chłopak mnie nie pożąda, ja robię się marudna, jak to zmienić?

na początku widywaliśmy się co 2 tyg, więc trudno stwierdzić, ale wiadomo,że napalony był bardziej, ale jak co do czego przychodziło to tak samo jak teraz

widzi, że jest lipa a jednak bedzie sie upierać przy swoim potem wyjdzie za mąż za tego gościa i bedzie ryczeć po nocach bo jest nieszczęśliwa, niekochana, niezaspokojona facet jest jaki jest i inny nie bedzie, dlaczego zawsze każda baba sie upoiera przy tym, żeby gościa zmieniać na takiego jak chce .. bo ona sie zakochała zakochać sie w nieodpowiedniej osobie można, ale brnąć w to ,to już głupota

bo ja chyba liczę na cud:/

jezu laska, ale o co Ty chcesz walczyć?? Albo facet Cie kocha, pożąda, czujesz to- albo nie. Zaczniesz wychodzić- zacznie być zazdrosny, na zasadzie chyba psa ogrodnika. Piszesz, ze od poczatku super nie było, a jest coraz gorzej. Młoda jestes, po co chcesz marnować sobie zycie? Poza tym jak Ty to widzisz? Będziesz całe zycie wstawała wcześniej, zeby się pomalować i wypindrzyć dla faceta? Wychodziła wieczorami, zeby był zazdrosny, a tak naprawdę została byś w domu i obejrzała z ukochanym film na kanapie?? Wrzuć na luz i pomysl o sobie.

myślę o sobie, ale chyba nie jestem jeszcze gotowa na taka decyzję:/

taaaa, i będziesz tak dojrzewać, nie daj boze w ciazę zajdziesz i po pikusiu. Nie wiem, ja wychodzę z załozenia, ze życie jest za krótkie, zeby sie męczyć w beznadziejnym zwiazku- A Twój autroko, jest beznadziejny.

chyba muszę szczerze pogadać zer znajomymi, co o nas myślą, czy tez tak to widzą...ehh.. znowu życie daje mi po dupie, a miało to być już TO

hahahahaha Dziewczyno, Tyś głupsza niz normy przewidują. Tak, pogadaj ze znajomymi, racja, w końcu to, co czujesz jest nieistotne. A powiedz mi, nie czujesz sie poniżona jak dobierasz sie do swojego faceta a on Cie odpycha?

czuję mam na myśli to jedna nasz w sumie wspólną znajomą od lat, chcę usłyszeć tylko czy ona widzi to, co ja odczuwam, zazwyczaj znajomi maja swoje zdanie na temat naszego związku,ale nie chcą o tym szczerze mówić , żeby nie psuć, dopiero potem się dowiadujemy, chyba tylko dla pewności chcę to wiedzieć

ona nie ma się pindrzyć dla NIEGO tylko dla SIEBIE!!! Widać że dziewczyna ma kompleksy, a nie powinna! Gdyby była pewna swojej wartości miałaby w doopie czy ma duże cyce czy nie... Mam przyjaciółkę płąską jak decha (autorka do niej to ma balony) i ona jest piękna ma powodzenie ze hej i nigdy by się nie użalała że ma za małe cyce! Ona jets naprawdę piękna bo ma bardoz orientalną wyjątkową urodę. Ty też powinnaś się wylaszzyć, podkreślić atuty i wziąć ten związek na luz - inaczej się nie da! Nie chcesz go zostawić ale nie mozesz tez go obudizć więc WYLUZUJ i DBAJ O SIEBIE. W sephorze można zrobić sobie brwii - depilują, nadają kształt, przyciemniają jak trzeba- efekt rewelacyjny, kup dobry tusz np MAx factor 2000 - na allegor jest tani i dobry, zacznij ćwiczyć

no tak, tylko, ze autorka chce sie pindrzyć dla niego nie dla siebie- czytaj ze zrozumieniem :)

ja się pindruje, że tak to nazwę, w weekend, albo jak gdzis wychodzimy w tyg, nawet do marketu, ale chodzi o to że rano nie mam czasu i wrzucam na siebie tez byle co, nie wyglądam jak lump, ale szału nie zrobię tym, mam świadomość jak wyglądam na co dzień, że mogłoby być lepiej

mój chłopak uważa , ze mam elegancki styl, i mówi na mnie modelka ehh

może planuj co ubierzesz? Stwórz zestawy ubrań, pooglądaj blogi szafiarek. Jak wczesniej nie zaplanujesz zestawu to nei ma szans ze rano Cię "olśni" - ja zawsze planuje wieczorem co mam ubrać, ale mam też parę "zestawów" z moich ciuchów że jak sie nie przygotuję to zakładam "sprawdzony zestaw".

no widzisz! moze jednak da się go jeszcze rozpalić? Naprawde zacznij od ćwiczeń, możesz zacząć ćwiczyć np to: http://www.youtube.com/watch?v=uLIfN-31Bgs http://www.youtube.com/watch?v=MH0nJiPdwwY Legs to ćwiczenia na nogi i pupe buns na pupe, tam są jeszcze na ręce, brzuch, możesz co dzień robić dwa różne - ja robię codziennie A6W i 8 min legs, ale ty powinnaś robić jeszcze arms

tu jest aerobiczna 6 weidera http://storage.sfd.pl/1/images2007/20070315101516.jpg

hej a co masz z włosami? to jest jakaś choroba skóry głowy czy co?

fajne te ćwiczenia, szukałam kiedyś czegoś takiego kurde mamy tylko 1 pokój, a on zawsze jest w domu, przy nim mam ćwiczyć?

no własnie nie wiem, teraz wydałam 400 zł na badania hormonów, wiec też w jakiś tam sposób to inwestycja, cały czas coś próbuję dotrzeć do przyczyny, ale jeszcze nie ma tragedii, nie am prześwitów ani placków, bo zaraz ktoś zacznie pisac , ze przez włosy on mnie nie kocha

facet cię najzwyczajniej w świecie olewa i żadne fitnesy ani operacje plastyczne to nie pomogą. z tego co piszesz to wygląda na to, że jest z tobą z braku laku i wszystkie sfery życia nawalają, nie tylko łóżko. ile ty masz lat dziewczyno, że tak uparcie chcesz z nim być? :O

może tłumaczę to sobie jego temperamentem, chociażby dlatego mam nadzieję, bo mamy wspólne plany i jasno określone cele, on chce mieć rodzinę i sam mi o tym mówi jak fitnessy nie pomogą to trudno, i tak będę się czuć lepiej, ze wreszcie dupę ruszyłam do ćwiczeń

cóż, jak widać dla niektórych wystarczy, że facet po prostu jest i już mają pełnie szczęścia.

ciężko było z zaręczynami, musiałam mu tu podsuwać pod nos bo on jest typem spokojnego i niesmiałego.. ślub niby chce, ale ja mam wszystko zorganizowac bo on nie lubi takich imprez masakra jakas

nie, nie mam pełni szczęścia, ale chcę , zeby było dobrze, chcę dac nam szansę, z resztą w moim zamyśle ostateczną, bo o rozstaniu zaczęłam myślec też niedawno, co róż przechodzi mi to przez głowę

mój tez to typ spokojny i nieśmiały, czasami mam wrażenie że czegoś nie załatwi ehh ja o zaręczynach teraz nie myślę, nie w tej sytuacji, kiedys on myślała, ale ja wtedy nie chciałam ehh

czasem strasznie mnie to męczy, ale kocham go bardzo.

dziwnie postrzegacie miłość, naprawdę... Męczycie sie z tymi facetami ale "kochacie" ich- chyba nie wiecie co to jest miłosc. Tak szczerze to szkoda mi Was- obu- i choleryczki i meegii. Ale cóż, każdy sam wybiera.

"jak fitnessy nie pomogą to trudno, i tak będę się czuć lepiej, ze wreszcie d**ę ruszyłam do ćwiczeń" - o widzisz jakie super masz podejście, cieszę się ze mogłam pomóc z ćwiczeniami, naprawdę dają efekty bo stosuje ;) ja bym ćwiczyła przy nim! A co! A6W to trwa kilka minut dziennie, a te inne to po 8 minut więc jakbyś robiła A6W + 2x 8 min to masz max 30 min ćwiczeń, to nie długo.

a co robicie po pracy? wiesz co, mam pewne podejrzenia co Twojego faceta, wiem że to dziwnie zabrzmi ale może on jest gejem?

myślałam o tym, ale on nie objawia zainteresowania facetami, miał jedna dziwczynę , nawet był zaręczony, w sumie obie my żeśmy go poderwały, a nhie odwrotnie, ale to tylko dlatego, że on jest nieśmiały po pracy jestem dop o 18 w domu, chodze na kurs 2 razy w tyg, wiec wracam ok 21, inne dni póki co jak zima nie wychodzimy, troche też przez finanse, ale w weekend zawsze gdzieś idziemy, potańczyć albo do kogoś