chłopak mnie nie pożąda, ja robię się marudna, jak to zmienić?

a tak btw, wczoraj pytałam o cm w talii i nie słyszałam odpowiedzi. ale na oko to tak z 75 jest spokojnie, co? :P

no ale co owiesz, jesli on już taki jest, tzn ma taki charakter i taki temperament, skad mam wiedziec czy nic nie czuje skoro jest skryty?

no tyle mam, ale już pisałam, ze wczesniej nie było z tym problemu

kurde, prawdę mówią babki z odzieżowych, że mam "miarę w oku" :D

la miec podane na tacy, chcesz miec pieprzu w zwiazku to sama sie o niego staraj

tylko z nim porozmawiać na ten temat i nie róbcie już z facetów takich drobiazgowców żaden facet nie przyglada sie ciału kobiety pod lupą centymetr po centymetrze w poszukiwaniu skaz, ani nie mierzy jej obwodu w biodrach czy tali jest mnóstwo kobiet daleko odbiegających od ideału pod wzgledem figury czy urody , a są w szczęśliwych związkach z kochającymi i pożądajacymi ich mężczyznami tylko szczera rozmowa i powiedzenie o tym co cie trapi może coś wyjaśnić

a myśslsiz ze nic nie robię? całuje go, łapie tu i tam, a on zabira moją rękę, no chyba że akurat ma ochotę, czasami zajmuję się jego sprzęcikiem bez korzyści dla mnie, zakładam piżamkę , którą lubi, wyginam się na wyrku i nic:/ nei stac mnie na gorsety i nową bieliznę, ale chyba muszę w to zainwestwać, bo już nie wiem, co z nim jest nie tak

"żaden facet nie przyglada sie ciału kobiety pod lupą centymetr po centymetrze w poszukiwaniu skaz" ­ ale żaden nie jest tak ślepy, żeby nie widzieć solidnej fałdy na brzuchu :P ­ no chyba, że sam ma wystający brzuchol, wtedy faktycznie nie ma prawa się czepiać.

dziewczyno, facet ma cię ewidentnie w dupie. ­ idź na fitness, ale dla siebie, schudnij przynajmniej z 8 kg, a potem go rzucisz i z lepszą figurą szybko znajdziesz nowego :P

może już tak ma że nie potrzebuje tyle seksu co autorka, ale wątpie żeby chodziło o to że nie jest proporcjonalnie zbudowana, ja mam dokladnie taką samą figurę tylko niższa o wiele jestem i wiem że mój narzeczony mnie porząda a jesteśmy razem 7 lat co nie zmienia faktu że seks też jest średnio raz na tydzień z braku czasu po prostu.

a może ma kogoś na boku? nie chcę cię straszyć, ale wiesz

nie ma nikogo, mieszkamy razem, on po pracy siedzi tylkow domu, nie ma tu znajomych ja mam fałdkę tylko jak usiądę, mój brzuch nie wystaje on ma boczki, jest umięśniony, ale dawno nie ćwiczył i ma brzuszek, większy od mojego obawiam sie że jak schudnę 8 kg to będę całkowitą dechą:/ poprzedni mój facet jarał sie wszsytkim, wystarczyło coś co on lubi w ubiorze i już, a ten nic, ale tamten za to lubiał inne laseczki, więc sama nie wiem co lepsze

żaba na odwyku ---------- piszesz o zwyczajnych ludziach ,czy o modelach po liftingu z mody na sukces czy reklam w tv ? no i co z tego , ze ma fałde na brzuchu ?? moja dziewczyna ma nawet dwie i co z tego ? kocham ją razem z fałdami a autorka obawiam sie, że bedzie musiałą poszukać innego faceta, bo ten już do niej nic nie czuje gorset owszem , ale jako dodatek, ale nie po to żeby w ogóle kogoś sobą zainteresować seksualnie

"piszesz o zwyczajnych ludziach ,czy o modelach po liftingu z mody na sukces czy reklam w tv ?" ­ a czemu zwyczajny "lodź" musi być twoim zdaniem sflaczały, zaniedbany i otłuszczony? ­ nie rozumiem tej logiki.

ludź - literówka ;)

zmień chłopaka, bo z tego juz nic nie będzie. Jeśli zawsze wyglądałaś jak wyglądasz (moim zdaniem jest ok) to Twoja figura, małe piersi itp. nie maja tu nic do rzeczy! Jeśli cieżko Ci się rozstać to usiadź i z nim porozmawiaj- ale ja tu nie widzę sukcesu. Jeśli facet Cię nie pożada to żadna rozmowa tego nie zmieni. Dla mnie nie do pomyslenia jest, zebym sie dobierała do mojego faceta, a on brałby moja rekę! Serio, to poniżające i tyle.

on własnie jest jakimś dziwnym typem, myśli że ja chcę żyć jak na filmach, dziwi go że chcę takiej miłości, on mówi, źże miłośc sprawia że człowiek głupieje a ze taka namiętność to tylko na początku, albo ze to aktorzy i oni graja, a życie jest życiem

choleryczka ty nie powinnaś sobie wkręcać że za gruba jestes powinnas zrzucić max 3-5 kg nie wiecej bo biust stracisz. powinnaś za to ćwiczyć. kup sobie trening ewy chodakowskiej albo jakiś inny - ujędrnisz ciało, cyce podniesiesz, dupę ujędrnisz itp. A malujesz isę? Farbujesz włosy? Praucjesz? Masz kase na inwestowanie w siebie? Może przełuż rzęsy metoda 1:1, idz zrób sobie brwii u kosmetyczki henną itp?

widocznie słaby ma temperament, no cóż a z początku było lepiej czy podobnie?

a ja nie rozumiem logiki w myśl , której przez fałdke na brzuchu wmawia sie komuś , że jest gorszy, mniej wartościowy i z powodu tej fałdki ktoś inny może przestać go kochać i pożądać nikt nie mówi o tym, ze zwyczajny człowiek ma być sflaczały i zaniedbany, ale też nie powinien starać sie idealnie wyglądać za wszelką cene ... to chore

jest wiele atrakcyjnych kobiet z takim typem figury wiele celebrytek przeszlo metamorfozę bez operacji i efekt tez powala, zobacz: http://www.topstars.pl/wp-content/uploads/2009/01/mucha11.jpg http://i.iplsc.com/anna-mucha-przed/0001Q97QMBM89LBQ-C303.jpg http://e.lansik.pl/la818/a13ce5da001d3fb54b140221 http://i.wp.pl/a/f/film/033/78/34/0253478.jpg http://imworld.aufeminin.com/dossiers/D20110208/kasia-zielinska-103957_L.jpg

powinnas go bardziej "olać", ty o niego zabiegasz - on cie in=ignoruje - wiec przestań! Zajmij sie sobą, idz do fryzjera, umów sie z koleżankami na zakupy, kawe - niech posiedzi sam w domu - zobacyz ze ty sie świetnie bawisz bez neigo itp sam przyjdzie z podkulonym ogonem - zobaczysz ;)

to siedzą same top modelki:o pokażcie się paszczury zanim coś napiszecie... Normalna dziewczyna, nie chuda nie gruba NORMALNA!

jak zaczniesz bardziej o siebie dbac itp to nawet jak to nie poprawi pozadania u twojego faceta to moze inny sie toba zainteresuje ;)

też uwazam ze ma figure ok

pracuję, inwestuję w siebie, ale to raczej mało widocze, leczę zęby, choć nie mam czarnych, ale leczę, leczę się na wypadanie włosów, bo mam rzadke, więc nie farbuję, ale to mnie sporo kosztuje rzęsy mam bardzo ładne dlugie,a brwi ciemne, usta i nos tez spoko, ogólnie rysy twarzy mam ładne, trochę podobno jak Caterina zeta jones lub Kasia cichopek ale mam ciemne oczy maluję się, ale na codzień słabo, tylko podkład

twoje potrzeby w tym związku nigdy nie bedą zaspokojone z tym facetem pomimo, że go kochasz bedziesz nieszczęśliwa, nie dla ciebie typ czasem trzeba odpuścić po co kochać, skoro ta miłość nie daje ci szczęścia ??

wiem, własnie cały czas do tej pory siedziałam z nim w domu, bo m go żal było zostawić samemu, ale muszę zacząć wychodzić, zadbać o siebie też mogę bardziej, musiałabym wstawac wcześniej, żeby zdążyć się pomalowac itp, najgorszę ze wsytroic sie do pracy nie mam jak, bo biuro jest zimne, weic tylko gruby sweter:/ a na siłownie się zapiszę, on już sobie kupił karnet jak się nic nie zmieni to trudno, no ale ja muszę walczyć do końca

no własnie ..czasami się zastanawiam czy będę z nim szczęśliwa, ale są dni ze jestem, ostatnio jakoś tak we mnie się wszystko zbiera...

nei dla mnie TYP? tzn jaki byłby dla mnie?