Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość makova panienka24

Zanik orgazmu pochwowego?

Polecane posty

Gość makova panienka24

Witam. Jestem od 4 lat w związku. Mam 24 lata, mój partner 31. Współżyjemy ze sobą od 3 i pół roku. Z nim jest wszystko w porządku, zawsze jest gotowy by mnie zaspokoić, lecz pojawił sie problem u mnie. Nie odczuwam od kilku miesięcy orgazmu pochwowego, choć sprawdzilismy już wiele pozycji, byłam rozgrzana do czerwoności i błagałam by we mnie wszedł, to jednak orgazmu nie miałam. Jeśli chodzi o orgazm łechtaczkowy, to nie ma z nim problemu, potrafię sama się szybko zaspokoić, jak i mój partner daje mi mnóstwo rozkoszy, Kiedyś po minetce, kiedy we mnie wchodził w pozycji na pieska, miałam orgazm pochwowy po 10 sekundach,.. Tak za tym tęsknię. Zasatanawiam się co mogło się stać..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam pojęcia co Ci się mogło stać może jakieś zapalenie czy coś. Najlepiej udaj się do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Większość kobiet nie ma pochwowego,trudno jednoznacznie wskazać przyczyny tego zjawiska,ale jest odsetek kobiet,które osiągają go bez problemowo za wszystko odpowiedzialny jest mózg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makova panienka24
Zapalenie? To chyba mogłabym coś odczuwać jakiś dyskomfort lub ból? A nic takiego nie czuję..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makova panienka24
Ktos miał podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słodka słowianka
Szczerze mówiąc to nie. Jeśli miałaś, to coś jest nie tak - może to kwestia Twojego nastawienia psychicznego?Może za bardzo o tym myślisz?Ja nigdy nie miałam z tym problemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makova panienka24
:( jestem załamana, a mój partner chyba jeszcze bardziej, najgorsze ze uwaza, ze to z nim cos nie tak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×