DLACZEGO NIE WROCE DO POLSKI? DAJCIE PRZYKLAD I WPISUJCIE!

Ja nie wroce do Polski glownie przez ludzi. Ciagle mam wrazenie, ze ktos mi sie wchrznaia w kolejke, ludzie warcza na siebie. Nawet kiedys nie moglam wlasnych pieniedzy z banku wyciagnac bo pani kasjerka miala focha i mi cos ewidentnie sciemniala,ze nie moze, na drugi dzien u innej kasjerki bez problemu. Albo chcialam kupic w kantorze wieksza ilosc waluty i zamiast mi powiedziec,ze nie maja tyle i zaproponowac tyle ile maja, albo ze np sciagna dla mnie w tygodniu, to sie na mnie baba darla co ja sobie wyobrazam, ze poecia nie mam ile oni maja walut na stanie itp... Podobnie jak pytalam taksowkarza, czy za jakas kwote dojade gdziestam (dlugi kurs i nie wiedzialam dokladnie ile km to jest), to zamiast mnie poinformowac, czy sie ewentualnie ze mna targowac, to tez sie na mnie darl, a przez chwile myslalam,ze mnie uderzy! Pomijam juz zachowania w sklepach, w sieciowkach sa przeszkoleni ekspedienci,ale w sklepie osiedlowym babka z obrazona mina patrzy w sufit i nie pomoze mi nawet zapakowac rzeczy, tylko ciezko wzdycha i kreci glowa... Nie umiem sobie radzic z takimi zachowaniami, nie bede na innych warczec, ani sie rozpychac lokciami. Po prostu chamstwo trzeba omijac i tyle. Bardzo mi zal wielu dobrych, uczciwych ludzi,ze musza zyc wsrod takiego bydla.

bo stac mnie na normalne zycie, a w polsce lipa.

bieda, brak pracy, umowy śmieciowe, zus ponad 1tys/mies, niewypłacanie pensji przez pracodawców, brak przedszkoli, brak mieszkań, drożyzna, niesprawiedliwość w sądach, Smoleńsk, kościół, krzyże, pomniki, pedofilia, hipokryzja, traktowanie kobiet jak podludzi, finansowanie kościoła z podatków, konkordat, złodziejska polityka, gęby pełne frazesów w telewizji, Leszek Miller i Tadeusz Rydzyk, dziurawe drogi,premie prezesów, zadłużone szpitale, niepracujący więźniowie żyjący na koszt podatników - mało? mogę wymieniać dalej...

bankructwo zusu, głodowe emerytury, kradzież pieniędzy z OFE, ceny leków, łapownictwo w szpitalach, praca tylko po znajomości, brak regulacji prawnych związków partnerski i in vitro, żałosna ustawa antyaborcyjna, bezkarność i bezczelność komorników, urzędy pracy, które nie szukają pracy, ilość urzędników, biurokracja, tolerancja na niepłacenie alimentów i olewanie dzieci przez ojców - mało? jeszcze?

Wredniucha,masz racje. Stuprocentowa racje.Szkoda,ze do naszych polityków to nie dociera.

Nie wrócę, bo wprawdzie w Polsce mógłbym pracować na tym samym stanowisku ale prędzej bym tam ''zgnił'' i się zanudził. Tutaj rozwijam swoje umiejętności językowe, poznaję fajnych ludzi (w tym nawet zdarzają się celebryci). Nieważne, że kasa jest z tego nieduża (taka branża), ważne że praca daje satysfakcję jaką jest zadowolony gość. Nie wróce też z powodu polskiej mentalności i zaściankowości według której każdy musi się hajtnąć, zrobić dzieci, kupić mieszkanie/dom na kredyt. Jeśli ktoś chce się wyłamać z tego schematu, to jest uważany za dziwaka i odmieńca a wręcz nieudacznika życiowego. W UK ludzi psinco obchodzi jak, kto i z kim żyje i to jest świetne ! Ostatnim z głównych powodów dla których nie wrócę do Polski jest to, że odkąd stamtąd wyjechałem, to ilekroć przyjeżdżam w odwiedziny, nawet na krótko (tydzień), to wiele rzeczy mnie wkurza. Ja po prostu już nie potrafię żyć w Polsce, bo zawsze mam w głowie, że w UK to i to jest inaczej, lepiej zorganizowane, uproszczone etc.

a ludzie? - zawiść, zazdrość, prostactwo, szpan, wieczne narzekanie, hipokryzja, wymaganie od wszystkich, tylko nie od siebie, ploty, donosicielstwo, podlizywanie, podkładanie świń w pracy i w życiu, zero szacunku do drugiego człowieka, zacietrzewienie religijne, brak tolerancji, chamstwo, kłamstwo i złodziejstwo - i co najgorsze, mnóstwo ludzi przywiozło te cechy tutaj jako swoje dziedzictwo narodowe - na szczęście tu można się od takich ludzi odciąć - w Polsce niestety nie

wredniucha masz 100% racje.

szczerze- nie zauwazylam zeby w uk bylo lepiej niz w pl zeby bylo bujne zycie towarzyskie, akceptacja singielstwa- to raczej obojetnosc na samotnosc innych, moze homoseksualisci czuja sie tu barzdiej swobodnie niz w pl, dalej- zeby w uk tak sie super pracowalo, rozwijalo i zarabialo, ktos gdzies moze tak - ale nie wiekszosc takze zeby zarabiac tu minimalna, oszczedzac na jedzeniu, zyc w samotnosci i pogardzie tubylcow- to naprawde dotarlo do mnie ze mamy swoj kraj i o niego trzeba dbac a nie uciekac i za bialego slugasa robic. i tu nie chodzi o kompleksy- ale o to jak faktycznie jestesmy postrzegani- Polak robol- ceniony -piszecie-nie ze ceniony ,ale taki ktory na pewno zgodzi sie zapieprzac za minimalna i jeszcze bedzie kapowal na swoich- idealny pracownik wrecz.

Bardzo słaba gospodarka, wysoki ZUS który tylko niszczy prywatne firmy, brak związków partnerskich, finansowanie kościoła mimo że Polska i tak ma brak kasy. Mentalność ludzi starszych, syf w rządzie czyli brak kultury, nawoływanie do nienawiści w tym przewodzi prawica. Latanie z krzyżem po ulicach. Ciągłe afery, złodziejstwo, praca dzięki znajomością, chamstwo w urzędach, in vitro, zbyt duża ingerencja księży w politykę, niskie emerytury

@depress emi Dziewczyno ty się lecz, jednak musisz mieć masę kompleksów, skoro tak się przejmujesz tym, co myślą o Polakach. Co mają powiedzieć tacy Niemcy ? Oni musieliby chyba mieć kompleksy do końca świata za to co wyrabiali ich przodkowie..a jak jest w rzeczywistości ? No właśnie... Piszesz o Polakach ''robol'' ale czyż nie jest tak, że każdy jest kowalem swojego losu i ma to na co sobie zapracował. Gdybym miał się przejmować tym, co myślą o Polakach, to chyba bym się zamknął w chałupie na 4 spusty i popadł w depresję. Co mnie obchodzą jakieś stereotypy, liczy się to jaki jestem JA i to jak przeżyję swoje życie zależy tylko ode mnie a nie od innych. Szczerze, to mam w du..ie opinie ludzi. Źródłem sukcesu jest wiara w siebie i we własne możliwości, świadomość swoich zalet. Pokażcie mi chociaż jednego zakompleksionego pesymistę, który do czegoś doszedł, osiągnął jakiś sukces w życiu. ''Podziwiam'' czarnowidzów, którzy sami wpędzają się w depresję. PS. Jeśli nie zauważasz, żeby w UK było lepiej niż w PL, to chyba tam nigdy nie byłaś albo kup sobie mocniejsze okulary, bo nawet ślepy dostrzeże różnice.

''akceptacja singielstwa- to raczej obojetnosc na samotnosc innych'' -------------------> Nie, to jest odwrotność polskiego wpiep...nia się z butami w cudze życie i zaglądania sąsiadowi pod kołdrę..... ''zeby w uk tak sie super pracowalo, rozwijalo i zarabialo, ktos gdzies moze tak - ale nie wiekszosc''----------------------------------------------------- >No to już zależy od nas samych, jest masa szkół, collegów, kursów. Do wyboru, do koloru ale jak ktoś woli piwko, fajeczki i imprezki to nigdy się nie rozwinie i wiecznie będzie robolem. Pracuje się na pewno lepiej niż w Polsce, pracownik jest traktowany bardziej po ludzku. Rzecz jasan wszystko zależy od miejsca pracy. Ktoś, bez ambicji, robiący pół życia na magazynach czy w fabrykach na taśmie, będzie wiecznie narzekał na pracę...... ''zyc w samotnosci i pogardzie tubylcow'' ---------------------------->no teraz toś palnęła. Nigdy wcześniej nie poznałem tylu ludzi co właśnie na wyspach, w dodatku są to w większości ludzie fajni, z pomysłem na siebie, potrafiący żartować i się bawić. Jesli ktoś się zamyka w jednym środowisku, bo np. słabo zna język to nic dziwnego, że żyje w samotności.....

dociekliwy- fajnie ze sie odnalazles -ze ci sie dobrze zyje, ale zrozum, ze dla wiekszosci emigrantow warunki jakie maja do dyspozycji w uk nie sa wcale komfortowe- moze gdy nie ma sie totalnie nic w pl- to to minimum jak sie zalapie - to wydaje sie czyms patrz na to troche bardziej makro nie przez pryzmat siebie, a ze ktos z toba pogadal i jest top to jeszcze o niczym nie swiadczy. warunki w pracy w uk- bardziej ludzkie??/ to raczej obozy pracy przypominaja. wiem jak jest w pl- zamordyzm, ale nikt mi nie powie ze w uk jest ludzko dla Polaka

Na razie nie wracam bo nie lubie podejscia do zycia wielu Polakow - cwaniactwa, wygodnictwa, roszczeniowosci i lenistwa. Gdyby kochani rodacy w Polsce zmienili mentalnosc tylko ociupinke i zamiast zwalac wine za cale zlo swiata na nieudolny rzad (ktory sami wybrali), kosciol (ktory wiekszosc wspiera) i "kolesiowstwo" w poszukiwaniu pracy (od ktorego sami nie stroniliby na pozycji prezesa czegokolwiek) to bardzo chetnie nadal mieszkalabym w Polsce.

To wracaj do Polski i radzę wszystkim to samo skoro nie widzą żadniej różnicy. Po co macie tu żyć? Odbieracie tylko miejsca pracy. Naprawdę lepiej jak zrobicie jak wrócicie do kraju, który kochacie i tam będziecie szczęśliwi. Jesteście hipokrytami. Skoro niektórym tak brakuje Polski, piękna itp to czemu siedziecie w UK? Nikt was pod pistoletem tu nie trzyma. Jest samolot, samochód wsiadasz i jesteś w Polsce. Jeśli ktoś jak nielubieuk porównuje Polskę do UK to ma braki i zwyczajnie ma kompleksy z samym sobą. Gdyby Polska miała część tego co UK nie siedziałoby tu tylu Polaków, tylu matek na benefitach. W Polsce samotna matka dostanie wielkie g.... a klecha jedynie da jej politowanie i nic więcej. Naprawdę nikt was tu nie trzyma. Jeśli ktoś ma depresję, kompleksy w UK to sam sobie szkodzi. Niech wraca do Polski i tam będzie szczęśliwy. W Polsce nie obozów pracy, wszyscy są szczęśliwi, gospodarka kwitnie, pieniądze leżą na ulicy.

Obozy pracy ?? Sorry ale to nie czasy niewolnictwa, jak ci się praca nie podoba to ją zmieniasz. Poza tym wielu ludzi na własne życzenie wepchnęło się w takie bagno. Zaplacili komuś za zalatwienie pracy, bo sami nie znają jezyka i tak sie to potem kończy. Widzę, ze mam tu do czynienia z zatwardzialym. pesymizmem. Ty pewnie nawet nie potrafisz cieszyć sie małymi sukcesami. Z takim podejsciem nie wróżę ci ciekawego życia.

Jednostki słabe, nie przejawiające chęci poprawy swojego losu zostaną wyeliminowane i zepchnięte na margines.To się nazywa naturalna selekcja. We wspolczesnym spoleczenstwie nie ma miejsca na pesymistów i ofiary losu, które nie potrafią zadbać o własne życie

pesymisci, a moze realisci? ze sie sprzedajacie , uciekacie? naturalna selekcja- mysle ze w tym systemie przetrwaja zlodzieje, bandyci i ich slugasy

zamiast pracować w stresie, z dala od bliskich przez 2 lata za minimalna i co z tego że w zawodzie, mogłam na benefitach siedzieć

wole uciekac niz klepac biede w Polsce. Bezrobocie znowu skoczylo w gore, ludzie pracujacy po 10-12 godzin na dobe ledwo wiaza koniec z koncem. I co mamy robic w takim kraju? Skazywac nasze dzieci na zycie w biedzie? Skoro ci dobrze w Polsce to tam siedz.

depress emi nie wypowiadaj się za większość emigrantów z laski swojej.to że na kafe lub w twoim otoczeniu zebrała się grupka która sobie nie radzi nie znaczy że większość tak ma! myślę że ta większość nawet na takich forach nie siedzi bo mają coś ciekawszego do roboty (nie tak jak ja w tej chwili;)) "ale nikt mi nie powie ze w uk jest ludzko dla Polaka" hahahah chyba w pracy o tobie opowiem:D

nie wierze- napisz w takim razie jak wyglada twoja praca i zycie na emigracji

dociekliwy, a ty gdzie pracujesz, tzn. na jakim stanowisku?

poza tym depresje sie leczy...

Zielony Groszek ma rację... sama sobie szkodzisz. Jeśli masz depresję to możesz kupić bilet i za kilka godzin być w Polsce. Tak jak wcześniej autorzy napisali w Polsce obecnie jest bieda i gospodarka raczej upada niż idzie w górę. Jeden autor tu dobrze napisal lepiej pracować w UK niż w sklepie w Polsce. Tu masz przyszłość dla dzieci, w Polsce nie dostaniesz nic. Idz do psychologa i powiedz że masz depresję skoro jest tak źle... Problem stanowi nie w UK tylko w Tobie. Nie umiałaś sobie poradzić w PL skoro jesteś w UK i teraz nie umiesz sobie znaleść miejsca w UK i masz derpesję. Ktoś kiedyś napisał że dom jest tam twój gdzie stać cię na chleb i godziwe życie.

dla jednych bieda jest w Polsce,dla innych poza nia...Dla jednych nawet Paryz jest "miejscem dla ludzi z polskich wiosek"-jak w temacie na tym forum... A co do tematu-to ja narazie nie mysle o powrocie poniewaz pracuje w swoim zawodzie i daje mi to ogolna satysfakcje ...

@do dociekliwego A czy to istotne ? Jak napiszę, to pewnie zaraz usłyszę, że co to za praca, bo każdy ''głupek'', nawet bez studiów może ją wykonywać. Jest to praca lekka, w bardzo fajnych warunkach, niestety słabo opłacana ale przynajmniej robię coś co lubię. Nie zamierzam też stać w miejscu, nie satysfakcjonuje mnie jedna praca przez całe życie.

Nie chce wrocic do polski Bo ta cala biurokracja jest okropna tutaj w USA wszystko jest super easy, stac na normalne zycie, zakupy, uciechy, wakacje. W polsce jak pojdziesz do sklepu to na ciebie szczekaja ani dziekuje ani pocaluj mnie w d...

na mnie ekspedientki nie szczekaja :-)

na mnie ekspedientki nie szczekaja :-)