiem. On powinien ci udzielić konkretnych rad co konkretnie masz robić i jak się zachowywać w sytuacji gdy musicie zajmować się młodszym dzieckiem a starsza zaczyna wami rządzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcysia 12
To nie jest nic dziwnego ,że starsze dziecko jest zazdrosne o młodsze. A to ,że córcia jest adoptowana nie ma nic do rzeczy. Mamo adopcyjna musisz być bardzo cierpliwa. Ja zrobiłam tak,że miałam jakiś dzień w tygodniu tylko dla syna i On czuł się wtedy najważniejszy :) Z czasem dzieci przestały być zazdrosne i wszystko się unormowało. Najmłodszy syn zapatrzony w starszego brata jak w obraz i z wzajemnością zresztą") A do 1i 2 ...dzieci są trudne nie dlatego ,że tak chcą ...to wina dorosłych !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaAdopcyjna
marcysia 12 dziekuje Dzisiaj jakby nie patrzec proba rządzenia nie powiodla sie. Ona dopieor zaczela ferie ,i mamy naszczescie sporo czasu aby caly dzien pwoli stopniowo pokazywac ze nie mozemy na kazde jej zawolanie odrywac sie od niemowlaka i na niej uwage skupiuac Dzisiaj wstala rano, zrobilam sniadanko, zaznaczam ze zaczela jesc, gdy zobaczyla ze zaczynam karmic maleggo raptownie alarm ,ze ona jednak chce jajecznice, nie kanapki,mam sie w tym momencie oderwac kiedy ona chce, no to mąz byl dopoludnia w domu to mi kazal karmic malego, a jej zrobic jajecznice...niezadowolona, ona nie che taką od taty bo nie lubi, ona chce od mamy bo ja robie lepsza, juz ewidentnie kaprysila ile sie da i wymyslala , nie zrobilam jej jajek,i z marudzenuiem i stekami jadla to co maż zrobil Przed obiadem razem spacerowalismy ,ja ,mala, i synek, pora do domu, ona w kwek ze nie che isc do domu, mowie ze trzeba szykowac obiad, malego musze przewinac, nakarmic ,spac polozyc, ona ze chce isc do parku abym z nią szla,a malego moge przed blokiem zostawic. Nie poszlam tam gdzie chciala, poszlismy do domu,pogniewala sie bardzo na mnie, ale raptem za 20 min juz zapomniala o chimerach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może wymieniajcie się opieką, tak, by nie zostawała sama sobie, np. Mąż kąpie Synka, a Ty zajmujesz się Córką możecie próbować Jej tłumaczyć, że teraz jest starszą siostrą, jest mądrzejsza, potrafi wiele rzeczy, których braciszek nie umie jeszcze i może go wielu rzeczy nauczyć że małe dzieci bardzo często naśladują większe, że starsze rodzeństwo im imponuje i żeby się nie gniewała, gdy braciszek zechce być taki, jak ona jeśli któreś z Was ma starsze rodzeństwo to możecie opowiedzieć, czego starszyzna go nauczyła czytać bajki o przygodach zgodnego rodzeństwa - większość bajek opiera się na wątku dobrej postaci i jej złego rodzeństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm mowisz ze byla juz w roznych rodzinach dlaczego tam nie zostala? - mysle ze ona sie boi ze przyszedl nowy maluch na swiat i to was nie adoptowany i ona znow bedzie odtracona. uwazam ze powinnac wziac malego i ja do siebie i tulic ich oboje mowic coreczce jak bardzo ich kochasz (synka i ja) udowodnic jej ze w waszej rodzinie zistanie na zawsze. gotowac z nia obiadki np. powiedziec jej ze jest juz duza i odpowiedzialna dziewczynka ze to jej braciszek ktory ja bardzo kocha. to jest mala dziewczynka jeszcze pelna strachu - duzo w swoim zyciu przezyla domyslam sie. ja mysle abys jak najbardziej nalegala na to aby ona ingerowala w pomaganiu ci przy malym - napewno musicie jej pokazac ze roznicy miedzy nimi nie ma ! :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stylish29
powiedziala zebys zostawila dziecko pod blokiem-to jest sygnal alarmowy. ona by tak zrobila. jak najpredzej powinnas wybrac sie z nia do psychologa. nie dajesz rady to pozwol sobie pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×