Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kitka0226

Matka karmi mnie tym, czego nie mogę i sama by nie zjadła... =.=

Polecane posty

Gość Kitka0226

Ogólnie to studiuję, mieszkam poza domem. Ona dobrze wie, ze nie mogę jeść wszystkiego (choroba żołądka), a od pewnego czasu to się pogarsza. Do listy "produktów zakazanych" dołączyło mleko krowie i jogurty. Powiedziałam jej o tym i poprosiłam, żeby przed moim przyjazdem poszukała mleka bez laktozy, a jak nie będzie, to kupiła chociażby sojowe... Laktoza i kazeina źle na mnie działają. Przyjeżdżam i co? Dumna z siebie oświadcza, że kupiła mi serek wiejski i owsianki w pojemniczkach z owocami. Spojrzałam dziś na skład, a tam oczywiście mleko pasteryzowane 75%... I syrop glukozowo-fruktozowy, na który ona sama narzeka, jakie to zło i tego nie je.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kitka0226
Ręce opadają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olcia.
A mi mama zrobiła bułeczki z twarożkiem i kakao i pomarańcza i kiwi. A ja bardzo lubię kiwi i kakao :) Chora jestem i leżę i do szkoły wczoraj i dzisiaj nie poszłam i jutro też nie idę. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kitka0226
Dzisiaj idę po zakupy dla siebie... No ale jednak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×