Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niezdara?

Chyba chcę się tylko wyżalić

Polecane posty

Gość niezdara?
Cóż... rodzina jest dla mnie najważniejsza, ale mam zaszczepioną przez rodziców ambicję. Teraz siada mi poczucie mojej wartości, bo sama siebie dołuję tym cholernym doktoratem, bo nie ma żadnych przeszkód, żebym go zrobiła, jest to w zasięgu moich możliwości (mam wystarczająco oleju w głowie itp.) a mi nie idzie. Mój mąż robi karierę + robi dużo dla obcych ludzi budując sobie pozycję w środowisku związanym z jego hobby (dość charakterystyczne, nie chcę o tym pisać). To co mnie martwi chyba najbardziej to to łóżko. Oficjalnie śpimy osobno, żeby on mógł się wyspać. 3 osoby na łóżko 120x200 to sporo. Zdecydowanie się facetowi upiekło, bo karmię piersią i od samego początku tylko ja wstaję do dziecka (znaczy budzę się, bo wygodniej jest mi z nim w łóżku niż biegać do łóżeczka z każdym karmieniem - średnio 4-5 x na noc... to tej pory). Wracając do łóżka. To, że nie mam osiągnięć rzutuje mu na moją atrakcyjność seksualną. Kurcze, myślałam, że ot tylko na faceta się tak patrzy. To trochę upokarzające. W dodatku jestem zdobyta, czyli już nie interesująca. Za to moje koleżanki... w żartobliwych rozmowach oczywiście.... Dobra, już przesadzam z tą szczerością. W każdym razie łóżko martwi mnie najbardziej. Mi już się też coraz mniej chce (ile można być odrzucanym).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4.koniecznie kup sobie jakies wiosenne , kolorowe ciuszki, by poprawily Ci nastroj i bys wygladala promiennie , a nie jak kobieta tylko przypieta do kuchni i patelni, by upichcic ulubione zrazy mezulkowi:-P. Badz piekna dla siebie , niech inni ogadaja sie za Toba, jak bedziesz szla ulica.Takie drobne zabiegi poprawia Ci nastroj i pewnosc siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez chce sie wyzalic
acha napisałaś ze masz blokadę....to moze byc problem ale z czasem wszystko mija

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie wybudowała
gdyby tylko dla mojego wazniejszy był komp ode mnie , to po 1 porozmawiałabym z nim o tym, a gdyby to nie pomogło to łaski bez :P wtedy zajęłabym się sobą, a jego miała w nosie.. nigdy bym nie żebrała o kogoś uwagę. Tylko pozniej taki płacze, ze zona ma innego ( lub odwrotnie ) ale kazdy chce czuć się doceniony, kochany ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez chce sie wyzalic
to łóżko... my też śpimy osobno, ze względu na dzieci i chrapanie męża...BŁAD!!!!! ODSUWAMY SIĘ PRZEZ TO...wkrótce urodzę kolejne dziecko jutro kupuję wreszcie łózko do sypialni żeby było nam wygodniej mi mężowi i ewentualnie dziecku przy karmieniu. Kochana karmiąca matka wcale nie jest mniej atrakcyjna przestań tak myśleć....kup sobie ładną sexowną koszulkę do spania i karmienia, spróbujcie spać razem. Ja muszę ten bład też naprawić to nie sprzyja małżeńtwu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdara?
Eleene Dzieciuszka kapiemy razem. Z usypianiem to szkoda słów. Jego metoda - poryczy na rękach lub w łóżku i w końcu zaśnie do mnie nie przemawia. Robię to sama. srbkr Tego nie zrobię na pewno. Jestem choleryczką, raptusem, ale zapalam się i gasnę bardzo szybko. Dlatego terapię muszę przeprowadzić podstępną - powolną bez krzyku - jak z seksem. Po prostu przestałam prosić a zaczęłam odmawiać (połóg, jeszcze mnie boli, nie odważyłam się wypróbować " nie mam ochoty"). Z tego co on robi rodzina ma wg niego dużo. Nie będę pisać, bo nie chcę ujawniać czym się zajmuje. Ale dla mnie to niestety zupełnie bezużyteczne, a szczególnie w sposób jaki on to robi. Ale każdy ma prawo do swojego zdania, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez chce sie wyzalic
a tak apropos tych naszych sypialni to Panowie się wygodni zrobili, jak jest rodzina są dzieci wszystko się zmienia dosłownie..... tylko że ten czs maluchów pieluszek karmienia mija dzieci dorastają.... warto o tym pamiętać żeby nie łapać za często dołów...pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdara?
Eleene Już prawie rok jestem poza pracą (komplikacje ciążowe) i mam nadzieję, że to da mi kopa. Dziękuję za te rady. Muszę troszkę zrzucić (teraz jeszcze nie wolno mi szaleć z dietami, bo karmię, ale za trochę...). Zaczęłam ćwiczenia. Prawie kończę 6 weidera :) Jeszcze tylko niecałe 2 tyg. :) Idzie wiosna... Mam nadzieję, że ruszę. Czy masz jeszcze jakieś pomysły? ja tez chce sie wyzalic Blokadę mam od długiego czasu, to nie jest sprawa ostatnich miesięcy, raczej ostatnich lat. Z tym łóżkiem... no właśnie. Oddalanie się. Wg mojego męża idealny czas to taki, że on siedzi przed kompem, żona i dziecko jest w zasięgu. Mnie to boli. On o tym wie. Wymogłam na nim dzień bez komputera. Było inaczej, jak kiedyś, ale widziałam, jak się męczy, jak czeka na 21 (do tej godziny mieliśmy mieć wyłączone komputery). Ja też się zaczęłam oddalać. Czasem bywa tak, że daję mu ten talerz pod nos, nawet na mnie nie spojrzy, ani me ani be. A ja sobie gdzieś idę. I nie widzimy się praktycznie już aż do kąpieli dziecka, a potem znów każde w swoją stronę. Nie wiem, jak nim potrząsnąć. Uczę się być sama ze sobą i wiem, że to jest na dłuższą metę złe. 5. Muszę wrócić do koni i do moich znajomych (głównie facetów) w stadninie. Dowartościuję się przynajmniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdara?
ja tez chce sie wyzalic Mam nadzieję, że ot wygoda. Ja sobie zaczynam wkręcać, że mojego w ogóle nie podniecam, bo się zrobiłam kura domowa albo, bo nie mam osiągnięć. W efekcie seks mi jakoś obrzydł teraz. Swoją drogą jak to jest, są faceci, którzy by się dali pokroić za wiecznie spragnioną kobietę, a inni unikają, bo to "zbyt męczące".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdara?
Macie jeszcze jakieś pomysły albo doświadczenia? Jak to wygląda z dzieckiem? Kiedy jest w miarę samodzielne? Tak żeby można było tatusia zostawić samego na dłuższy czas?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdara?
Macie jeszcze jakieś pomysły albo doświadczenia? Jak to wygląda z dzieckiem? Kiedy jest w miarę samodzielne? Tak żeby można było tatusia zostawić samego na dłuższy czas?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdara?
Piszę tak teraz sama do siebie, ale to chyba pozwala mi pewne rzeczy rozgryźć. Czytam 1 okiem jakiś artykuł o seksie na interii i tak mi przyszło do głowy, że to, że seksu unikał to musiał być efekt tego, że poczuł się oszukany. Wydawało mu się, że taka inteligentna osoba (wysoka lokata na studiach, świetne oceny, duża erudycja itp.) będzie też pracowita. Tzn., że to, że nic nie osiągnęłam to wina mojego lenistwa, które go odstręcza i dlatego musiałam prosić o seks. Teraz to widzę. Kiedyś mi coś podobnego powiedział (moja atrakcyjność seksualna nurkuje, bo jestem leniem). A jestem? Trochę jestem, ale z doktoratem to troszkę coś innego. Dobra koniec tej samoanalizy. Jeśli macie jakiś pomysł jeszcze albo komentarz napiszcie. Niedługo pan i władca wraca i raczej mnie tu nie będzie. Wszystkim dziękuję póki co i pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm m mm m
Ukończone studia z bardzo dobrym wynikiem a następnie rozpoczęcie pracy na uczelni połączone z pisaniem doktoratu to OBIEKTYWNIE DUZE OSIAGNIECIA o jakich większość osób może jedynie pomarzyć. Nieliczni, ktorym sie to udaje na ogol wzbudzają szacunek i sa poważane w srodowisku spolecznym, nikt raczej nie postrzega ich jak leniwych nieudaczników bez ambicji. Nie ma się co czarowac - polaczenie opieki nad malym dzieckiem z praca naukowa z pewnoscia tej drugiej nie ulatwia ale to zupelnie zrozumiale. Jestes niewyspana zmęczona nic ziezwyklego w tym ze ogarnęła Cię "twórcza niemoc" i dziwi mnie ze ktokolwiek smie czynic Ci z tego zarzut. Chociaz jestem przekonana, ze to nie opoznienia w zlozeniu przez Ciebie dysertacji sa zarzewiem problemow w waszym zwiazku. Ale przypuszczam, ze jestes tego swiadoma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do h m m
przeslij mi priva...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ukończone studia z bardzo dobrym wynikiem a następnie rozpoczęcie pracy na uczelni połączone z pisaniem doktoratu to OBIEKTYWNIE DUZE OSIAGNIECIA o jakich większość osób może jedynie pomarzyć." ­ to chyba jakiś żart? dzisiaj nawet doktorat nie jest żadnym osiągnięciem. i nie gwarantuje etatu na uczelni. nie każdy jest wybitny i zbiera granty jak grzyby po deszczu. ­ a ja tak sobie myślę, że autorka nudzi się w domu i wymyśla problemy. mąż przychodzi zmęczony z pracy, chce trochę posiedzieć przed kompem, a ona widzi w tym straszny problem. ­ do do seksu - jeśli zawsze tak było, to może macie różne libido. albo on jest z tobą z wygody, albo ze względu na dziecko. i może faktycznie przesadzasz. ­ a jeśli coś było nie tak już przed ciążą - to trzeba było zmienić chłopa i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdara?
do żaby może i wymyślam, może i tak jest jak piszesz, ale powiedz, gdyby twoja 2 połówka zamieniła z Tobą kilka zdań dziennie i CODZIENNIE po pracy siadała na komputer i grała lub się relaksowała czy byłoby Ci ok? Co do seksu, on ma libido na właściwym poziomie. Jak nie ze mną to z sobą... do uhmm Problem jest taki, że z tym doktoratem to nie sprawa sprzed ciąży. To się ciągnie ze 3 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×