Czy jesli jestem w ciazy, a nie pracowalam - bedzie nalezal mi sie jakis zasilek

to jest paranoja miałam już działalność samo jej założenie to komedia, bo faktura być musi na firmę, jeśli chcesz ją wrzucić w koszt, a więc firmę musisz założyć wcześniej, by móc zbierać koszty a z dniem założenia firmy powstaje obowiązek opłacenia składki ZUSowi czyli dopiero przygotowujesz grunt pod firmę, ale oficjalnie przed ZUSem już ją prowadzisz i to nie jest nic złego, przecież musisz dzięku temu więcej składek opłacić, czysty zysk dla ZUSu ale jak tylko chcesz z jakiegoś świadczenia skorzystać, to ZUS zrobi wszystko, by fikcyjność Ci wmówić

nie chce się sprzeczac, każdy ma inna wizje wszytskiego wiadomo, trzeba próbować natomiast dzisiaj co drugi moj znajomy ma wlasna dzialanosc gospodarcza i nic z tego nie wynika, a harowac trzeba nawet jesli robi sie dziergane szaliki - wiec jednak mowa o fikcyjnej firmie, i tu podobnie jak Ty boisz sie odbierac telefony, ktos uprzejmy moze donisc o sciemie... niestety taki kraj dlatego ja najpierw ubiegalam sie o staz, pozniej praca, nie mowie nie bylo latwo, pozniej ciaza i mam wszelkie swiadczenia, ale do pracy bede musiala predko wracac, bo wiadomo - pozniej moze nie byc do czego mąż ma własny biznes i pracuje na etacie niestety to chory kraj i trzeba się niezle "zabezpieczyc" i wczesniej pomyslec o tym i nie ja to wymyslilam... ciezko tu zyc normalnie

no na tym polega dzialanie Zusu :D niestety