Załamana,

Witam Was. Jestem wykończona tą sytuacją, na skraju załamania jestem:/ Mam 19 lat za pół roku 20lat uczę się zaocznie, muszę przerwać naukę powód?? brak pieniędzy:( co miesiąc szkoła mnie kosztuję ponad 400zł na moich rodziców nie mogę liczyć przez choroby długi najstarszego brata który teraz się wyrzekł rodzinny sami wiążą ledwo koniec z końcem. Pracowałam jako konsultant telefoniczny zarabiałam 1500zł na rękę przez rok czasu, ale nie mogłam pracować w soboty i zwalniałam się w piątek godzinę wcześniej żeby do szkoły iść, zawszę tą godzinę odrabiałam.Zostałam zwolniona właśnie dlatego że potrzebują osobę uczącą ale i pracującą w soboty:/ A do tego z chłopakiem nie układa się, jest bardzo kochany i w ogóle chcę pomóc ale ja nie chce tej pomocy. Przez moją sytuację wszystko niszczę. Przepraszam że piszę nie składnie ale płaczę jak bóbr, chciałam się wyżalić.