Ślub Z Arabem

Od roku mam chłopaka obcokrajowca Algierczyka ( nie mieszka w Polsce) i planujemy wspólną przyszłość. Mówi, że mnie kocha i chce byśmy byli razem, Ja to samo czuję do niego. To wiąże się z przeprowadzką do niego. Czy warto? Co zrobić, żeby potem nie żałować takiej decyzji? Interesują mnie szczególnie doświadczenia Dziewcząt które w takim związku żyją czy żyły co doradzacie i jak się zachować. I nie wiem jak wygląda wasze doświadczenie w tej mierze, czy któraś z was tez planuje a może ma męża araba? czy wasze dzieci chrzcicie? czy Ida do komunii?, czy wasze dzieci mówią po Polsku i jak na to patrzą wasi mężowie? Jak jesteście traktowane po kilku latach w takim związku? Pozdrawiam wszystkich Serdecznie

bonne chance

wszystkie jakie znam to albo są bite albo uciekly od mężow albo siedzą cicho jak mysz pod miotłą. Powodzenia...

Pomijając, że Arab...po roku już przyszłość planujesz? Krótko coś.

My ciebie też. Masz na imię magda? Jest jakiś odpowiednik twojego imienia we francuzkim?jak załatwiłas sobie tam pracę - jak wyjeżdżalas tam pierwszy raz. Wiem że nie na temat nie masz ochoty nie odpowiadaj nie obrazę się

i co to jest harem? on często o tym wspomina, mówi, że ma harem. to jakaś marka samochodu fajnego?:) bo on jest bogaty:)

zależy od człowieka znam pewnego araba co się chajtną z polką ale przeszedł na naszą wiarę

NIE RADZĘ ... byłam z Arabem ...i powiem tak że świetnie mówią bajeczki jakie kobieta chce usłyszeć .... są mili czarujący .. ale wielką ich wadą jest że lubią wszystkie kobiety zdradzają i bajerują każdą .. Z tego co znam to wiele związków Polki i Araba rozpadło się właśnie przez to że Arab zdradza ZAWSZE !!!! no może 1 na 100 nie zdradzi ... Niketórzy też używają przemocy fizycznej /lub i psychicznej , akurat ten mój tego nie stosował względem mnie ale czarujący do kobiet był ......i na jednej się nie skończyło [ oczywiście nie twierdzę że Polacy nie zdradzają ale tamci to mają to już uż to we krwi zdecydowanie - u nich było wielożeństwo od wieków zakodowane w ich umysłach ..... A przeprowadzke do niego odradzam !!! tam to już tragedia by była .. Lepiej zerwij z nim czym predzje i daj sobei spokój .....