Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość anastazja 22

perforacja przegrody nosa,przeszczep

Polecane posty

Dnia 3.02.2014 o 23:31, Gość alexiej napisał:

Specjalizuje sie w operacjach nosa a zabiegów zamkniecia perforacji wykonuje jakies 200 na rok! przy 90% skutecznosc**przy perforacjach do 2 cm.Opracował unikatowa na skale swiatowa technike leczenia i jest kontunuatorem nauk innego specjalisty w tej dziedzinie ( nie pamietam nazwiska) Napisał 60 artykułow naukowych wlasnie o leczeniu perforacji a specjalisci z calych stanow jezdza uczyc sie od niego techniki.Ludzie z calego swiata jezdza do niego na operacje perforacji i co tu duzo gadac dostaja drugie zycie po cieprpieniach ktore doswiadczyli. Potrafi zamknac nawet perforacje do 4 cm i uleczyc ludzi ktorzy nie maja prawie przegrody ale juz nie z takim duzym powodzeniem. Jestem w trakcie rozmow z ta klinika i kompletuje dokumentacj***adania endoskopowe i tomografie komputerowa.Operacja jest kosztowna ale zamierzam wziaśc kredyt w banku aby ja zrobić. Niestety jak chce jeszcze pożyć to po prostu konieczność w polsce nie ma szans na skuteczne wyleczenie a nie wiedze sensu poddawania sie abiegowi który ma przy dobrych wiatrach 5-10% szans na powodzenie a jak nie to adios amigos umieraj powoli w meczarniach bo w sumie nic sie pozniej z takim czyms juz nie da zrobic i nawet taki specjalista ze stanow tego nie odratuje. Techniki w Polsce sa przestarzałe a zabiegi sa marginalne wykonuje je sie zadko dlatego sie nie udaja a pacjenci tylko cierpia albo maja bardzie przechlapane.

Hej, udało Ci się wtedy zrobić tą operacje ? Proszę o jakieś i formacje ? 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pojawiało się u was swędzenie i pieczenie nosa? Ja nie wiem jak mam to zaleczy, operacja w październiku będzie a mnie non stop sędzi w nosie, robiłam wymaz więc to nie infekcja, smaruje Rinopanteina ale nie wiem czy to podziała? Mieliście taka sytuację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.07.2022 o 11:28, Natalia1! napisał:

Pojawiało się u was swędzenie i pieczenie nosa? Ja nie wiem jak mam to zaleczy, operacja w październiku będzie a mnie non stop sędzi w nosie, robiłam wymaz więc to nie infekcja, smaruje Rinopanteina ale nie wiem czy to podziała? Mieliście taka sytuację?

Swędzenie, kichanie, jak tylko brzydko pogoda to ból nosa, który promieniuje do zatok, suchość w nosie, u mnie wszystkie możliwe objawy.. może pieczenie mi się nie pojawiło chociaż ciężko mi określić czy ten ból nie jest piekący. Tez mam rinopanteine ale staram się jej nie używać za często, szczerze to boje się cokolwiek robić z tym nosem a nie wiem czy tą maść można często używać. 
 

To będzie Twoja pierwsza operacja? U kogo będziesz robiła i jak dużą masz perforacje jeśli mogę zapytać ? Powiększa Ci się czy raczej nie zauważasz większych zmian ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Będę miała operacje w Lublinie, moja perforacja ma około 6mm. Przez miesiąc od zagojenia strupów było wszystko dobrze, a po miesiącu, czerwona przegroda, piecze i nie mogę tego zaleczyć, boje się że nie dojdzie do operacji przez to albo że się nie powiedzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się ze nie ma znaczenia jeśli chodzi o powodzenie operacji, raczej chodzi tylko o to czy ten przeszczep się przyjmie, jaka metoda i czy u Ciebie będzie skuteczna itp. Masz dość małą perforacje wiec na pewno większe szanse na powodzenie. A objawy mam te same ale to raczej po prostu przez perforacje bo nos nie pracuje „normalnie”, myśle ze jak będzie Ci się pogorszało to warto wybrać się do lekarza żeby to jeszcze sprawdził.

6 godzin temu, Natalia1! napisał:

Będę miała operacje w Lublinie, moja perforacja ma około 6mm. Przez miesiąc od zagojenia strupów było wszystko dobrze, a po miesiącu, czerwona przegroda, piecze i nie mogę tego zaleczyć, boje się że nie dojdzie do operacji przez to albo że się nie powiedzie. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No ciężko mi się z tym funkcjonuje, raz nie piecze potem piecze, nie krwawię zbytnio ale sam fakt że nie funkcjonuje to dobrze mnie przytłacza, jestem młodą osobą a nie wiem czy będę musiała żyć z tym do końca życia. Lekarz powiedział że będzie to robione metoda odświeżenia i przedłużenie brzegów perforacji. A ty od kiedy masz perforację? Szybko ci się powiększala? I jaka była na początku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Natalia1! napisał:

No ciężko mi się z tym funkcjonuje, raz nie piecze potem piecze, nie krwawię zbytnio ale sam fakt że nie funkcjonuje to dobrze mnie przytłacza, jestem młodą osobą a nie wiem czy będę musiała żyć z tym do końca życia. Lekarz powiedział że będzie to robione metoda odświeżenia i przedłużenie brzegów perforacji. A ty od kiedy masz perforację? Szybko ci się powiększala? I jaka była na początku?

Te objawy są najgorsze bo właśnie przez nie, ciężko zapomnieć o tym ze ma się perforacje. O tej metodzie tez słyszałam, wiec możesz dać znać po operacji czy się udało bo pewnie do tego czasu się nie zdecyduje chyba ze będzie dużo gorzej. Tym bardziej ze każda kolejna nieudana operacja to powiększenie się perforacji (przynajmniej u mnie to tak wyglądało). Mam ją od 7/8 lat. Pewnie bym z nią żyła gdyby nie to że też jestem bardzo młoda i przeraża mnie fak, że to się powiększa wiec nie chce myśleć, co będzie za rok, dwa albo więcej. U mnie zaczęło się od ok. 6mm i a powiększa się dość szybko, bo na przełomie 7/8 lat urosła do ok. 1,5cm (wiadomo nie mierzyłam dokładnie przed i teraz) ale na pewno jest dużo większa, a nos mam niewielki także zajmuje już praktycznie większą część „przegrody”.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A operacje miałaś na NFZ? Mi lekarz powiedział że operacja albo się uda (daje mi 70% szans) albo część dziury pomniejszy albo będzie taka sama, ale nie większą. Nie wiem co mam robić aby szansa na to by się udało była większa. Tylko modlitwa mi zostaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Prywatnie. Ja miałam robione operacje w 2016 i 2018 wiec może od tego czasu coś się poprawiło i mają jednak lepsze techniki. Musisz być dobrej myśli, nie masz dużej perforacji wiec na pewno masz większą szanse niż ja na powodzenie. Także tak jak piszesz nic tylko wie modlić 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×