Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość magdusia8000

Dziecko po trzydziestce

Polecane posty

"No śmieją się, bo w polandii jest potworne ciśnienie na rozród przed 30tką i powszechne przekonanie, że jak sie przekroczy ten rubikon, to starość w oczy zagląda. Z tego bierze się u wielu kobiet desperacja i płodzenie dziaciaka z byle kim tylko dlatego, że już za rogiem 30tka w oczy zagląda. Jest to tragiczne i śmieszne za razem." Za granicą 30-latka to młoda, jędrna kobieta, zaś w Polsce 30-latka to już starsza pani, która już raczej o wnukach a nie dzieciach powinna myśleć. To samo zresztą jest z wychodzeniem za mąż. W cywilizowanych krajach jest wiele 30-letnich kobiet nie mających męża i to zupełnie normalne. W Polandii zaś 30-letnia singielka uchodzi za starą pannę i dziwadło którego nikt nie chciał. Po prostu - Polska a reszta Europy to dwa równe światy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam rozumiem, że kobietą rodząca po 30..nawet pod 40 ma do tego prawo, wiadomo - życie towarzyskie, zawodowe, uczuciowe -chylę głowę, bo jak najbardziej proszę bardzo i doskonale to rozumiem, ale z doświadczenia widzę inny aspekt mam wrażenie, że po 30 wcale nie jest łatwiej, ale jakoś trudniej - mam na codzień do czynienia z kobietami po 30 które dopadają w naszych czasach różne choroby, czasem trudne - jakoś ma się mnie energii, a pragmatyzm powoduje, że wychowuje się dziecko inaczej, czy gorzej..nie wiem - inaczej - gratuluję, jeśli ktoś jest mega szczęśliwą i energiczną 30, z całego serca, ale z doświadczenia widze, że to mniejsza połowa.. - utrzymać stabilizację, pracę, pozycję - rozumiem, ale posiadając dziecko - wierzcie czy nie- trzeba podejmować wyrzeczenia - jest równie ciężko, nikt nie dał nam tego co mamy na wieczność, w dzisiejszych czasach nic nie jest pewne, Ja byłam w ciąży w wieku 30 lat, mam 3 letnie dziecko, i uważam, że to największe szczęście jakie mnie w życiu spotkało. Później jest ciężko organizacyjnie, zawodowo, uczuciowo, towarzysko, nie zaprzeczam. Ale przyznam, że nie zamieniłabym tego na nic innego. Jest dobrze tak jak jest i dziękuję opatrzności, że tak się stało. Życzę Wam też tego poczucia, że wszystko jest na miejscu. Mimo takich trudów codzienności, że hejjjj. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania.doradca.ladeevit
Młode kobiety są często nieprzygotowane, ciąża w wielu przypadkach jest zaskoczeniem. Każdy przypadek jest indywidualny, ale sądzę, że o wiele lepiej jest, gdy kobieta podejmuje świadomą decyzję i przygotowuje się do ciąży (zarówno aspekt psychiczny, emocjonalny, jak i zdrowotny).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×