nie chcę seksu przed ślubem

ja tez nie chce, niesamowicie mnie to obrzydza, nie jestem zoną a mam seks uprawiac, z jakiej racji? OK bede zoną to i 10 razy dziennie moge ale bez slubu nie, bo to dla mnie obrzydlwe. i nie jestem katoliczką, po prostu sie szanuję.

"ja tez nie chce, niesamowicie mnie to obrzydza, nie jestem zoną a mam seks uprawiac, z jakiej racji? OK bede zoną to i 10 razy dziennie moge ale bez slubu nie, bo to dla mnie obrzydlwe. i nie jestem katoliczką, po prostu sie szanuję." Skąd wiesz, że po slubie będziesz chciała 10 razy dziennie? sam slub sprawi, że minie ci obrzydzenie do seksu?

powiem ci tak autorko, ja również wyznaje zasadę seksu po ślubie i nie wyobrażam sobie zrobienia tego wcześniej niż po sakramentalnym tak, jeśli facet cie kocha, szanuje to zrozumie twoją postawę a jeśli będzie jednak nalegał na to byście poszli do łóżka to ja bym się poważnie zastanowiła nad związkiem z tym człowiekiem, osoby, które w tym względzie mają odmienne zdania raczej nie dojdą do zgody, dlatego dziewczyna powinna szukać i być z takim facetem który również jest religijny i szanuje nakazy w kwestii seksu po ślubie, dodam jeszcze, że z moim ostatnim chłopakiem chodziłam 8 miesięcy i nie poszliśmy do łóżka - fakt faktem zostawił mnie potem dla innej młodszej, ale to już inna historia...nie rób nic wbrew sobie i swoim zasadom, powodzenia

żeby się tylko po ślubie nie okazało, że ten który się na taki układ zgodził, ma 10 cm w spodniach :P

ja nie mam obrzydzenia do seksu przygłupie, ja sie szanuję ale taki przyglup jak ty nie wie co oznacza slowo SZACUNEK

bez obaw to ze nie uprawiam seksu nie znaczy, ze nie ogladam swojego chlopaka na nago i nie podziwiam jego pieknego ciala :P

żaba na odwyku - myślę że jeśli się kogoś kocha to te 10cm nie będzie przeszkodą

Dasertyn Twój bardzo niski iloraz inteligencji potwierdza już sam fakt, że po nicku "Singielek", nie potrafisz się domyśleć, że jestem mężczyzną. Kobieta nadałaby tytuł "Singielka". Tłumaczy więc to dlaczego poza lakoniczną wypowiedzią nie jesteś w stanie przedstawić jakichkolwiek argumentów. Stąd też wszystko jest dla Ciebie tępe (czyt. niezrozumiałe).

" ja nie mam obrzydzenia do seksu przygłupie, ja sie szanuję ale taki przyglup jak ty nie wie co oznacza slowo SZACUNEK" Sama napisałaś, że obrzydza cię seks bez słubu. Co ma wspólnego szacunek z seksem?

skoro masz takie poglądy, to powiedz o tym chłopakowi

"Dasertyn Twój bardzo niski iloraz inteligencji potwierdza już sam fakt, że po nicku "Singielek", nie potrafisz się domyśleć, że jestem mężczyzną. Kobieta nadałaby tytuł "Singielka". Tłumaczy więc to dlaczego poza lakoniczną wypowiedzią nie jesteś w stanie przedstawić jakichkolwiek argumentów. Stąd też wszystko jest dla Ciebie tępe (czyt. niezrozumiałe). " Potwierdziłeś tylko swoją tępotę swą wypowiedzią - nic więcej.

"Przeczytaj to co napisałaś..." Chyba, że masz problem z odróżnianiem czasowników rdz. męskiego od żeńskiego, co jeszcze b. utwierdza mnie w przekonaniu o Twoim niskim IQ.... Nie przejmuj się ;) W sejmie są głupsi ;)

czemu uważacie czekanie z seksem do ślubu za lepsze od uprawiania go przed ślubem? Czemu ten ślub jest dla was takim magicznym czymś? Ja uważam, że jeśli ludzie się kochają to pragną siebie bez względu na ślub i kościół. Seks jest bardzo ważny w związku i buduje bliskość więc co wy wiecie o dojrzałej miłości? Nie jesteście gotowe na seks ze swoim facetem to jak możecie być gotowe na ślub i założenie rozdziny? Nie propaguje seksu z wieloma partnerami itd ale według mnie takie "trzymanie do ślubu" jest przejawem niedojrzałości emocjolanlej i wyidealizowane wyobrażenie o samym seksie.

dlaczego teraz tak się dzieje, że jak tylko chłopak zacznie chodzić z dziewczyną to musi dojść do seksu???co się dzieje z tym światem...seks jest traktowany jako coś powszedniego co się należy i należy uprawiać jeśli tylko jest taka szansa, a jak można go uprawiać z kimś z kim łączy nas tylko tzw. :uczucie" - a co wtedy jak to "uczucie" się nagle skończy i naszemu partnerowi umyśli się iść do innej???nie sztuką jest uprawiać seks - sztuką jest wytrzymać z tym do ślubu i zrobić to z osobą naprawdę godną i zaufaną

Szanuję poglądy autoski, sama pragnęłam być dziewicą aż do ślubu. Ale za bardzo pokochałam partnera i mimo mówienia że nie chce to on i tak mnie dotykal, powodowalo to u mnie duze podniecenie, skusilam sie, nie zaluje, ale byla to dla mnie bardzo trudna decyzja bo wciaż wierzę że dziewictwem do slubu mozna wiele osiągnąć, bo to piekne wypelnianie przekonan związanych z moją religią. poniekad mi glupio, trudno mi bylo sie przelamac, ale z drugiej strony nie zaluje, bo skes z nim jest po prostu cudowny

chodzi o ogromną miłośc i szacunek do tej osoby, nie korzystac z jej ciala, poki nie jest zoną/męzem, ale jak to sie mowi: nie rzuca sie perel przed wieprze...

seks przed ślubem jest przede wszystkim grzechem ciężkim i mało kto zdaje sobie później sprawę, jeśli ktoś uprawia go przed ślubem to po co bierze ślub?skoro ignoruje jedno z najwazniejszych przykazań?po co takim osobom ślub...jesli są za seksem przed to nie powinny brac slubu przeciez im wszystko jedno

"Potwierdziłeś tylko swoją tępotę swą wypowiedzią " Sprecyzuj, o którą Ci wypowiedź chodzi bo jest ich kilka i co ważne napisz co jest tępego w wypowiedzi i dlaczego. Myślę, że nie wymagam wiele ;)

poza tym ja bym sie czula jak taka szmata dając bez slubu, źle bym sie czula z tym poprostu

oprocz tego seks sprawil ze nie wstydze sie swojego ciala. a kiedys bylam nim zakompleksiona. polubilam sie i bardzo zżylam sie przez seks z partnerem. przytualie i buziaki sprawialy ze wydawalo mi sie ze go kocham, tak spokojnie, lajcik, ale to seks sprawil ze pokochalam go nad zycie, ze odkrylam przed nim wszystko, moje leki, skrepowania, dopiero dzieki seksu poczulam sie ze moge sie przed nim otworzyc, nie wstydzic i byc sobą

Tego typu nick często używają kobiety, a że napisane pod nim były takie farmazony, to tylko utwierdziły mnie w takim przekonaniu męska cipo

dla mnie na seks nie są gotowe takie dziwy co dają dupska a potem ciąza i usuwają, one to mozna powiedziec, ze nie są gotowe i niedojrzale, ale takie co sie szanują? :D

'żaba na odwyku - myślę że jeśli się kogoś kocha to te 10cm nie będzie przeszkodą" ­ tiaaa... :D

ja sie tez przed swoim otwieram nie muszę uprawiac seksu

;]

"ja sie tez przed swoim otwieram nie muszę uprawiac seksu" a mi seks pomogł- sie rozluznic, polubic i nie wstydzic sie wlasnego ciala, siebie, zżylam sie z partnerem, poczulam sie przy nim pewnie, mam 18 lat

ale oczywiscie szanuje twoje poglady, bardzo dlugo mialam takie same poglady jak ty, tyle... ze ja sie masturbowalam. wiec uznalam ze skoro tak grzesze mimo ze sie probowalam opanowywac, raz na miesiac czy co, to uznalam ze sie za bardzo mecze, ze nie wytrzymam i teraz normalnie rozladowuje napiecia w seksie

"Tego typu nick często używają kobiety...." Kobiety używają nicku "Singielka" ;) Sprecyzuj co jest farmazonem i dlaczego ? Udowodnij, że masz choćby krztę tej inteligencji ;)

;]

"chodzi o ogromną miłośc i szacunek do tej osoby, nie korzystac z jej ciala, poki nie jest zoną/męzem, ale jak to sie mowi: nie rzuca sie perel przed wieprze." Miłość i szacunek można mieć przed slubem, tak jak może być brak tego po slubie, slub nie ma tu nic do tego. Ludzie się kochają, lub nie, a slub to tylko ceremonia, przysięgi dawane na wyrost. Będąc zoną/mężem nie korzysta się z ciała, a przed slubem już tak???