Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nienia

Walka z pieluchami - prosze o rady!

Polecane posty

Witam! Moja córka ma dwa lata i 3 miesiące i niestety mamy ogromny problem z sikaniem na nocnik. W teorii mała jest świetna - sama z siebie opowiada ciociom , że jest duża, nie potrzebuje pieluch, bo one są dla dzidziusiów i że ona siusia na nocnik. Niestety w praktyce sika w majtki, i nie pomagają prośby, tłumaczenia czy zostawianie jej w tych mokrych ciuchach - właśnie przed chwila zrobiła w majtki kupę a na moje słowa: choć się przebrać odpowiedziała: nie, chcę posiedzieć z kupą! Co robić drogie mamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jujujui
Moze jakas nauka super niani w stylyu za kazde zawolanie nagroda np jakis cukeirek,albo kup jakies taniutki zabawki typu zwierzatka i jej dawaj.moja kuzynka kupia w biedronce za 30zl caly woreczek takich 5 cm zwierzatek,chyba bylo ich tam z 20 i mala zalapala i potem sie juz przyzwyczaila do tego i sama wolala niedopinajac sie zabawek.z poczatku za kazdym razem daj jej cos potem raz na dzien a potem co kilka dni i sie nauczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm....hmm...
moja córa też bardzo opornie przez to przeszła. Zdjęliśmy pampersa, ofoliowaliśmy łóżka, usunęliśmy jedyny dywan jaki mamy i...czekaliśmy. Tle, że moja córka nie lubiła nocnika, ona wolała nakładkę na sedes. Regularnie była zaprowadzana na siusiu. Czasem się nie wstrzeliłam i się posikała w majtki. Jak się zdarzyło to jej mówiłam, że następnym razem będzie pamiętała i zrobi siusiu gdzie trzeba. W końcu zaczęło jej przeszkadzać i coraz częściej sama wołała. Trwało to naprawdę długo,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm....hmm...
nagród nie polecam. U mojego syna skończyło się tym, że sikał po kropelce, zeby za każdym razem dostać nagrodę. To zgubne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ona właśnie dostaje nagrody, za każdym razem jak zawoła, albo wysadzę ja np. : po spaniu i zrobi ładnie na nocnik dostaje w nagrodę coś słodkiego(generalnie nie dostaje słodyczy więc jest to dla niej "wydarzenie"). dodatkowo dzisiaj np. ma obiecane, że tatuś jak wróci z pracy to przyniesie naklejki (uwielbia je), które dostanie jeśli będzie wołała na nocnik. I co? I nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zupelniie szczerze
moze jeszcze nie jest zwyczajnie gotowa,ma maly pecherz, itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja do nocnika niby awersji nie ma - siada na niego chętnie tylko, że zazwyczaj nic nie robi, a potrafi się zsikać w majtki 10 sekund po wstaniu z niego. Dodatkowo, zauważyła już, że jak krzyknie siku to rzucam wszystko i biegnę, więc wykorzystuje to hasło do zwracania na siebie uwagi i siedzi potem 15 minut, każe sobie wierszyki opowiadać itp, po czym wstaje i po paru minutach sika w majtki. Mamy tez nakładkę na sedes, siadanie na nią traktuje jak zabawę i głównie koncentruje się wtedy na zrzucaniu papieru toaletowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viola***
a u mnie bylo tak ze próbowałam a jak nie wychodzilo to odczekalam dwa miesiace i znowu w koncu zalapała i jak jej zdjęłam pampersa to juz nie zakładałam wogóle nawet na noc miala wtedy 2,5 roku,u mie sie sprawdzila metoda z nagroda tzn byla u mnie tesciowa i powiedziala jej ze jak zrobi siku do nocnika to dostanie od babci pieniazka po jakis 30 min usiadła i zrobila i od tej pory juz caly czas robila do nocnika i ani razu sie nie posikala nawet w nocy. mi sie wydaje ze jedne dzieci potrzebuja na to wiecej czasu inne mniej,wiec moja rada na to to troche cierpliwosci i w koncu załapie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No w tym wieku to chyba powinna już być gotowa? Poza tym, czytałam taki artykuł, w którym były wymienione punkty świadczące gotowości dziecka do odstawienia pieluch i ona spełnia praktycznie wszystkie warunki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się naprawdę staram być cierpliwa ale jak po 2 tygodniach mam już wszystko zasikane, a postępu w sprawie nawet minimalnego nie widać, co więcej, dziecku już mokre majtki przestały przeszkadzać to naprawdę można zwątpić.... Boję się, że jak się teraz poddam i wrócę do pieluch to ona to odczyta jako postawienie na swoim i kolejne próby będą jeszcze trudniejsze do przeprowadzenia....zwłaszcza, że już raz w wakacje próbowałam, doszłam do wniosku, że nie jest gotowa i wróciłyśmy do pieluch.,, mam takie poczucie, że teraz to juz powinnam konsekwentnie trzymać się tej decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm....hmm...
moja córa miała dokładnie tak samo, ale do pieluch nie było powrotu. Odkryła jak przyjemnie jest bez pampersów i co nasikała, pampers do śmieci, bo jej przeszkadzał. Nawet sama je sobie zdejmowała. I tak byliśmy skazani na czekanie...I tez niby wiedziała o co chodzi...To trwało naprawdę długo i było bardzo męczące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko napiszę ci jak to wyglądało u mnie. Córki na roczek dostały po nocniku. Pierwsze próby rozpoczęliśmy w kwietniu. Były pochwały, oklaski. Czasami zrobiły w majtki czasami do nocnika. Miałam wrażenie że jest im bez różnicy pomimo pochwał. Miałam już dosyć po miesiącu mycia podłógi po raz nasty w ciągu dnia (miałam wrażenie że całe nasze życie kręci się przy nocniku i myciu podłóg). Dałam im spokój. Wróciliśmy do tematu we wrześniu. Całkiem inna historia. Najwidoczniej dojrzały do nocnika. Po dwóch tygodniach przestały siusiać w majtki. Każde dziecko rozwija się w swoim tempie. Może twoja córcia potrzebuje więcej czasu. Powróciłabym do tematu na wiosnę. A i co ważne jak już ściągnełam tak juz więcej nie załozyłam im pieluchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie koniecznie musi być gotowa do nocnika. Dzieci nabierają tą gotowość nawet w 36 miesiącu (maksymalnie). Moja ma równe dwa latka i nauczyła się na nocnik w 4 dni. Najpierw zamieniłam pampersa na tetrę, żeby mi wszystkiego nie zasikała i wysadzałam. Przy każdym wysadzeniu czy jak się zesikała to tłumaczyłam Jej, że siusiu się robi do nocniczka a nie w majteczki. Na prawdę poszło Jej migiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *O*
Starszy syn miał 2 lata i 2 miesiące kiedy spróbowałam odzwyczajania. Przez ponad 2 tygodnie "łapał" o co chodzi, odstawiliśmy pieluchy w dzień ale jeszcze ponad rok spał w pampersie i często okazywało się że w nocy zrobił siusiu. Potem stopniowo sytuacja się normalizowała, jednak dopiero około 4 urodzin mogłam kłaść go spokojnie spać bez pieluchy. Młodszy długo nie rozumiał o co chodzi, załapał mając 2 lata i 9 miesięcy za to w ciągu 2 dni było po problemie. Obecnie ma 3,5 roku i od dawna nie zakładamy pampersa nawet na noc. Każde dziecko jest inne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie jest tak jak u Ciebie
autorko i już powoli nie mam siły, staram się być konsekwentna. Synek ma 2 lata i 6 miesięcy. Wczoraj nawet raz zawołał sam, z czego się ucieszyłam ale to było tylko raz i On tak jest pochłonięty zabawą, że nie ma czasu na siku. Ratujcie, bo już wysiadam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za rady i wsparcie... Sama już nie wiem co robić, czy dać jej spokój, czy dalej to ciągnąć... Ja zresztą nie wiem, czy ona da sobie tą pieluchę znowu założyć, bo doszła do przekonania, że pieluchy są dla dzidziusiów i tylko do spania i na spacer zakładamy, ale jak wraca do domu to od razu chce żeby jej zdjąć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdfajdhakd
mój syn skonczyl sikac w pieluchy jak mial 2 lata i 9 miesiecy.. oduczanie trwalo miesiac, tak samo jak ty autorko bylam zrezygnowana.. myslalam ze bedzie dalej sikal i sral w gacie. próbowalam wszystkiego!!! naklejek, slodyczy, brawa, przytulanie, rozmawianie, tłumaczenie, podniesiony głos (że nie wolno tak robic) i wiesz co pomogło?? bylam z nim na dzialce, ubralam majteczki pokazalam gdzie jest kamien na który sikamy (cel nalac na kamien zeby był mokry).. przez dwie godz lał pod siebie, leciało po nogach, butach (nie nawidzi mokrych rzeczy i darł się w niebogłosy).. kiedy sciagalam mu majtki za ktoryms razem dałam mu 'dotknąć' sików, :) powiedzialam ze mama musi za kazdym razem dotykac siusków i prac majteczki a wystarczy tylko sciagnąć i wyciagnac siusiaka... wytłumaczylam ze nikt z nas nie ma 10 par majtek tylko je sciaga i sika.. w ten dzień chodził z tata sikac na ten 'kamien'.... i to pomogło!! wczesniej przez tydzien mial załozone eco pieluchy (mikrofibra czy cos) już nie mogłam tego czuć, dwa razy usikane i kosmos w lato ;/ pozniej już tylko majtki i chyba majtki tak pomagaja, w domu w swoim pokoju mial nocnik i majtki tylko i jak zdazyl to nasikal do nocnika jak nie wycieranie.... i tak w miesiac ale od tego czasu mam swiety spokój! nie zakladalam na noc zadnego pampersa tylo ta eco pieluche, ale i tak bez potrzeby bo odeszlo jak reka odjął.. cierpliwosci zycze!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko dzieci są tak
różne i w tak różnym wieku osiągają pewne umiejętności że nie ma co porównywać z innymi dziećmi. Dla przykładu powiem ci że moja córka ma obecnie równo 23 miesiące i od kilku tygodni sama siada na nocnik (pieluchę nadal dostaje na noc i na spacer) ale w domu nie ma żadnych wpadek co mnie uszczęśliwia, jednak za Chiny ludowe nie może załapać że i kupę trzeba zrobić do nocnika i namiętnie robi ją w majty . Widzę jak stęka i nieruchomieje i nadal od miesiąca robi ją w majtki i czasem już mnie irytuje to zbieranie kupy i pranie takich majtek :D ale nie stresuję jej tylko nadal tłumaczę bo wiem że to nie będzie wieczne . Pamiętaj że twoje dziecko rośnie i wszystko to minie . Zapewne do lata będzie ci pięknie siadać na nocnik (sama ) :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karo-linka11
Synek ma 2l 9 m-cy i też nie łapie o co chodzi z tym sikaniem.Nigdy sam nie zawołał.nigdy nie wysikał się na nocnik mimo wysadzania co trochę.Walczę od jego drugich urodzin i nic.Jak czytam o półtoraroczniakach sikających do nocnika to odechciewa mi się wszystkiego..A tak wogóle to synek nie jest jakims tępym dzieckiem,zna cały alfabet,umie liczyć do 20 po polsku i angielsku,zna wierszyki..pomocy!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tortillla
Kazde dziecko jest gotowe w swoim czasie i nie ma co porownywac i sugerowac sie tym co porafia inne dzieci. Ja gdybym miala sie przejmowac tym co mowia inni o juz bym sie chyba zalamala bo przeciez dziecko zaniedbuje :o Powiem Ci tyle - moj 3,5 latek nadal spi z pielucha, takze w dzien. I nic nie daja zlote rady, niepicie 2 godziny przed, wysadzanie itd. Spi godzine w dzien, wysika sie 2 razy zaraz przed spaniem, a w wiekszosci przypadkow i tak jest zasikany po pachy, doslownie. No i nic, cierpliwie czekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tortillla
A namawianie, proszenie, nagradzanie to nie jest wyjscie bo dziecko jest w takim wieku, ze robi na przekor. Pozostawione w spokoju samo zacznie robic to co bysmy chcieli. Moj nie chcial robi kupy na nocnik, mimo ze bez pieluch juz chodzil hoho jak dlugo. Poki wszyscy o tym mowili to byla tragedia, zakazalam calej rodzinie chocby wspominania o kupie w nocniku i po jakims czasie sam, nie nagabywany zaczal robic tak jak trzeba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×