Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dsaadsdasdas

Zdradził mnie, minęły już3 miesięcy a ja nadal mam doła...

Polecane posty

Gość dsaadsdasdas

Żyję zupełnie normalnie. Przygotowujępracę magisterską, chodzę na zajęcia, w niedzielę wyjeżdżam na kilka dni w góry, przynajmniej raz w tygodniu wychodzęze znajomymi. Ale to tylko pozory, bo w środku po prostu umieram. Kiepsko sypiam, ciągle o tym myślę. Zdradził mnie z młodszą dziewczyną, którąpoznaliśmy u mojej koleżanki (ta dziewczyna to koleżanka siostry mojej koleżanki). Bardzo kobieca budowa ciała, krągłe kształty, ładna buzia. Nie muszęchyba mówić w jakie kompleksy wpadłam? Nie wyobrażałam sobie bycia z nim dalej, ciągle myślałabym o tym jak jądotykał (chociażprzede mną miał wiele kobiet i to nie stanowiło dla mnie problemu). Jednocześnie tęsknięza nim cholernie, ale powrót nie wchodzi w grę. Teraz liczy siędla mnie tylko "uzdrowienie". Myślałam, że z czasem będzie lepiej, a nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsaadsdasdas
Minęły już 3 miesiące*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ile czasu byliście razem? to normalne, że teraz UMIERASZ, a Twoja samoocena sięga zera... Zadbaj o siebie- może jakieś ćwiczenia, fryzjer, nowy ciuch? Daj sobie czas na żałobę, bo w końcu UMARŁA Twoja miłość. I nie przejmuj się- jeszcze się wyprostujesz, uśmiechniesz i ZAPOMNISZ! GWARANTUJĘ! A tej dziewczyny nie idealizuj... bo przecież przespała się z kolesiem bez związku, nic nie warta szmatka, jakich teraz wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hankaskakansk
dasz rade, trzeba czau i tyle- masz załobe i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsaadsdasdas
Allure, ja zawsze dbam o siebie (w tej kwestii nic sięnie zmieniło, tak było przed nim, w trakcie, i tak jest teraz). Byliśmy razem rok, dla mnie to był pierwszy związek, on jest 5 lat starszy i jak wspominałam wyżej ma dość bogatą historię. Ta dziewczyna jest bardzo lubiana i ma OGROMNE powodzenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie miałam na mysli tego, że jesteś zaniedbana, absolutnie! Pomyślałam bardziej o jakiejś zmianie? Może nowa fryzurka, kolorowe paznokcie...Nowy kosmetyk, nowy zapach?:) Ps. Nic dziwnego, że ona ma OGROMNE powodzenie, skoro OGROMNIE szybko można ją przelecieć;) To tak jak w mc donaldzie- zawsze są wielkie kolejki, a w ekskluzywnych restauracjach- niekoniecznie. A gdzie jedzenie jest smaczniejsze i lepiej podane?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsaadsdasdas
Allure, nie podejrzewałam Cięo to ;) U fryzjera byłam niedawno, ubrania kupuję dość często... wiesz o co chodzi, sprawia mi to przyjemność, ale niestety nie wystarcza :( Z tym powodzeniem to miałam raczej na myśli to, że faktycznie, jest piękna. Ja nie mam takiego powodzenia jak ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PIĘKNO bierze się z środka! Uroda to coś zupełnie innego- ładniutkich młodziutkich dziewczyn są tysiące. To nie jest PIĘKNA KOBIETA , którą PIĘKNIE SIĘ KOCHA. To ładnie ciało, które fajnie się rucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala smutna krolewna
Ale na pewno jestes bardziej wartosciowa od tamtej malolatki,ktora daje sie zaliczyc. Wiem, ze teraz cierpisz.mnie tez chlopak zdradzil ze szczuplejsza i wyzsza dzuewczyna, ale po kilku miesiacach minal moj bol i moglam zaczac spotykac sie z innymi facetami. To duzo mi dalo, poczulam, ze jestem atrakcyjna i podobam sie facetom. Teraz zupelnie zapomnialam o bylym. Daj sobie troche czasu,masz prawo do bolu i nie powinnas ukrywac cierpienia, czasem lepiej jest wszystko wyrzucic z siebie razem z bebechami :) umow sie z jakas przyjaciolka na wino i wypalcz sie jej. To pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala smutna krolewna
okres po rozstaniu jest prownywalnie bolesny do zaloby po bliskiej osobie.Musisz dac soebie czas aby odzalowac ten zwiazek,ale gwarantuje Ci, ze kiedy sie otrzasniesz wyjdziesz z tego silniejsza i rozkwitniesz. Wstapi w ciebie nowe zycie i znow staniesz sie radosna. Pisze to z wlasnego doswiadczenia, po burzy zawsze nastaje slonce. Twoj byly jeszcze pozaluje, ze Cie nie poszanowal. Na pewno zateskni do takiej wartosciowej dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głowa do góry. Tamtą dziewczyną się nie przejmuj - ja znałam, delikatnie mówiąc, maszkarę która co rusz miała innego kochanka. Dlaczego? Bo była łatwa, tak jak jej "znajomi". Miałaś pecha, że przy pierwszym podejściu do poważnego związku trafiłaś na taki typ. No i odwalił taki numer jeszcze w okresie Twojego "zauroczenia" więc to normalne, że emocje są silne. Wyciągnij nauczkę na przyszłość (np. nie brać facetów którzy łapią się za wszystko co na drzewo nie ucieka) i za każdym razem jak zbierze Ci się na dołek powtarzaj sobie, że nie masz za kim tęsknić. Facet w gruncie rzeczy nie wykazał się niczym specjalnym, więc patrz na niego przez pryzmat osoby stojącej z boku. Z czasem dołek minie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzyciellkaaaaa
Będzie lepiej. Na szczęście nie wiem co czujesz, moge się jedynie domyślać. Też bym umierała. Mam chłopaka, jestem jego pierwsza i on dla mnie tez jest pierwszy. 3 rok nam leci, mamy po 23 lata. Wydaje się być poważny i z zasadami, ale i tak się cholernie boję zdrady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olalalala27
Lekarstwem na starą miłość jest nowa miłość. Byłam sama kiedyś w podobnej sytuacji. Zdradził mnie i upokorzył chłopak z którym byłam 3 lata. Też przez pewien okres czasu nie mogłam się pozbierać. Nie chciałam nowych związków. Każdego napotkanego faceta traktowałam jak zło konieczne i chciałam żeby czuli to co ja czyli upokorzenie. Poznałam po czasie fajnego faceta, na początku myślałam, że pewnie go też odrzucę, ale zakochałam się nawet nie wiem kiedy. Dzisiaj mamy 2 dzieci i jesteśmy 7 lat po ślubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Figusna dziewczyna
Ale co teraz? On chociaz zabiega? Prosi o wybaczenie? Zaluje? Macie kontakt? Jesli nie zabiega chyba latwiej sobie odpuscic I zapomniec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pastelowe pola
to naturalne, ze cierpisz i nie da sie tego etapu przeskoczyc, trzeba go przejsc. Zaakceptuj swoje cierpienie i uwierz, ze minie - rana sie zagoi (banal, ale tak jest) x Pociesz sie, ze przynajmniej szybko pozbylas sie gada, to sie moglo ciagnac dluzej i on moglby kryc swoja prawdziwa nature lata. x Jezeli masz zasady - zaslugujesz na taka sama osobe i pewnie w koncu ja spotkasz; ludzie z podobnymi systemami wartosci tworza szczesliwsze zwiazki x jak sie dowiedzialas o zdradzie i po jakim czasie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×