Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kulka z majeranku

Właśnie przekroczyłam 100 kg, 5 miesiac, czuje sie jak pulpet :(

Polecane posty

Gość ja jestem w
opasła świnia ze mnie co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolobolomanolo
jak tak mówisz :D :D ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młoda_Mężatka25
Ja jestem szczupła, choć kiedyś też więcej ważyłam. Nie jestem w ciąży, ale jeśli zajście w ciążę miałoby oznaczać znaczne przytycie nie zastanawiałabym się ani minuty. Uważam, że pulchniejsze kobiety też wyglądają atrakcyjnie, potrafią być seksowne i jeśli ktoś się czuje dobrze w swoim ciele nie widzę powodu dla którego ktoś miałby je krytykować. Jeśli ktoś chce być szczupły niech jest, jeśli nie to niech nie jest, najważniejsze żeby dobrze się czuć w swoim ciele :) Ja przez to ze schudłam płacę swoim zdrowiem, więc nic przyjemnego. Życzę dużo zdrówka autorce i jej dzidziusiowi i nie przejmuj się głupim gadaniem :) wszystkiego dobrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyle że teraz to się zacznie
tyle że największe żarcie zaczyna się gdzieś w 7 miesiącu ja do 7 miesiąca przytyłam może 2 kg a teraz już pewnie z 5 mam do przodu a jeszcze nie widać nawet 8 miesiąca czuję się jak świnia i cieżko mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olalalalalalla
jesli ktos w ciazy wazy 100kg to nie oszukujmy sie piorkiem przed ciąza nie byl , dziecko wody macica lozysko to w ostatnim miesiacu wazy do 10kg wiec sorry ale reszta to tluszcz ktorym zatykalyscie siebie i swoje biedne dziecko ... a pozniej sie dzieci matek wstydza heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolobolomanolo
Dla mnie jest przerażające jak kobieta W CIĄŻY pisze, że czuje się jak świnia, pulpet ipt. Bardzo smutne. Szczerze współczuję waszym mężom/partnerom/konkubentom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko ja radzę się pilnować do końca ciąży, a ile przytyjesz to już trudno. Najważniejsze to nie objadać się i nie jeść niezdrowych rzeczy. Schudnąć się da, a ja jestem tego przykładem. Zawsze miała dużą wagę bo dużo ćwiczyłam i biegałam, nie tej wagi nie było widać. Zaszłam w ciążę z wagą 74kg (mam 174cm wzrostu) a wychodząc ze szpitala ważyłam 97kg. Ciążę niestety ale przeleżałam, a wiadomo co dzieje się ze sportowcami którzy nagle przestają ćwiczyć:) Dzisiaj ważę 77 kg, czyli zostało mi 3 kg do mojej wagi z przed ciąży:) Nie katowałam się z odchudzaniem:) Będzie dobrze zobaczysz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko ja radzę się pilnować do końca ciąży, a ile przytyjesz to już trudno. Najważniejsze to nie objadać się i nie jeść niezdrowych rzeczy. Schudnąć się da, a ja jestem tego przykładem. Zawsze miała dużą wagę bo dużo ćwiczyłam i biegałam, nie tej wagi nie było widać. Zaszłam w ciążę z wagą 74kg (mam 174cm wzrostu) a wychodząc ze szpitala ważyłam 97kg. Ciążę niestety ale przeleżałam, a wiadomo co dzieje się ze sportowcami którzy nagle przestają ćwiczyć:) Dzisiaj ważę 77 kg, czyli zostało mi 3 kg do mojej wagi z przed ciąży:) Nie katowałam się z odchudzaniem:) Będzie dobrze zobaczysz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TTO;)111
Ja startowalam z wagi 86 kg jestem w 23 tygodniu i przytylam 3.5kg nie jest tak zle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×