Czy można zamówić antybiotyk w zastrzyku w przychodni ?

Czy jeśli idziemy z dzieckiem do przychodni dziecięcej i lekarz zleci antybiotyk, natomiast mamy dziecko,które nie chce za nic w świecie łykać leków, to możemy poprosić lekarkę o to, by wysyłano do nas do domu pielęgniarkę z antybiotykiem w zastrzyku ? Ja mam takie dziecko, które żadnym sposobem nie da podać sobie żadnego leku. W przypadku zwykłych leków przeciwkaszlowych czy przeciwgorączkowych dajemy sobie spokój i nie podajemy nic oprócz czopków przeciwgorączkowych, a poza tym tylko siedzenie w domu, ewentualne nacieranie maściami inhalującymi albo podanie z wielkim trudem sprayu na gardło. Ale czasem są takie choroby, że bez antybiotyku się nie da, czy wtedy przychodnia nie może mi odmówić zastrzyków ?

Można prosić o zastrzyki i albo bedziecie dojeżdzać z dziekciem albo musicie wybrac tzw pielegniarkę srodowiskową z waszego rewiru która będzie przyjeżdżać i robić iniekcje. Poproś w rejestracji o deklaracje jesli jeszcze nie wybralaś takiej.

Jesczze zalezy od wieku dziecka, stanu zdrowia no i od lekarza bo czasem w takich przypadkach rozsądniej jest zalozyc włucie położyć malucha do spzitala i podpiąć antybiotyk dożylnie przez kroplówkę. Mniej stresu i kłucia małej pupki.

z chorym dzieckiem raczej niewskazane drałować co dzień na dwór po zastrzyk do przychodni, ja jestem w stanie nawet zapłacić takiej pielęgniarce, by przychodziła,pytanie tylko, czy lekarz bez problemu znajdzie taką i przyśle do domu ?

Nie, no po co do szpitala dawać. Dziecko nie jest poważnie chore, to jest tylko kwestia tego, że dziecko nie chce przyjmowac leków doustnie.Zastrzyki przyjmuje dzielnie, bez płaczu, jak by to było nic. A jak zobaczy syrop do połknięcia, to boi się gorzej jak 10 wkłuć.

To musisz o tą środowiskowa się dopytać i ona powinna przyjeżdzać w takich sytuacjach jeśli lekarz zastrzyki zleci. Do nas jeździla ale musielismy deklaracje najpierw wypełniac. Pogadaj z lekarzem i zapytaj o deklaracje w recepcji tam Ci nwszystko wyjasnią.

Dzięki wiosenna mamo !

ile ma dziecko? dolej mu ten antybiotyk do ulubionego soku i daj z kubka czy z rurki i z głowy - a nie mecz dziecka zastrzykami