Pożegnanie z Kafe. i pozdrowienia.

„Kafe to bagno, z którego nie da się wyjść". Da się, jeśli ma się motywację i silny charakter, i znajdzie się zastępcze hobby. Dziś mój ostatni wieczór tutaj. Chciałam się pożegnać, podziękować za ciekawe 3 tygodnie wszystkim forumowiczom oraz pozdrowić w szczególności: - DOŁEKTOTALNY: trzymam kciuki, żebyś znalazła jakąś bratnią duszę. Ubierz czasem różowe okulary, świat jest piękniejszy, niż Ci się wydaje. - FIKU MIKUUU: dogryzałam Ci, ale życzę Ci znalezienia tego jedynego bruneta. Masz świętą rację, nie zadowalaj się byle kim i szukaj do skutku! - IFTAR: jeszcze nie całkiem zepsuta złośliwością, nie daj się proszę skorumpować królowym jadu! Twoja empatia bardzo pomaga! - IKE: Twoje „szpile pełne ironii dają kopa wielu nieudacznikom tutaj. Dzięki! - IMO: niesamowity umysł. Szkoda, że nie miałam czasu poznać Cię lepiej. - MACIEK B.: jesteś pozytywnie oryginalny, nie porzucaj nigdy swojej strony dżentelmena! - SINGIELEK: życzę Ci znalezienia dobrej, mądrej i przede wszystkim nie nudnej(!!!) kobiety, którą zabierzesz nad Złoty Potok czy gdzie tam Cię golf poniesie. - ZUZANNA AMELIA: dobry anioł tego forum, swoimi mądrymi postami podnosisz wszystkich na duchu! - ŻABA NA ODWYKU: mów co chcesz, i tak wiem, że masz dobre intencje. Niemniej zamaskowanie jest zmyślne i te Twoje „kopy w d***, które zręcznie dajesz mazgajom, są świetną terapią. - X: nie masz racji, to ja tutaj nie pasuję, natomiast Ty masz tutaj swoje miejsce. Może to i bagno, ale dla Shreka był to dom, kumasz? ;) Oni wszyscy nie opuścili Cię w trudnej chwili, choć metody doprowadzenia Cię do porządku mieli różne... Za mało tutaj miejsca, więc już teraz ostatecznie: trzymaj się!

Nie mogłam sobie odmówić napisania tego powyżej, choć to oczywiście żałosne, patetyczne i głupie. W dodatku nie zobaczę, jak się gawiedź nad tym tekstem popastwi, cholera... Jeszcze raz Was pozdrawiam i

odejdziesz jw :D:D

dlaczego nie wymienilas w pozegnaniu mnię

Wolę złośliwsze podsumowania. Do zobaczenia pod inną ksywką.

cześć!

Dziekuje i pozdrawiam. Obiecuje, ze nigdy sie nie zmienie. Fuck the fame, I am still staying the same

Mam cicha nadzieję, że oczarowana mną nawiążesz ze mna szybki mailowy kontakt.

i tak wrócisz :P

tez zegnam :) dobrej !

o matko ! czy to może nowa moda? bo nie wiem czy też nie skrobnąć jakiegoś pożegnanka :P

ie swoich brudów na kafe?:Dhttp://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5490596 to Twój topik, co?:D

i tak to pierwsza lepsza pomarańcza NAGLE znalazła topik sprzed paru dni... kur... ludzie trochę odwagi:P chcesz dać komuś z liścia to spójrz mu w oczy twarzą w twarz a nie idiotyczne przebieranki tchórz:P

mnie to tu nikt nawet nie powie

rumu nie będzie juz nigdy ! : żegnam równiez i zycze wszystkim normalnym kobietom ,aby nie dąły sie poniżąc tutejszym nieobytym facetom którzy rania na każdym kroku aby zabić!!!!! nie zmieniam nicków ,proszę uszanowac !

nie jestem pierwszą lepszą pomarańczą jestem wszystkowiedzącym orendżem który lubi się wpierdalać w nie swoje sprawy :P a czarnego nicka nie posiadam. wzrusza mnie Twoja troska ike, ale X może nie ma jaj jednak chyba nie jest aż tak tchórzliwy:P

i jeszcze nie widac co kto pisze :P

nie musisz mnie obrażać jakąś wmawianą, wyimaginowaną, rzekomą! moją troską :P

taaak, dbaj o rolę wrednej i nieczułej inaczej całe kafe by się rozbestwiło :P

nie będę czytać pomówień jakiejś nędznej pomarańczyny

Trzymaj się Iwono (nie Iwonko,bo nie chcę Cię wkurzać na koniec,choć dla większości zdrobnienia brzmią pieszczotliwie i miło).Powodzenia

to może i ja odejdę? ­ orange, wyciągnij coś kompromitującego na zachętę :P

ivo ja ci zycze wszystkiego co dobre oraz duzo duzo sily. Dasz rade, wierze w ciebie. A jak zechcesz to wracaj. Spoko luz marija ;)

L mialas rozrabiac a nie lzy lac

od kilku lat i sorry ale nie kumam kim jesteś, że się tak patetycznie żegnasz:D

bo ona jest nowa i kafe bierze jeszcze na poważnie:P za parę lat po paru pożegnaniach ... i powrotach :D przejdzie jej:P

o nie, ike nazwała mię nędzną ale i tak jest kochana, to mi dało kopa :P:P xxxxx żaba, byś nie prosiła o usuwanie co lepszych to cuś by się wygrzebało:P

xxx

Ruda,ja niestety też;wniosek z tego taki,że także i nie moje miejsce.Zresztą powiedzmy sobie szczerze: kafe nie jest miejscem,gdzie mozna sobie poukładać życie,a co najwyżej wychodzi to w drugą stronę :( Wniosek z tego taki: najpierw poukładaj sobie życie,a potem wpadaj na kafe dla rozrywki.Więc jak już stąd spadnę,to może kiedyś wpadnę żeby się pośmiać ;)

nie- prosiła tylko- błagała:P sama na własne rude oczy widziałam