Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Malutka Miii

Jak to jest z tą zazdrością? Panowie i Panie...

Polecane posty

Gość Malutka Miii

Tak więc mam do was pytanie: Jakie granice zazdrości uważacie w związku? Co tolerujecie, czego już nie? O co jesteście zazdrośni? Osobiście ufam mojemu partnerowi i jeśliby jakaś dziunia się do niego przystawiała, to ufam iż wie jak sobie z tym poradzić. Jednak mój luby dostaje białej gorączki od tego, że jakiś koleś mi wysłał pozytywną opinie w wiadomości prywatnej dotyczącej moich zdjęć. Zdjęcia przerabiam i wstawiam kreatywne zdjęcia, make upy itd. Jednak zazwyczaj modelką jestem ja. Wstawiam te zdjęcia, aby też inni oceniali moją pracę. Mój facet już patrzy, żeby pobić kolesia, który mi to wysłał. (choć poza tą opinią nic innego nie napisał). Co mam zrobić, żeby mu przetłumaczyć, że bicie każdego, kto się do mnie odezwie nie jest normalne? I że skoro go kocham to i tak jakby nawet ktoś podrywał to i tak nic nie wskóra? Jakby mi nie ufał choć nigdy mu nie dałam powodu do takiego myślenia :/ pomocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejne_rady
na 100% to nie jest Twoj facet na cale zycie im szybciej z nim skonczysz tym mniej czasu stracisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka Miii
No właśnie wiem, że zazdrość jest i będzie, tylko, że moim zdaniem to lekka przesada, żeby bić każdego, kto się do mnie zbliży. Z resztą uważam, że bicie nie jest rozwiązaniem. I czuję się trochę, jakby mi nie ufał i myślał, że jak tylko ktoś się do mnie odezwie, to polecę za nim :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×