TYCIE w I trymestrze!

Dziewczyny ile przytyłyście w I trymestrze? Zaczynałam ciążę z wagą 60 kg.Zawsze miałam problem z zatrzymywaniem wody w organizmie-okres,tabletki anty. Teraz jestem w 12 tygodniu i przytyłam już 4 kg...:/ Masakra jakaś.Fakt,że odrzuciłam od razu fajki i rzuciłam się przez to na jedzenie. Wymiotów nie było.Za to mdłości i gorycz w ustach-na który pomaga jedzenie:/ Zawsze byłam w miarę szczupła i wysportowana-teraz nie mam nawet siły żeby się nawet porozciągać, bo mdłości nie pozwalają? Jak sobie z tym poradzić?Co zrobić,aby tyle nie tyć? Może są kobiety,które dużo przytyły w I trymestrze,a później jakoś to się wyrównało? Pomóżcie,bo jak dzisiaj weszłam na wagę-to się załamałam:(

Ja w I trymestrze utyłam aż 5 kg,w II 3 a w III 6:) Nie martw się-będzie dobrze:)

Może jeszcze jakaś kobietka się wypowie?

przytyłam 1 kg, w 1 trymestrze schudłam 2 kg, nie wymiotowałam wcale.

Ja w pierwszej ciąży (pewnie to nie ma znaczenia, ale urodziłam dziewczynkę) w I trymestrze też przytyłam kilka kg. Pod koniec miałam jakieś 16-18 kg na plusie. Teraz w drugiej ciąży jestem (z chłopcem) i pierwszy trymestr schudłam 1kg, a obecnie mam 25tc i jakieś 5-6kg na plusie tylko. W obecnej ciąży prawie w ogóle zrezygnowałam z soków z kartonu, jem mniejsze porcje (ale nadal nie "głodowe") i pilnuję się żeby nie jeść w nocy ani późnym wieczorem. Nawet jak mi burczy w brzuchu to staram się na siłę iść spać i nic nie jeść do rana.

ja jestem mega. w I trymestrze miałam 12 na plusie, wyglądałam okropnie, opuchnieta że hej. nawet ludzie mi mówili, ze słabo wyglądam. potem się uspokoiło to tycie.

up

aha i jak w pierwszej ciąży jadłam sporo owoców (robiłam sobie sałatki owocowe itp.) tak w tym jem może 1 mandarynkę czy jabłko dziennie. To akurat może nie jest zdrowo, ale nie odczuwam takiej potrzeby na słodkie jak przy pierwszej ciąży.

W I trymestrze chyba 1kg, ogólnie 11kg. Ważyłam 51 przed, w dniu porodu 63kg:) Jadłam na potęgę. Tyle, że zdrowiej niż jak nie byłam w ciąży, bo żadnych chipsów i takich tam.. Pamiętam było śniadanie, drugie śniadanie, przekąski owocowe i warzywne, słodycze (z nich nie zrezygnowałam w ogóle w ciązy, hehe), obiad normalny, kolacja i czasami podwieczorek:) nigdy nie miałam problemów z przemianą materii, w ciązy też odwiedzałam kibelek raz dziennie, zaparć przed, po i w trakcie ciąży brak. Zero puchnięcia, bolącego kręgosłupa, itp. Pracowałam do ostatniego dnia:)

dzięki dziewczyny:) Myślałam,że tylko ja tak tyję:/ Jem dużo owoców,słodyczy w ogóle.Ale cały czas jakieś kanapeczki. Może to też to,że jest zima i nic się nie chce:/Zrobi się cieplej to zacznę spacerować,jeździć na basem itp. Już sama się pocieszam...

Ja jestem w 11 tc i przytyłam 4kg. Nie jem duzo,ale największy apetyt mam wieczorem.

kokoszka123 ile w sumie przytyłaś później?

Hej ja jestem w 24 tc (6mies), o ciązy dowiedziałam się w 5tc, od razu rzuciłam palenie, do dnia dzisiejszego nie miałam mdłości, do tego biorę luteinę która zatrzymuje wodę w organiźmie, efekt? +8 kg z czego w I trymestrze 4kg