Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ni i co mi z tego.....

Małżeństwa bez dzieci....

Polecane posty

Gość ni i co mi z tego.....

Małżeństwa bez dzieci z wyboru. Co o nich sądzicie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A jeśli.....
To Ich wybór to ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że ich sprawa
Ale 90 procent z nich ma problem z poczeciem. Co drugie z nich się rozpadnie bo w końcu któreś zechce dziecka...np facet po 40...a kobieta zostanie sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozpadaja sie tez te
z dziecmi, a jak sie nie rozpadaja oficjalnie ale dzieci dorastaja w rodzinie gdzie rodzice zyja osobno i do tego sie klocac jak wrogowie to juz w ogole dno :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jnoijoij
Malzenstwa bez dzieci sa jak najbardziej ok - zazwyczaj tworza je ludzie, ktorzy nie boja sie isc swoja droga, nie ulegaja presji spoleczenstwa i sa znacznie szczesliwsze niz rodziny, gdzie malzonkowie dawno sa dla siebie rodzicami swoich dzieci, a nie mezem i zona w romantyczym tego slowa znaczeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm;;;
małżeństwo bez dzieci to nie małżeństwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że ich sprawa
To już inna sprawa. Może juz nie chcą być razem. U tych bezdzietnych z niby wyboru kobieta zużyta zostaje z palcem w dupie i kotem a facet ma nowa młodsza żonę i śliczne dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grypka 29
a co wy tak przez te dzieci przepadacie ???!!! popierdzielone wyzwolone karierowiczki od 7 boleśći !!! Znam tyle kobiet które mają dzieci i zrobiły niejednokrotnie większą karierę niz te co nie miały DZIECKO = MIŁOŚĆ jak nie umiesz kochać to nie ródz !!! Proste !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kocham Go jak nikogo na świeci
Kochana my z mężem nie mamy dziecka, a kochamy się, oddajemy uczucia. Ja jestem szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlooner25
po tych wypowiedziach widać, ze traktujecie dzieci jako gwarancję, że facet zostanie. a guzik! jak bedzie chciał, to i tak zostawi zonę i bachory i będzie miał nową żonę i nowe sliczne dzieci:) naiwne kwoki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidka 33.
znam duzo małzenstw bez dzieci ktore sa szczesliwe i sa malzenstwa ktore maja fajne dzieciaki i sie rozpadaja,bo rutyna ,nadmiar obowiazkow itp....ja uwazam ze jak jest prawdziwa milosc to przetrwa wszystko i nadmiar obowiazkow w zwiazku z wychowaniem dzieci i ich brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasneee że taaakkkk
zgadzam sie z kimś kto napisał że to że jeśli kobieta urodzi gościowi dziecko to nie daje gwarancji że będzie z nią całe życie bo WIELOKROTNIE WŁAŚNIE TE CO IM URODZIŁY POTEM SĄ OPUSZCZONE BO FACET TAK CZY TAK ZNAJDZIE NOWĄ KOBIETĘ , nie każdy ale bywa i wcale wtedy on nie patrzy na to czy ma dziecko z tą pierwszą czy nie ma .. Jeśli ma zostawić to i tak zostawi a to że urodzicie mu 10 dzieci nie daje żadnej gwarancji że zostanie z wami !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja i mój mąż jesteśmy takim małżeństwem...nie mamy dzieci bo ja nigdy nie chciałam,mąż sie na to zgodził i jest między nami super...ostatnio gdy rozmawialiśmy coś na ten temat to powiedział ze juz nawet by nie chciał dziecka bo sie przyzwyczaił do wygodnego zycia...nigdy mnie mąż nie namawial....jesteśmy małżeństwem juz 10 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasneee że taaakkkk
jasne że tak Tylko do faktu takiego trzeba być dojrzałym emocjonalnie i inteligentnym ... a takie prostaki to uważają że skoro ślub to potem a jakże bachory być muszą czy ktoś chce czy nie to tak trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlooner25
zresztą wystarczy poczytać, to forum- czasami mam wrazenie, ze 80% matek tutaj, to samotne matki i do tego z 70 % tych samotnych matek nawet nie było zamężnych z ojcem swoich dzieci.. więc skoro dziecko tak cementuje związek, to ja się pytam, gdzie są wasi mężowie.. zycie jest jednak łatwiejsze jak zostajesz z reką w nocniku i z kotem niż z ręką w nocniku i trójką dzieci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość YYYYYYHHHHHHHHHHHH MMMMMMMMM
Są to zazwyczaj spoko ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba ktoś tu musi wyjść na spacer żeby ostudzić zwoje... Skąd w was tyle jadu? I czy możecie przytoczyć ze 3 cytaty, gdzie ktoś twierdzi, że dziecko = gwarancja zatrzymania przy sobie męża? Bo mi chyba na oczy coś padło i nie widzę. No chyba, że się mylę, to odszczekam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ni i co mi z tego.....
My nie mamy dziecka, a jesteśmy bardzo szczęśliwi. Mamy dużo czasu dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nivEJABLE
mysle,ze to osobisty wybor,niech kazdy zyje jak chce. my z mezem mamy dwoje dzieci i nie wyobrazamy sobie bez nich zycia. sa juz w takim wieku,ze mamy duzo czasu dla siebie. jak byly male,to wiadomo,bylo duzo pracy,ale ile radosci przy tym i wzruszjacych chwil. czasem za tym tesknie. no i ja od dziecka wiedzialam,ze chce byc mama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama .,.....'.
ja rowniez znam wiele malzenstw bez dzieci i uwazam ze jesli jest to ich wspolna decyzja to ok ,no a jesli nie wychodzi to coz.....przykre ,ale znam wiele par ktore po 10-15 latch prob wkoncu maja swoje dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zazwyczaj......
są to super ludzie, którzy kochają się i szanują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małżeństwa te są...
zazwyczaj szczęśliwi, że są sami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roznie bywa, wiec nie mozna
uogólniac. Znam jedno, gdzie zona caly instynkt macierzynski przelała na męza. Obiera mu jabłuszka, mowi, kiedy sie ma umyć...Ten facet jest juz kaleką zyciowa, nic sam nie pootrafi zrobic. Druga z kolei szyje ubranka swojemu pieskowi. W trzecim malzenstwie non stop sa trojkąty , chlanie i branie, taka totalna "wolność" Ale na pewno sa tez inne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdkjfj
zazdroszczę takim małżeństwom :O ja mam dziecko i żałuję..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ni i co mi z tego.....
U nas jest tak, że mamy do siebie ogromny szacunek. Wspieramy się, kochamy. Nie przelewam instyktu macierzyńskiego na nic, bo po prostu go nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mają święty spokój
że sa sami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ni i co mi z tego.....
Ja jestem szczęśliwa, on jest szczęśliwy. I wszystko gra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ni i co mi z tego.....
Mamy poważne zawody, ale nie stawiamy ich na 1 miejscu. Na 1. miejscu dla mnie jest mój mąż, a dla niego jest ja na 2 jest praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No i super...................
tak trzymajcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×