Czemu dajecie się nabrać na ten ekologiczny syf?

Naprawdę wierzycie w to, że kury, które chodzą po wolnych wybiegach dają zdrowsze jajka? Dlaczego więc takie jajka kosztują 4x drożej niż te, w które trzeba inwestować i wkładać więcej kasy? Czemu za niepryskane jabłka płaci się 3x drozej niż za te, w które trzeba włożyć gotówkę, by spryskać je jakimś chemicznym gównem? Czemu dajecie się nabijać w butelkę bez żądnej refleksji?

bo te chemiczne gówno o którym mówisz jest tańsze i bardziej opłacalne dla producenta niż wyhodowanie jabłka bez chemii

Ale jesteś niekumaty/niekumata. :o

hmmmm........................naprawdę nie czujesz róznicy między mięsem z kurczaka z wolnego wybiegu, a kurczaka faszerwoanego róznymi antybiotykami żeby szybko i zdrowo rosło. Może w jajku trudno wyczuc róznicę, ale zasada ta sama . A jabłka niepryskane dlatego sa drogie ,bo ich plon jest mizerny, i naprawde taki rolnik nie zarobi na prowadzeniu ekologicznego sadu. A wtedy taki rolnik zeby zarobić oszukuje i jabłka sa ekologiczne tylko z nazwy , Ekologiczne to on ma tylko dla siebie,

to wszystko co przeczytaliście w internecie, czy coś jeszcze? mam wuja, który uprawia jabłonie i grusze pod wrocławiem. nie ponosi prawie żadnych kosztów jeśli chodzi o pielęgnację drzew, tyle co przed zima i szczepionki w okresie wiosennym, rozmawiałam z nim o tym wczoraj. I sam stwierdził (sadownik od przeszło 20lat), że ci od ekologiczych upraw robią taki biznes, że małą bania. ale rozumiem że do wiadomośći przyjmujecie tylko to, co propaganda wam przyniesie na tacy, ok :D

A na przykład naturalne soki. Ja blondynka zastanawiam się jak to możliwe że ja np. soku z kilograma porzeczek za 2 zł mam pół litra.to lepiej juz kupic jakikolwiek napój , Hehe i refleksja po co ja w ogóle sie bawie w pozyskiwanie tego soku ( pewnie nieliczni wiedza ile jest przy tym zachodu i sprzatania) jak ja taniej kupie w sklepie . Hehehe jak byłam dorastająca panienka nie mogłam pojac jak producentom opłaca się ten interes.

skoro to takie proste , łatwe i tanie - czemuż wujaszek sie a to nie weźmie ? :) Bo plecie trzy po trzy ?:D

Masz z tym kurwa jakiś problem? Wolisz żreć pryskane to sobie jedz, ja wole te "ekologiczne" - i co mi zrobisz? A to, ze Twój wujek coś tam twierdzi to mało mnie to obchodzi. ZNam takich, którzy mówią zupełnie odwrotnie. A takich "ekspertów" jak Ty to mam głęboko w dupie.

A da się coś wyhodować bez pryskania ? ;)

allium miernoto - on się za to wziął naście lat temu i handluje zdrowymi, naturalnymi owocami za NORMALNE ceny. widzę, że uderzyłam w stół, bo niektórym żółć już się wylewa wszystkimi możliwami otworami.

Największa różnica w mięsie kurczaka jest gdy kura pochodzi z gospodarstwa małego gdzie nie jest chów nastawiony na zysk. Mięso jest twardsze i dłużej należy je piec lub gotować. Takie mięso dobrze przechowywane może poleżeć w lodówce 2 dni i nic mu nie jest a takie ze sklepu od razu zaczyna śmierdzieć. Moi rodzice starają się prowadzić ekologiczne gospodarstwo na swoje potrzeby i widzę różnice gdy kupuje mięso lub jaja w sklepie a tym co dostaje od nich.

Ciekawe nie ponosi żadnych kosztów z pielegnacja . Przycianaja mu się same ? Trawa pomiędzy drzewami tez sama sie mu wykosi? I inne drobne szczególy.

!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

A, kumam, reklamę wujkowi robisz ? :)

plokiju - mówię o dużych kosztach, nie wypowiadaj się w temacie o którym nie wiesz nic bądź wiesz tyle, co ci powiedzą w tvn24.

ekologiczny chow niosek niczym się nie rozni od klatkowego Twoim zdaniem? eko jest nadużywane często ale w tym przypadku jakość mięsa klatkowego gdzie zwierze jest narażone na silny stes jest po prostu gorsza bo to jeden z czynnikow przyżyciowych wplywajacych wlasnie na jakość takiego miesa

TY za to wiesz wszystko, wszystko co Ci powie wujek, brawo, ekspercie :)

koszty sa i to ogromne! wystarczy dobry przymrozek i drzewa usychają i należy nad sadzać nowe a koszt jednego drzewka to około 10 zł za sadzonkę. Chyba,ze ktoś prowadzi własną szkółkę.

dziecko - sam sobie przeczysz . W dzisiejszych czasach niemozliwe jest wyhodowanie zdrowych owocówi to jeszcze w ilościach hurtowychbez chemii i to jeszcze za " normalne " ceny . Nie masz pojęcia ani o sadownictwie ani o pieniadzach to tak sobie pierdziel rozkosznie :)

da się wyhodować bez pryskania, ale owoce sa małe , szczerze?...........to mimo że mam parę jabłoni to jednak nie jestem w stanie zrobić sobie zapasu jabłek na zimę , wolę je kupić. Bo ................z przechowywaniem jest problem, w styczniu jabłka robia się niesmaczne. Połowa jabłek zgniła zanim je zdazyłam zjeść.

Jak robię biszkopta z kupnych jajek to nigdy tak nie wyrośnie jak taki z jaj które dostane od rodziców. Do tego kolor jest inny. Po za tym kury u moich rodziców jedzą ekologicznie czyli chemia nie przedostaje sie do jajek.

sam opryski miedzianem na początek to koszt , opryski na przędziorki to następny koszt , o innych nie wspomnę .A gdize nawozy na początek i koniec sezou ? a gdize wycinka i prześwietlanie ?

@plokiju masz racje. Jabłka potrzebują stałej temperatury i wilgotności po za tym muszą byc cały czas przebierane by nie gnily.

tyhjoikjh bo tak ci powiedzieli w telewizorze? :D

dzisiaj juz nic nie ma ekologicznego,potwierdzam ze to wszystko jedna sciema. ekologicznej to nawet ziemi nie ma z czego wszystko wyrasta.

Bo widzisz ja mam jabłka praktycznie bez pracy koło nich, ale nie sadownik który z tego żyje.NIc nie trzeba robic a one sobie rosną hahahaha. A plony to zbiera co rok czy co dwa lata jak ja ?

oczywiśćie ,ze produkty bezchemiczne czy z ograniczoną chemią nie śa tak doskonałe , rumiane , zółciótkie - w przypadku jajek , psują sie szybciej . Dlaczego ? ano dlatego ,ze w naturze o prostu tak jest - rzadko kiedy wszystkie jabłka na jabłoni są zdatne do zjedzenia i nie ma w nic h robaków , jajka są wolne od hormonów ,a kurczaki maja mięso zamiast tłuszczu .

a pan sadownik koło Wrocławia pewnie ma sady kolo Trzebnicy - miejscowego zagłębia sadowniczego . I tylko sam jeden nie pryska ...biedactwo :D

bo pracuje z zakładzie miesnym

hummer bardzo się mylisz, ekologiczne sa ale taki drobny rolnik to ma dla siebie, bo produkować dla innych mu się nie opłaci, bo w porównaiu nakładu pracy jest to i tak mało opłacalne. Większość ekologicznej zywności jest z nazwy. NIe wszedzie jest przemysł i gleba skazona .