Czy UK to Trzeci Świat ? Pluskwy.

Witam jak to jest bo znajomi twierdzą że wiele mieszkań w UK jest zapluskwionych .Tu na forum jest nawet topik o tym. Przerażające to gdyż robactwo tego rodzaju kojarzy się z Boliwią czy Sudanem. U nas o tym się nie słyszy żeby u normalnych ludzi coś takiego było . Tak samo nie wiem żeby kogoś pogryzły pluskwy na Słowacji czy Białorusi.. a w UK owszem ! I to nie w jakichś menelniach. To jak to jest ? Czy to pochodna jakiegoś straszliwego brudu/niechlujstwa ? Czy Anglicy cofnęli się o 300 lat ? No i koresponduje to z tematem chorób masowo tam występujących np kokluszu którego u nas praktycznie od 40-50 lat nie ma. Ludzie u nas kojarzą zachód jak nie wiadomo co a pod pewnymi względami to jakby podroż w czasie do tyłu. Ale powiedzcie skąd tam taki syf i robactwo ? Czy można w odpowiedzi na różne zarzuty Angoli pod naszym adresem mówić 'zapluskwiony jak angielski dom..."

A w Polsce to niby ich nie ma??

u mnie nie ma... uf... jednak jestem normalna :P

Lepiej warto się zastanowić z jakiego syfiastego kraju zostały przywiezione. Kolega mówił mi że z Brazylii hurtowo ludzie przywożą. Nie wiem ile w tym prawdy.

tink! ty to musisz pochodzic ze strasznej biedoty :o tyle lat w Polsce mieszkam i jeszcze nigdy zadnych pluskw nie widzialem :o

i prasy tez nie czytujesz? to ze nie widziales nie znaczy ze ich nie ma baranie...

poza tym nigdzie nie napisalam ze sa u mnie...szlachcic czytac ze zrozumieniem niepotrafi??

ze w polskim pociagu ludzie zostali pogryzieni przez pluskwy czy pchly. To byla podobno masakra. W Polsce tez sa t-ylko w PL o tym sie nie mowi bo udzjemy ze Polska jest bar-dziej swiatowa niz caly swiat :-)

czytam prase, spokojna twoja rozczochrana. i w prasie tez o zadnych pluskwach nie pisze. i baranem to jestes ty glabie kapusciany, pluskwy w Polsce, ale zes sie popisala... :o :o :o

Pluskwy rzeczywiscie sa popularne w Uk i bardzo trudne do wyplenienia. Pluskwy nie wiaza sie z brudem, ale lubia mieszkac w dywanach, drewnie i wszelkiego rodzaju szczelinach, nie da sie ich wytepic sprzataniem, trzeba wydezynsekowac mieszkanie (a i tak nie ma gwarancji, ze nie powroca). Mozna je nawet spotkac w luskusowych amerykanskich hotelach.

mam ci poszukac artykuly o pluskwach w wagonach pkp?? Glaba kapuscianego widzisz w lustrze

Ja sie jeszcze nie natknelam na to robactwo , ale znam chlopaka ktorego tak pogryzly ze wyladowal w szpitalu. Do znajmoej przyjechal w gosci koles,spal jedna nocke i zostawil po sobie gosci na lozku..pogryzlo cala rodzine . Robale sa wszedzie tam gdzie ludzie nie dbaja o czystosc proste.

buhahahaha cos jeszcze sloneczko? Zalosna panienka...A wagony PKP to juz nie w Polsce? Uboga intelektualnie patologia :o

ze tyle o tych pluskwach i grzybach tu gadacie... i przestancie tlumaczyc,ze w Polsce sie o pluskwach nie mowi,a w waszym "wielkim swiecie"mowi :D :D .D

w uk jest tez duza rotacja ludzi w mieszkaniu wiec pluskwy podrozuja razem z mieszkancami, ludzie tez maja w zwyczaju przynosic rzeczy z wystawek np jakies szafki a nie daj Boze lozko a tam czesto siedza pluskwy, u mnie etz kiedys byly bo przywiozla znajoma w walizce z wycieczki do stanow, gowna sie ciezko pozbyc, walczylismy z tym pol roku!

Tak to jest w anglii. niestety. sam sie o tym przekonałem

tink wal sie wiesniaro :) z patologii sie wyrwala i mysli,ze wszedzie w polsce pluskwy sa.no co za pojebana kurwa

uwazaj bo ci zylka peknie...Poki co to ty reprezentujesz typowo patologiczne myslenie. Nie nauczono cie dyskutowac kulturalnie? Czy bez wyzwisk nie potrafisz? Ordynarna dziewucha...Pisz, pisz dalej, poczytam sobie te twoje zalosne wypociny...

nielubieuk --> ty sie swoja totalna porazka tak nie chwal juz. kazdy wie ze dupy dales po calosci w tym uk :)

nielubie uk przeciez mieszkal w biednym szeregowcu z pluskwami to moze dac swiadectwo swojej przygody z robactwem :) pewnie przyniosl sobie materac z wystawki

ale ja w Polsce ani jednej pluskwy nie widzialam!

Pluskwy kojarza sie z brudem, ale tak naprawde im nie zalezy czy zyja w brudzie czy w czystosci jesli tylko maja jedzenie, a karmia sie ludzka krwia. Lubia sobie w dywanach skladac jajka, dlatego trzeba codziennie odkurzac, ale idealna czystosc tak poza tym im nie przeszkadza. Nawet jesli nie maja jedzenia to sie hibernuja i miesiacami czekaja na lepsze dni, az w koncu ktos sie wprowadzi do mieszkania.

Jak ktoś mieszka na kupie z innymi i wynajmuje u ciapaków toczęsto te domy są zapuszczone, staredywany śmierdzące, meble też stare, to i pluskwy się wezmą, albo stary materac. Koleżanka kiedyś przyszła do pracy cała pogryziona przez pluskwy, bo się przeprowadziła do mieszkania gdzie materac je miał.Musiała go wypierdzielić i zdezynfekować wszystko.

Jak ktoś mieszka na kupie z innymi i wynajmuje u ciapaków toczęsto te domy są zapuszczone, staredywany śmierdzące, meble też stare, to i pluskwy się wezmą, albo stary materac. Koleżanka kiedyś przyszła do pracy cała pogryziona przez pluskwy, bo się przeprowadziła do mieszkania gdzie materac je miał.Musiała go wypierdzielić i zdezynfekować wszystko.

ojej naprawde?? Nie spinaj sie tak sloneczko...:D Nieudolne te twoje proby obrazenia mnie.. Ale rozbawiasz mnie do lez, to musze przyznac... Pisz dalej, tylko nie zapomnij okrasic post kilkoma kurwami :D tylko na tyle cie stac

tylko bajern monachium Po co te wyzwiska? Tylko dlatego, że się Tobie jej odmienne zdanie nie podoba.Koleźanki też tak wyzywasz jak się z Twoim zdaniem nie zgadzają?

i oczywiscie ze tink zaraz odpisala ona na kafe zawsze jest to szmata kafeteryjna donkapatke wkurwia mnie ta zdzira co to za kazdym razem pluje na swoj kraj bo z biedy sie wyrwala i mysli ze w krolestwie jakims siedzi.jak napisalem ze nie ma plusk w polskich domu to mi cos o wagonach pkp wyskoczyla zalosna suka :o :O

w polsce mieszkalam wkilku blokach i nigdy nie miala robakow , raz tylko mi wysza weszla, i muszki is ie zrobily,ale to byla moja tylkow ina, angliki to brudasy!!!

Wagony jak wagony, ja słyszałam bardziej o hotelach w Polsce, że można trafić na pluskwy. Wystarczy że prześpi się jeden gość z pluskwami i zaraza gotowa.

Tak przegladam watki i widze, ze tink to kolejna kafeteryjna gwiazdeczka :D W domku sie nudzi chociaz ma dziecko i do tego pracuje, chyba , że ma klona bo zadzwiajaco duzo czasu spedza tutaj :D Poza tym co rusz sama zaczyna wycieczki personalne, doprowadza do wrzenia i robi z siebie ofiare, masakra :D Zeby innych rozrywek nie miec jak szukac zwady na kafeterii ta to musi wiesc smutne zycie:( :D