Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mam pytanie; gdzie mój błąd

Odpieluchowanie

Polecane posty

Gość mam pytanie; gdzie mój błąd

Jak uczyłyście swoje dzieci? Mój synek skończył 2,5 roku i nie woła. Chodzi po domu bez pieluchy. Zakładam tylko na dwór. Sam nie zawoła. A ja co kilka minut sadzam Go na nocnik lub nakładkę na sedesie. Wtedy zrobi. Mąż twierdzi, że Go zmuszam, że On sam powinien wołać. Jak Go nie posadzę to nie zawoła, zrobi w majtki i mówi, że zrobił si. Gdzie popełniam błąd? Czy dobrze robię, że sadzam a nie czekam jak zawoła? Co zrobić żeby zaczął wołać sam? Tłumaczenie nic nie daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cukier cukier cukier cukier
zalozyc wielorazowke z bawelna w srodku. jak sie zsika to poczuje wilgoc. jak tak posiedzi w tej wilgoci to zrobi mu sie zimno i nie przyjemnie, ale twoje tapicerki i jego ubrania na tym nie ucierpia dlatego nie bedziesz go musiala tak szybko przebierac. po jakim czasie zalapie, ze by zminimalizowac dyskomfort musi wskoczyc na nocnik albo kibelek i wtedy bedzie mial sucho i ceplo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanie; gdzie mój błąd
Masz na myśli pieluchę wielorazową? Ale przecież majtki i rajstopy jak pomoczy też jest nieprzyjemne czucie a Jemu to nie przeszkadza. Pytam się, czy nie jest Mu niemiło , jak zrobi w majtki a On mi mówi, że tak, ale nawet nie chce zdjąć tego mokrego. Boję się, że się nie nauczy. Ratunku!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yukki
szkoda, ze tak późno zaczynasz. Ja pozegnalam sie z pieluchami w październiku kiedy moj syn skończył 1,5 roku. Ale zaczynałam jak tylko stabilnie siedział. Na początku raczej jako zabawa i tak 2-3 razy dziennie, no i oczywiście zachwyt ak się udało coś zrobić. Potem wysadzałam z uporem maniaczki raz na godzinę (z zegarkiem w ręku), co 1,5 h, co dwie. Oczywiście, że zdarza się nie zdążyć :P, ale coraz rzadziej. Co do wołania też nie jest tak super, bo "kupu" zawsze woła, ale "sik" to czasem dopiero w chwili kiedy zaczyna siusiać. KOnsekwentne wysadzanie i wielka radosć z sukcesów - innej metody chyba nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem pod wrażeniem
Autorko ja od tygodnia puszczam swoją córkę bez pieluchy (córka ma 23 miesiące) i przez pierwsze 3 dni były wpadki (po dwie, trzy na dzień) ale już od kilku dni nie zrobiła nic na podłogę czy sofę, sama idzie na nocnik ale częściej to ja przypominam jej tak co 30 minut kiedy widzę że łapie się za krocze :). Wczoraj i dziś jednak zrobiła kupę do majtek (pewnie wydawało jej się że do nocnika robi się tylko kupę). Powiem ci tak że na 3 dzień myślałam że zrezygnuję i nie dam rady tak ciągle się koncentrować na sprzątaniu po niej i przypominaniu i kiedy na kolejny dzień z rana padło pytanie czy zakładamy po umyciu pupki pieluchę powiedziała że chce majtki i tak się to zaczęło na dobre i póki co co dzień to lepiej. Dziś miała ta wpadkę z kupą ale siku robi średnio co pół godziny na nocnik. Jestem zmęczona bo bardzo pilnuję żeby pamiętała i kontroluję (siada wszędzie w majtkach i wchodzi też do łóżeczka na materacyk) ale sie opłaca jak widzę. Jak masz jakieś pytania to dawaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cukier cukier cukier cukier
tak dokladnie, pieluche wielorazowa (kieszonke na przyklad). jak moczy majtki i rajtki to go momentalnie przebierasz, zeby nie narobil szkod w mieszkaniu i hier ist der hund begraben! :) nie dajesz mu odczuc jak to jest chodzic dlugo z mokrymi gaciami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do cukiero cukier....
Po polsku też da się napisać "i tu jest pies pogrzebany " ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanie; gdzie mój błąd
Dzięki "Jestem pod wrażeniem". Wydaje mi się, że błędem było to, że za wcześnie zaczęliśmy (jak Mały skończył rok). Wtedy Mu się to podobało. Później nie chciał siadać, był wrzask, więc się zniechęciłam, ale w końcu trzeba nauczyć. Mały czasem usiądzie, czasem się bardzo broni. Co wtedy robić? Zachęcam na różne sposoby!! Daję zabawkę, czekoladkę jak siada, żeby tylko usiadł. Kiedy się nauczy??? i czy w ogóle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanie; gdzie mój błąd
Z butelki nie pije od 1 roku życia, napoje z kubeczka. Ze smoczkiem pożegnaliśmy się dawno temu, bez problemu, a z załatwianiem:) nie mogę sobie poradzić. Pocieszcie, że synek w końcu się nauczy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze to trzeba po mesku
zalatwic??? zaangazuj meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huncwocik*
Oczywiscie, ze sie NAUCZY!!!!!!!!!!!!!!!!!! Widać potrzebuje jeszcze czasu. I nie sluchaj kretynek, ktore twierdza, ze jestes beznadziejna matka a twoje dziecko to juz w ogole jakies cofniete w rozwoju. Ja mam 3 dzieci, synowie byli bardziej oporni w tej kwestii, corka juz jako poltoraroczniak sama zauwazyla, o co kaman. Naprawde daj dziecku czas, na wszystko przyjdzie odpowiednia pora, pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanie; gdzie mój błąd
Co znaczy po męsku wdł. Ciebie? Już też pokazywaliśmy i tłumaczyliśmy, że tatuś załatwia się na stojąco. Może raz spróbowa na stojąco do nocnikał, ale nasze dziecko jest bardzo energiczne i cały czas musi coś robić:), długo nie wystoi w jednym miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanie; gdzie mój błąd
Dzięki "huncwocik*", za zrozumienie. Samemu czasami ciężko i człowiek się poddaje, a mąż dłuuuuuuugo w pracy i tylko potrafi krytykować:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka teraz i już
A mój syn ma 22 miesiące, sam pije z kubka, sam je, rozmawia jak stary pełnymi zdaniami a od nocnika z daleka:( Wszystko rozwinięte ponad normę a nocnika się chyba boi?Tłumaczę, pokazuje i nic. Jak posadzę to zrobi ale jak nie posadzę to leje w majty. Jak widać różne są dzieci. Syn mojej znajomej miał lekko ponad roczek gdy sam prosił na nocnik ale BARDZO mało mówi. Pojedyńcze sylaby i słowa. Ja myślę,że wszystko w swoim tempie i nic na siłę bo wogóle się zniechęci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×