Ale wstyd z tym konskim miesem z Polski - caly swiat o tym pisze

"ale po to sa swinie zeby je jesc a nie sie z nimi zaprzyjazniac." :D:D s w sumie zgadzam się. jestem w stanie zrozumieć wegetarian, ich ideologie ale mi ona nie pasuje.nie lubię bobu,soczewicy,soi więc nie będę sie martwić że nie dostarczam sobie tego co potrzebne i jem coś czego nie lubię. gdyby było czym zastąpić to mięso, co jest równie dobre to zostawiłabym te świnie w spokoju, a tak cóż..takie ich przeznaczenie:o

nie zgadzam sie z wami. przykro mi. tyle .

Nie wyobrazam sobie zjesc konine...ale moze dlatego ze jezdzilam konno przez pewien czas. Dla mnie to jak bym miala psa zjesc albo kota..

ja natomiast nie wyobrażam sobie jeść ostryg - co do koniny - tylko tatar!

i pomijajac,kto co jada:co za niska samococene trzeba miec,zeby takie tytuly tworzyc!Ani caly swiat o Polsce z tego powodu nie pisze,a wstyd to mozna miec z bardzo roznych powodow!

tryggon --> nikt ci nie kaze sie zgadzac, kazdy tutaj moze wyrazic swoja opinie, ale przeciez nie bedziemy sie za to na siebie obrazac :)

ja sie nie obrazam, ale jestem porazona wasza znieczulica, to fakt

wierszyk inteligencki Świnka robi chrum Krówka robi muuu Konik robi ihaaa Wszystkie milczą na talerzu

to nie patrz na to w ten sposob :) to nie ma nic wspolnego ze znieczulica, zwierzeta sie je i koniec, to ze lew zabija zebry nie znaczy ze jest zly. a ten slodki kot tez poluje na myszy. tak sie dzieje w naturze i tyle.

tryggon, to ty musisz być permanentnie porażona w otaczającym cię świecie, skoro tak cię burzy fakt jedzenia mięsa :D

koń czy inne zwierzę co za różnica? Nie wierzę, że człowieka stworzył taki Bóg jakiego nam kościół przedstawia!Na pewno nie był dobry skoro stworzył człowieka jako mięsolubnego!

czlowiek nie jest miesozerca!!! co za bzdura!!! mieso jest trucizna dla organizmu, zwlaszcza w obecnych czasach- kiedy firmy walcza o zyski i karmia zwierzeta antybiotykami i hormonami . mozna przestac jesc mieso, byc zdrowym , czuc sie dobrze i jesc bardzo smacznie. ba, dopiero wtedy -dostrzega sie bogactwo mozliwosci ciekawych posilkow. jak mozna mowic,ze zwierzeta sa po to zeby je jesc. nie porownujcie jedzenia hodowanych na rzez zwierzat do polowania w naturze. to jest zupelnie inna sytuacja. kura/swinia/krowa/kon -od urodzenia trzymane w klatkach - jeszcze zeby mialy wybieg- nie ma zadnych szan na ucieczke ,czy walke, a w naturalnych warunkach zwierzeta ja maja. zrobiono kiedys eksperyment dzieciom przedszkolnym i zapytano je- ktore zwierzeta czuja sie lepiej- te hodowane w tzw. gospodarstwie/ farmie, czy te w swoich naturalnych warunkach- las itp. dzieciaki odpowiedzialy ze te z farmy, bo sa karmione i pojone.... bez komentarza a co z opakowaniami np. pasztetu- na rysunku -narysowany usmiechniety kogut- i wszyscy maja byc szczesliwi, zyjac w systemie pustej konsumpcji i wyzysku innych. bez jedzenia miesa- a przez to cierpienia zwierzat mozna sie obejsc czy wiecie, ze zwierzeta czuja ze ida na rzez, ze placza??? pomyslcie o tym jak bedziecie palaszowac wasze kolejne steki.

tak, ja jestem wrazliwa osoba, i swiata nie zmienie, choc jak moge to probuje cos z siebie dac dobrego. ale na krzywde zwierzat nie moge byc obojetna, jak ludzie krzywdza zwierzeta. dlatego nie uwazam ze stoimy wyzej w hierarchii od nich. czlowiek jest zdolny do maksymalnej destrukcji, kazdego wybor fakt. moje przekonania sa inne i was tez zachecam do zmiany. wasza sprawa to jest- owszem.

mnie nie przekonasz, za bardzo lubie mieso zeby z niego rezygnowac. a w obecnych czasach w tych swoich roslinach masz tyle samo gowna co w miesie. nawet jakbys sama je sobie hodowala wystarczy ze rosna w ziemii pelnej zanieczyszczen cywilizacyjnych juz nie wspominajac o kupnym.. ogladalam ostatnio taki program, o tym jak sie ludziom wpaja o tym "3 porcje dziennie". to jest kompletna bzdura, bo zeby organizmowi dosatrczyc skladnikow potrzebnych z warzyw i roslin potrzben jest przynajmniej 10 do 30 porcji dziennie, bo rosliny w obecnych czasach nie posiadaja juz tyle skladnikow odzywczych co jeszcze 50 lat temu. poczytaj na ten temat. jemy chemie wszedzie. tego sie juz nie da uniknac.

" zrobiono kiedys eksperyment dzieciom przedszkolnym i zapytano je- ktore zwierzeta czuja sie lepiej-te hodowane w tzw. gospodarstwie/farmie, czy te w swoich naturalnych warunkach- las itp. dzieciaki odpowiedzialy ze te z farmy, bo sa karmione i pojone..." Po 1. Co to za eksperyment gdzie pyta się dzieci o uczucia zwierzat? Jednak dzieciaki miały sporo racji. Po 2. Mierzenie emocji zwierząt nie jest latwe ale mnóstwo eksperymentów na zwierzetach hodowlanych juz było. I taka kura np na wolnym wybiegu wcale nie jest taka szczesliwa jakby się mogło wydawać. Jeden z eksperymentow pokazal ze takie kury są bardziej zestresowane niż te w pomieszczeniach. Te pomieszczenia nie były tak zawalone jak widujemy w tv ale wiadomo o co chodzi. Po 3. Takie zwierze hodowlane ma gdzieś ze po śmierci ktos je zje ( w naturze czekaloby je dokładnie to samo, a może nawet jeszcze gorzej. A tak? Całymi dniami zre trawkę i nie musi się martwić o drapieżników.

przyznaje ci racje , z roslinami. ale mieso nie jest nam konieczne, tez sie kiedys balam. ale zyje, czuje sie o wiele lepiej. polecam.

ale ja sie nie boje nie jesc miesa, ja je po prostu lubie!

charmsy, to co to za roznica- moze mieso ludzkie bedziemy jedli... skoro kurze wszystko jedno po smierci- po smierci czlowiekowi tez jest wszytsko jedno chyba nie widzialas jak zyja kury w klatkach, norki...

moze bedziemy jedli mieso ludzkie kiedys kto wie, ale tylko roslinozercow ;)

a wy wszystkie nie w temacie-jak to kobiety

skoro jestesmy roslinozeracmi czemu ludzie pierwotni polowali na zwierzyne a nie jedli trawe? a tacy ludzie w dzungli to tez zabijaja zwierzyne i jedza i nikt im tego nie mowi to raczej instykt podpowiada,

Selekcja naturalna musi byc :D

Odpowiedź na to jest prosta. Mamy skomplikowane życie socjalne a co za tym idzie duży mózg. Roslinki tego mózgu nie nakarmia tak jak mięso.

W pracy poruszyłem ten temat z Anglikami i większość nie widziała problemu w tym że było tam mięso z konia, a ci którym się to nie podobało używali argumentów typu: konie są miłe, przyjazne ładne itp. czyli nic sensownego. wszyscy jedzą mięso. Ja nadal nie rozumiem co za problem z tą aferą. Pozmieniać naklejki, i sprzedać taniej o 60%, albo rozdać biednym

przeczytajcie komentarz pod tym artykulem http://zamosc.sld.org.pl/blog/932-piotr_gadzinowski_choroba_wscieklych_irlandczykow.html gosciu jest dobry !!!

Matko kochana, ale sie ludzie o moralnosci w zwiazku z hodowla i ubojem rozpisaliscie... Ale z tej sytuacji na prawde nie ma znaczenia czy uwazace konine (cy jak sie mieso z konia nazywa?) wieprzowine czy inne mieso za moralnie poprawne pozywienie czy nie. Chodzi o to ze Polska przetwornia miesa miala dostarczyc wieprzowine a dostarczyla cos innego. Tu chodzi o fakty Polsce bardzo nieprzychylne a nie o lancuch pokarmowy i opinie za i przeciw spozywaniu miesa. I nie tylko na CNN o tym bylo, dzisiaj BBC breakfast o tym dudnilo caly poranek. Wstyd i to powazny.

ty LubieUK przeczytaj posta wyzej co uoiki dodala jak sobie porownasz na jakim etapie skandalu koles pisal to po chwili dotrze do ciebie ze uprzedzil media i moze cos wtym byc . jezeli okaze sie prawda to to bedzie wielki miedzynarodowy skandal jestem ciekawa jak irlandczycy z tego sie beda probowali wymigac . Polonia w IE napewno nie popusci