Czy Wy też macie takich znajomych?

Gdy coś im się uda, gdy dostaną jakiś "prezent" od losu to od razu sie wywyższają, i tak z Wami rozmawiają, "niby normalnie", ale jednak czuc, że chcą tylko wbić szpilę swoim "słodkim" gadaniem. Eh, właśnie gadałam z taką koleżanką i zabrałą mi całkowicie mój spokój:/

I po co się przejmujesz takimi burakami? Niech sobie będą szczęśliwi, jak skończy im się dobra passa, to będą szukać u Ciebie pocieszenia, a wtedy z czystym sumieniem każ im pocałować się w dupę.

Różni ludzie, różne zachowania, to po co przebywasz z toksycznymi?

Macie rację. Genralnie, ta kolezanka jest taka do cna przyziemna i powiem wrecz, że nudna... Chociaz nie powinnam oceniać innych bo sama mogę być oceniona. Umawia się ze mną na głupią rozmowę na gg przez telefon. Codziennie pytania: Jak sie czujesz? Co robisz? Jakie masz plany? Bedziesz dzis/jutro/ za tysiac lat na gg? chcę pogadać o czymś ważnym (a chodzi o jakaś głupotę). Teraz dostała ofertę stażu, wie, że ja też chcę iśc na staż i pytania: Jak Twój staż? Może wyda się Wam to góniarskie, ale jest bardzo irytująca. Rzdako kiedy mam kase na koncie w telefonie, ona o tym wie. Wie, że nie odpiszę jej, a mimo to kilka smsów dziennie. Muszę ograniczyć kontakt z nią. Ona nie ma znajomych i się nie dziwię bo jest rozrastającym się bluszczem.