Znacie takich, co popełnili samobójstwo bądź oszaleli z nieszczęśliwej miłości

19.32 - mój mnie nie chce. Nie jestem jego ideałem. A jak nie jestem, to po co... A ludzie i tak powiedzą, że tego kwiatu jest pół światu i że jak nie ten to następny. Noż k********.

Mój kolega sie powiesił w piwnicy jak jego żona zdradziła go z innym facetem w dodatku niedługo po ślubie.

Musiał ją bardzo kochać... Może to głupie, ale zawsze zazdroszczę takiej miłości, bo mnie nigdy prawdziwie nie kochał.

Znam dwa takie przypadki. Mojej kolezanki brat powiesil sie rok temu u nich w domu, bo rzucila go dziewczyna. Okolo 10 lat temu w moim miescie bylo glosno wokol sprawy samobojstwa 18latki (corka znanych rodzicow), ktora przedawkowala leki nasenne, bo jej rodzice nie chcieli, by spotykala sie z pewnym biednym chlopakiem. Podobno ona nie chciala sie zabic, a tylko postraszyc rodzicow, by zgodzili sie na ten zwiazek (zostawila list). Pech chcial, ze wziela tych lekow za duzo i nie dalo sie jej uratowac... Co roku 1 listopada widze mnostwo osob przy jej grobie... szkoda tych ludzi :(

samobójstwo z miłości??? k***a to ma być oznaka prawdziwej miłości???? zapewniam cię że jest to tylko oznaka słabości, egoizmu, braku szacunku dla osób bliskich (rodzina przyjaciele), braku odpowiedzialności, ewentualnie schizofrenii i nałogów, w p**du z wszystkimi p******i i tchórzami

Jest to oznaka słabości, tak naprawde w czym pomoże samobójstwo? Traci na tym tylko osoba która je popełnia.

Ja się kochałam w chłopaku 7 lat, a on mnie wyzywał od najgorszych i nie chciał mnie. Lata depresji, płaczu. W końcu do mnie dotarło, że nie mogę walczyć o niego, muszę walczyć o siebie. Teraz ze mnie młoda bogini, a już samą siebie spisałam na straty. Też myślałam czasami o samobójstwie, ale nigdy na poważnie. Życie daje po tyłku, bitew trzeba stoczyć mnóstwo, ale nawet jak się czasami przetrwa przegraną, to po wszystkim się człowiek czuje zwycięzcą. Bo wygrał z samym sobą. Zapamiętajcie sobie to.

21 04 ma rację

tylko c***y szaleją z miłości a zdrowy samiec dupczy aż wióry lecą co popadnie i kiedy się da

21:39 - GARDZĘ TOBĄ. Oby i tobie przytrafiło się coś takiego.

znam mnóstwo takich któzy w wyniku nieszczęśliwej miłości popełnili morderstwo

Ja kocham faceta, ktory mnie nie chce juz 6 rok, to jakis koszmar, bylam w kilku zwiazkach, ale ja juz nie potrafie kochac, mecze sie, ale nigdy nie pomyslalabym, zeby popelnic samobojstwo

Samobójca rani swoim czynem także osobę kochaną i swoich najbliższych. To szantaż emocjonalny, kto kocha nie rani, zatem samobójstwa z "miłości" to tak naprawdę pokaz egoizmu. Jeśli się kogoś kocha, to trzeba mu pozwolić odejść. Co innego samobójstwa honorowe jak kpt. Raginis, Wołodyjowski, albo Kamikaze, lub jeśli ktoś nie potrafi żyć ze świadomością, ze np. doprowadził do czyjejś śmierci (np. pijany kierowca), takie są moim zdaniem uzasadnione, choć także niepotrzebne.

Nie masz pojęcia jak toksyczne osoby potrafią udręczyć i wykorzystywać zakochaną osobę.

Znacie takich, co popełnili samobójstwo bądź oszaleli z nieszczęśliwej miłości x Nie znam nikogo, kto popełnił skutecznie samobójstwo :P.

tak, ja. Nie umiem zapomniec o facecie, z ktorym mam syna, a on mnie zostawil i malego dla 20 latki z ktora moze wiecznie imprezowac. Wg niego nic sie nie stalo, ja kazdego dnia placze, a on sie swietnie bawi. Nie wspomne co dziecko przechodzi.

Nataaaaaa dziś ...Nie wspomne co dziecko przechodzi... x Przez TWOJĄ GŁUPOTĘ. Zamiast zebrać się w sobie i zadbać o dziecko, ty fundujesz mu piekło zamiast dzieciństwa. Swoje życie już spi_droliłaś, teraz chcesz spie_dolić życie swojemu dziecku ?

Ta jaka mądra tuman jeden.

gość dziś Prawdziwy tuman robi sobie dziecko z nieodpowiedzialnym i niedojrzałym facetem :D. Jak odpowiedzialność odziedziczy po ojcu, a rozum po tobie, to tylko męską prostytutką mu być pozostanie :P.