Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lijgh

wkurzyłoby was takei zachowanie teściowej?

Polecane posty

Gość lijgh

dostałam czekoladę od ciotki mężą, byłam wtedy u teściowej i miała dziecko ze sobą; jak wychodziłam to zapomniałam tą czekladę zabrać; teściowa mi ja przechowała i dała tylko, że to inna czekolada - ja dostałam nadziewaną, a ona mi dała z orzechami; wiem, że specjalnie tak zrobiła bo sama woli bez orzechów;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asfvgbbggrcccccccccccccccccccc
dla mnie jestes chora osoba.dobra czekolada kosztuje 10zl,nie stac cie.ja nawet bym sie nie obrazila jak by tesciowa ja zjadla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zupelniie szczerze
chyba zart:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antje ::;;
Matko Boska! Ty nie masz innych problemów tylko płaczesz nad czekoladą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm....hmm...
dokładnie....to tylko czekolada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martens t best
Czy Ty jestes normalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masakryczna jestes
moja tesciowa zrobiła podobnie tylko, ze zjadła ta czekolade i mi powiedziała zawstydzona a ja w smiech, ze nie szkodzi i mam nadzieje, ze smakowała i zeby sie nie przejmowała ale masz problemy jak nastolatka!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasna sprawa jasna
to ja za mojanie przepadam, tylko szukam za co by tu na nia sie obrazic, ale w zyciu by do glowy ie przyszlo o cos takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kassssiiiiaaa
dziewczyno ile Ty masz lat? idz sobie kup nadziewaną, nie stać cię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w pełni rozumiem bo mam podobn
no ja bym ją rozszarpała, jak mogła, czekoladę????? juz jej więcej nie odwiedzaj, nigdy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgnita czekolada456
a ja popieram autorkę, ja mam podobną teściową sama patrzy żeby jej dać coś a sama bierna, nie liczy się dla niej że dziecko moje ma urodziny, że boże narodzenie, nawet nie zadzwoni do dziecka bo ona przeciez raz w mcu uzupełnia konto! to ku rw a do kogo wydzwania ???potrafi tylko przygadywac że ma urodziny a ja w dupie mam jej urodziny, jedynie na dzień matki raz w roku dostanie prezent bo matka to matka a tak to niech spada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwonka bez oggonka
teściowa to nie moja matka, ja jej na dzień matki nie składam życzeń tylko mąż.. ja mam swoją mamę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgnita czekolada456, gbybym miala taka glupia synowa jak ty to tez bym jej nic nie kupowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko dzieci są tak
Autorko to ja miałam inną "poważniejszą" sytuację a i tak machnęłam ręką. Ponieważ często odiwedzamy dziadków a im się nie przelewa tak więc wpadłam na pomysł by zapełnić im barek słodyczami (czekoladki, ciastka itp) by nie kłopotali się jak wpadną dzieci (głównie starszy syn) i mąż (wielki łasuch) tylko wystawili na stół i tyle. Na dobre słodycze wydałam łącznie 200 złotych i miało starczyć na długo , jednak po dwóch tygodniach widzę że barek jest pusty a teście nic nie mówią a kiedy zapytałam tesciową porozumiewawczo to powiedziała że trochę sami zjedli a część podarowała sąsiadce jak przychodziła bo ma chorego wnusia i tak jej się żal małego zrobiło. Już nie robię teściom zapasów i tyle :D ....ale nadal się do siebie odzywamy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym zadzwoniła
jakbym się zorientowała, ze zapomniałam, żeby sobie zjadła :) ze my po drodze sobie druga kupimy jak najdzie nas ochota:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lijgh
ale ja się tak tylko pytam...nie gniewam się, później jednak uważam że powinna wspomnieć o zamianie,a nie robić że mnie glupka, że się nie zoientuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdfsf
sdfsd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze ona sama nie zauwazyla
ze to inna?moze miala dwie i nie zwrocila uwagi?a moze zjadla, miala odkupic ale nie zdazyla?a moze bylo to dla niej malo wazne, bo czekolada to czekolada?a tobie sie tylko wydaje ze nie lubi z orzechami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skdjdhjdf
Wiecie co, często wlasnie przy takiej błahostce wychodzi charakter danej osoby. Teściowa powinna powiedzieć (zadzwonić) że zapomnieliście czekolady ale że ma na nią zwierzęcą ochotę :D (kurcze, tak by zrobiła moja teściowa) i już, w sympatyczny sposób sprawa załatwiona , albo zwyczajnie oddać czekoladę i tyle a nie ukrywać jak idiotka że się ją zeżarło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziiiiibi
to ja mialam troche inna sytuacje :mam z tesciowa wspolna spizarke na przetwory itp.i mialam tam kiedys 4 kg cukru ,a ze byla promocja na cukier w sklepie to tesciowa sama z siebie kupila mi 10 kg (oczywiscie kase musialam dac)i mowi ze dala mi ja do spizarki -jakie bylo moje zdziwienie kiedy poszlam po cukier a tam tylko 10kg -widac tesciowa myslala ze o tych 4 kg zapomialam i sobie je przygarła .Nie robilam zadnej afery ,ale powiem ze niesmak pozostal....bo uwazam ze jak kochac to ksieciow ,a jak krasc to miliony .....co do czekolady ....moze zwyczajnie zapomniala jak to byla czekolada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha123456
ojtam wielkie halo, tesciowa nie zrobila zCiebie idiotki bo na pewno doskonale wie ze wiesz ze to inna czekolada. Poprostu stwierdzila ze nie jestes mala dziewczynką a sprawa czekolady jest na tyle błaha ze nie warto o niej wspominac a juz na pewno nie zakladac durnych topikow i marnowac mojego czasu bo ja zawsze musze jakies 3 grosze w takich sytuacjach dodać:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DFFFDSFDFDFDS
zwroc jej uwage!!! NIECH WIE ZE z glupkiem nie a nic wspolnego,z orzechami czekolada wchodzi je pod proteze co sie dziwisz;HEEE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty jesteś nie normalna...
O czekoladkę się fochnełaś na teściową. To trochę nie normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kleo.patra
Nie wiem czemu u Was w rodzinie się tego nie praktykuje ale u nas się rozmawia. Jak by mi teściowa dała inną to bym zapytała najnormalniej w świecie, gdzie się podziała moja nadziewana czekolada, jeśli by zjadła to bym powiedziała: na zdrowie! Może to dlatego, że ja wolę czekoladę z orzechami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kleo.patra
Co do odpowiedzi na pytanie: nie, nie wkurzyło by mnie to. Są gorsze tragedie na świecie żeby przejmować się takimi duperelami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×