Nauka chodzenia, kiedy?

Mój maluszek ma równo 12,5 miesiąca, jest wyjątkowo żywiołowa non stop w ruchu, dlatego nie mogę się doczekać aż będzie chodzić, bo będę mogła iść z nią na dwór, na plac zabaw i tam się wyszumi. Jest jednak problem, bo ona nie jest zainteresowana chodzeniem. Umie przejść trzymając się jedną rączką, ale ona nigdy nie ma na to czasu, bo musi być szybko w danym miejscu, więc przechodzi raczkując. Jeśli ją zachęcę to pójdzie kawałek trzymana za rączkę, ale sama żeby się tym zainteresowała to nie ma opcji. Wiem że ma jeszcze czas, ale chwilami się martwię... Jak było z Waszymi pociechami?

sama napisałaś, że ma czas, więc nie ma co przyspieszać, jak będzie gotowa to pójdzie.

nie ma czego przyspieszać. W końcu się zainteresuje. Przecież Twoje dziecko nie ma żadnego problemu, a jedynie brak małej czasu. Myślę, że do wiosny będzie po sprawie

dzięki za odpowiedz. Po prostu czasem przychodzą momenty że zaczynam się martwić, czy ona kiedykolwiek zainteresuje się chodzeniem. Raczkując przechodzi z miejsca na miejsce migiem więc nie ma czasu na takie rzeczy jak nauka chodzenia;/ Każdy się mnie dopytuje czy ona już chodzi? Jest to już dość męczące i ja sama już czasem zastanawiam się czy wszystko będzie ok;/