Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kicharka zlosliwa

pracuje w restauracji

Polecane posty

Gość miałam tak samo
polska mentalność :-D wiecie idiotki, że to co robicie świadczy tylko o was, ale widocznie macie w dupie uczciwość. Niestety jesteście tak tepe, ze przez wasze puste mózgi nawet nie prezejdzie mysl, ze CI klienci kretynki dają wam pracę :-O bo bez nich byście siedziały na bezrobociu i wpierdalały tynk ze ścian :-O ale skąd taka refleksja, prawda? bo trzeba mieć odrobinę rozumu w mózgu, którego wy nie macie. Ja na szczęscie mam wrodzone pbrzydzenie do jedzenia na mieście i NIGDY nie jadam, ale wasza postawa jest obrzydliwa i życze wam,aby kiedyś lekarz do którego traficie napluł na szpatułkę, którą wam wsadzi do gardła, albo uzyje tej, którą używał już u 10 ostatnich osób :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Christie
Dziwię się, że chce Ci się pracować w takim miejscu. Kiedyś pracowałam w porządnej restauracji i muszę przyznać, że produkty zawsze były świeże. I dobrej jakości. Jedyny problem to higiena personelu. Kucharze w ogóle nie myli rąk. Drapali się po dupie, grzebali w nosie/uszach, a potem układali danie na talerzu. Nie mam złudzeń, że tak jest prawie wszędzie. Większość ludzi to brudasy, taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgfdgdfgd
"A szef ma kilkadzisiat tysi na miesiąc a oszczędza na wszystkim" wlasnie dlatego ma te kilkadziesiat tysiecy. jakby nie oszczedzal na wszystkim mialby gora kilka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FiFi lanstrumph
ja pracowałam w kilku miejscach typu bar czy restauracja i wiem, że więcej tak naprawdę zależy od kucharzy i kelnerów a nie stricte od szefostwa. Jeśli pracownicy to hołota i niechluje tak jak wy powyżej, to będą serwować łajno ludziom którzy płacą za jedzenie. Dopóki szef się nie zorientuje jakie łajzy i menelstwo zatrudnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FiFi lanstrumph
tam, gdzie ja pracowałam zawsze były zgrane ekipy i jak coś się psuło to przez niechlujstwo i zaniedbania pracownika jak zostawienie mięsa na pół dnia w ciepłym miejscu czy coś w tym stylu. A jedna z kelnerek w barze wyleciała po tym jak zażartowała żeby napluć do jedzenia chamskiemu klientowi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego trzeba szanować swoje prywatne kucharki zwłaszcza te które myją ręce i są porządne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak też pracowałam z taką jedną w biurze co wszystkim gościom pluła do kawy oczywiście włącznie z szefostwem któremu pluła podwójnie! Wyleciała za to z kilku miejsc a od nas wyleciała za buchnięcie szefowi 100z portfela:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szef dopiero jak ją wyrzucił zadzwonił do dwóch poprzednich szefów i załamany zeznał nam że już wie ze pił kawę do której pewnie pluła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jak wy ale ja się nigdzie kawy nie napiję mam tak i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annawiktoria78
musisz napierd*alac postami :O ? nie mozna wszystkiego w jednym napisac !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laleczka 81
w mojej restauracji też wszytko zawsze jest świeże. w końcu ludziom dajemy jeść a nie zwierzakom . co do higieny to takie rzeczy wynosi się z domu . jak się jest wychowanym na brudasa to jako dorosły pewnie ciężko się przyzwyczaić do systematycznego mycia rąk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×