Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Malwinka07

Co zrobić w takiej sytuacji?

Polecane posty

Gość Malwinka07

Zaproponowano mi pracę, dobrze płatną i z umową o pracę i wszystko byłoby ok gdyby nie to, że planuję drugie dziecko, synek ma 3 lata a odkąd skończył 2 pracuje tylko dorywczo i nie wiem co mam teraz zrobić. Jak przyjmę ofertę to nie zrezygnuję z planów o dziecku, po kilku miesiącach musiałabym iść na zwolnienie i macierzyński i wydaje mi się to nie fair wobec pracodawcy a z drugiej strony ta wypłata co miesiąc by się przydała. Mąż mówi, żebym zrobiła jak uważam. W tej chwili starcza nam na życie ale bez szaleństw. Nie wiem też czy przyjęto by mnie na to stanowisko po macierzyńskim, zwłaszcza że na pewno zdecydowałabym się na roczny. Nie chcę też w nieskończoność przeciągać drugiej ciąży. Sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem tekstu ;'po kilku miesiacach isc na zwolnienie'? czemu do razu zakladasz ze pojdziesz na zwolnienie? idz do pracy, po 3-6 miesiacach zacznij starac sie o dziecko (nie wiadomo czy zajdziesz od razu). Takim sposobem minimum 9 miesiecy przepracujesz i nie bedzie afery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwinka07
Z pierwszym dzieckiem zaszłam od razu i pracowałam do 5 miesiąca tylko bo tak spuchłam że nic nie mogłam zrobić. Wiem, że może być różnie. Starania mieliśmy zacząć już za kilka dni (akurat mam okres) a tu pojawiła się ta propozycja i to jest praca na już w zasadzie. Sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwinka07
Może jeszcze ktoś się wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojtam ojtam
ja bym wybrała 2 dziecko - fajna różnica wieku i z tego co piszesz jesteś gotowa na nie - ale prace to jak uważasz - ja bym brała i nie miała oporów z macierzyńskim - masz 2 pieczenie na 1 ogniu bo i kase i dziecko - a jak ci głupio a kasy wam starcza to prace odmów a miej dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwinka07
Właśnie o to chodzi, że nie wiadomo jak będzie. Starania mogą trwać kilka miesięcy i mogę pracować do końca ciąży ale może też być tak, że zajdę w ciąże od razu a z powodu jakiś komplikacji będę musiała iść wcześnie na zwolnienie. Nie chcę być wtedy posądzona o wyłudzanie zasiłku czy coś w tym stylu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słuchaj autorko
rynek pracy jest drastyczny, tutaj funkcjonuje prawo dżungli i pracodawcy się na potrzeby pracowników prawie nigdy nie oglądają tylko patrzą na siebie o czym świadczą ich kosmiczne oczekiwania a do nich wypłata często taka że śmiech na sali. Dlatego i ty rób tak aby tobie było dobrze. Nie działasz przecież niezgodnie z prawem. Każdy patrzy na swoje interesy i ustawia sobie życie pod siebie a nie pod obcą osobe. Twój przypadek nie jest niczym niezwykłym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko powiem Tobie
Z pierwym dzieckiem zaszlam w ciaze po miesiacu. Z drugim starania trwaly dwa lata. Nie wiesz jak bedzie. Bierz prace, mysl o sobie! Myslisz, ze pracodawca zastanawialby sie nad zwolnieniem Ciebie? Uwierz mi, ze nie mialby problemow moralnych takich jak Ty masz! Moze sie uda Tobie natychmiast zajsc - moze nie. Moze bedziesz czula sie dobrze w ciazy a moze nie. Moze wcale w ciaze nie zajdziesz. A moze firma Ciebie zwolni po pol roku. A moze Ty sie zwolnisz bo cos nie bedzie Tobie odpowiadac. Tego nie wiesz. Nie znasz przyszlosci. Jak chcesz juz byc "swieta" to zaczekaj z "probami" pare miesiecy. I nie martw sie tym co bedzie za rok (lub dalej) !!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×