Jestem niesamodzielna i beznadziejna :(

nie umiem nic z "typowo męskich" zajęć jak: przybić gwoździa, złożyć mebel z ikei :o mój facet tez nei lubi tego robić i zawsze jak jest coś w domu do zrobienia to musze go prosić, wręcz błagać żeby to zrobił,a lbo s=dzwonię po szwagra :o czuję się wtedy jak najbardziej pojebana naiwniara ze nawet męża nie umiem przekonać żeby mi gwóźdź wbił :o

Sama kupuje wodę - zgrzewę i tacham na 3 piętro, tylko ja kupuje wszelkie kosmetyki, detergenty :o papier toaletowy tez ja, a jak poprosiłam męża żeby kupił to mówi "ty tak dużo zużywasz" :o

tylko ja w domu sprzątam, po malowaniu mieszkania to ja wynosiłam farby do piwnicy :o

ciągle czuję się zmęczona i mąż ma do mnie żal że nie chce mi się np. imprezować, ale ja nie mam siły i ochoty...

jedyny mój plus to ze pracuje i w miarę dobrze zarabiam, ale do tego dom, zakupy itp i chodzę jak zombie :o

ale mam dół, wszystko mnie przytłacza :o

jak glupias to rob

ale jak nie zrobię zkaupów to nie bedę miałą co jesc :o, bałaganu też nie lubie :o wiem ze wszystko z doopy :o

zamien meza. na lepszy model.

Powinnaś takie rzeczy robić jak masz ochotę, bo normalnie to facet powinien takie rzeczy robić. Nie miej pretensji do siebie.

jak to nie bedziesz miala co jesc, kup tyle ile potrzebujesz i ani grama wiecej. Radze sprawdzic swoje iq moze w tym problem. Nie dziwie sie facetowi jak znalazl osla. Ludzie bez wyobrazni uhahahha

chciałabym mieć takie błahe problemy jak autorka tego tematu :o

faktycznie, pewnie przesadzam :(

autorko sama sobie wybrałas takiego męża, nikt cię nie zmuszał.

hej dziewczyny mam podobnie. do tego mój mąż nie docenia mojej pracy i w ogóle nigdy mnie nie pyta "jak w pracy" itp. ja nie mam z kim pogadać :o