Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama trzyletniej dziewczynki

Do mam trzylatków lub starszych : zainteresowanie ich dzieci narządami płciowymi

Polecane posty

Gość Mama trzyletniej dziewczynki

Witam.Córcia niedawno skończyła trzy latka.Od jakiegoś czasu zaczęła się interesować swoimi narządami płciowymi.Zamyka się w pokoju i wsadza sobie ,,tam'' kredki. Jak to było z waszymi dziećmi? Staram się z nią rozmawiać,że będzie ją tam szczypało,że nie będzie mogła robić siku.A wy jak do tego podchodzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solejka32
moje dziecko na szczescie nie ma takich pomyslow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmm,.,
dobrze ze nie mam dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mzxmzx
Dziwne... Może ktoś jej pokazał że tak można, zapytaj o to dziecko. Pierwszy raz słyszę żeby trzylatka sama wpadła na taki pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja nie miała takich pomysłów. a jak czasem się tam np chce podrapać to mówię jej żeby podrapała się przez majtki bo rączką może zabrudzić pipulkę i będzie ją szczypać. mówię, że dotykać tam może tylko czystymi rączkami. ma 4 lata i nie zdażyło jej się nadmierne zainteresowanie narządami płciowymi a już wkładanie czegokolwiek to w ogóle nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
Kredki! O matko przecież moze sobie zrobic krzywdę.Sama mam dziecko zaraz 4 letnie prawie ale ja tyle o ile interesuje przy kapieli powie że ma ogonek z przodu i tyle nic więcej z zainteresowania tymi narządami.Bardziej zainteresowała sie kiedyś taty kroczem jak wparowała gdy ten sie rozbierał do kapania heh teraz mówi że ma ogonek czyt łechtaczkę hehe a tata jajko i na tym koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne macie dzieci
Naturalne ze dzieci sie tym interesuja, zreszta pamietam doskonale jak ja z siostra i kolezankami tez bylysmy w tym wieku zainteresowane nowo odkrytymi miejscami na ciele. Ale co Ci poradzic to niestety nie wiem, moze warto poszperac w internecie, na pewno cos sie znajdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eihoeihvoehvoevh
meaaa "pipulke" ludzie znowu zaczynaja sie te dziwne nazwy, to sie nazzywa pochwa, cipka. I potem dziecko nie zna najprostszych okreslen tylko mowi"pipulka, dziubuncio na pupe" i nie wiadomo co jeszcze... Autorko a czy Twoje dziecko czasem nie widzialo kiedys jak Ty jakiegos wubratora wsadzalas? ale sex? Bo to nie jest normalne, ze sobie cos wsadza,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama trzyletniej dziewczynki
Za pierwszym razem myślałam,że to zwykła,dziecięca ciekawość.Na pewno nikt jej nie powiedział,że tak można,jestem z nią praktycznie cały czas.Ale ona tak próbowała wczoraj i dziś. A dziś do mnie mówi:wyjdź z mojego pokoju i zamknij drzwi.I już wiedziałam,że coś kombinuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama trzyletniej dziewczynki
Nie.Na 100% nie widziała.Nawet jak w nocy się kocham z mężem to po cichutku,przy radiu,żeby nie słyszała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adibi
mysle ze warto mowic dziecku prawde, czyli ze to jest takie miejsce, ktore jest wazne w doroslym zyciu, ze tedy wychodzi dzidzius, ze kazdy jak bawi sie tam to czuje ze jest mu dobrze, ale ze tak nie wolno bo sobie zrobi krzywde. ja co prawda mam chlopaka lat 6 ale tez mial okres "gmerania" ktory skonczyl sie w momencie kiedy zapytal mnie po co ten siusiak wlasicwie tam jest. powiedziaalm mu prawde. ze robi sie duzy bo przygotowuje sie do doroslej roli, ze kiedys dzieki temu bedzie mial dziecko, ze kazdy odczuwa przyjemnosc kiedy sie tam dotyka, bo tak skonstruowany jest czlowiek, ale ze tak jak ze slodyczami, to ze lubisz to nie znaczy ze wolno itp moze troche pomoglam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eihoeihvoehvoevh
adibi nie przesadzasz? tak malemu dziecku opowiadac o sexie? moze zaprezentujesz jeszcze ? Autorko male dzieci czasem nieswiadomie sie masturbuja. A moze wytlumacz tyle o ile, ze tedy sie sika, tam sa zarazki itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juhuuulaaam
autorko, powiem Ci tak, że sama jak byłam mała - i doskonale to pamiętam, że też wkładałam sobie tam różne przedmioty. Miała wtedy ok. 6-7 lat może i sprawiało mi dużą radość, jak włożyłam sobie kredkę albo bawiłam się gąbką do kąpieli. To nic dziwnego, że dziecku podoba się to uczucie kiedy są tam dotyka, Jednak uważam że 3 lata, to stanowczo za mało. Niestety, lekarz nic na to nie powie, gdyż według ich teorii masturbują się już noworodki dotykając się niechcący w krocze, a z każdym wyższym wiekiem jest to bardziej śmielsze. Swoją drogą, czytałam kiedy artykuł czym mogą byś spowodowane masturbacje u małych dzieci ? Większość lekarzy odpowiedziała, że jest to spowodowane dotykiem rodzica w krocze dziecka. Oczywiście nie mówię tu o pedofilii, a np. o zwykłym kąpaniu dziecka, które sprawia mu przyjemność przy naciśnięciu gąbki na krocze. Pamiętaj, żeby nie mówić jej, że to jest złe... bo będzie ją do tego ciągnęło, ale powiedz że ma mieć czyste rączki, jak już tu niektóre Panie zaznaczały. No i niestety, ale chyba dzieciaka nie upilnujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama trzyletniej dziewczynki
Czytałam artykuł na ten temat,że dziecko nie robi tego z pobudek seksualnych,tylko z ciekawości.Moja mama opowiadała,że jak miałam 3 lata wsadziłam sobie koralik do nosa i skończyło się w szpitalu.Może po prostu córka wybrała sobie(może to śmiesznie zabrzmi) inny otwór? Już sama niewiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zarówno trzylatki jak
i ich młodsi koledzy i koleżanki ;) odczuwają przyjemność z dotykania łechtaczki , żołędzi i jest to naturalne. Te miejsca są bardzo unerwione i zbudowane w taki sposóby by ta przyjemność była , tak by dojrzewając mogli również z tego czerpać przyjemność. Można dziecku wytłumaczyć że dotykać się tam może tylko czystą rączką jak będzie chciała i w samotności , nie przy innych bo to intymna rzecz i że kredkami ani innymi przedmiotami tam nie dotykamy bo potem pipunia może być brudna, boleć itp. Uważam że reakcja córki autorki jest całkiem normalna i naturalna (taki etap rozwoju) a reszta zależy od pomysłowości dzieci, jeden będą się tam smyrać misiem włożonym między nogi , inni usiądą na poręcz fotela a jeszcze sprytniejsze użyją właśnie rączek lub innych przedmiotów. Tak rozwijają się dzieci i ich ciakawość, czy nam się to podoba czy nie i tu trzeba mądrości i delikatności . Czasem chłopcy w tym wieku a nawet młodsi potrafią tak mocno ciągnąć za żołądź że potem mają podrażnienia w tym miejscu (napletek) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eihoeihvoehvoevh - wybacz ale mnie rodzice uczyli, że dziewczynka ma siuśkę a chłopczyk siusiaka. i jakoś dobrze potem wiedziałam co to jest pochwa, srom i członek :D nie przesadzasz trochę? wg mnie pipulka jest jak najbardziej odpowiednim określeniem narządów płciowych dla 4 letniej dziewczynki niż cipka, która dla mnie podlatuje pod wulgaryzm :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z ta cipka to przesadzilas
to nie jest slowo dla dziecka.rownie dobrze mozna mowic chujek - a co! skoro cipka jest dobre dla dziecka to i chujek bedzie dobry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juhuuulaaam
swoją drogą, mam znajomych trochę dziwnych, którzy nauczyli swojego syna, że na penis mówi się twardy penis, a córkę nauczyli mówić wilgotna pochwa ;D a teraz dzieci chodzą i mówią do innych dzieci, że mają twarde penisy czy wilgotne pochwy.. masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja córka też tak robi
ale sporadycznie a zaczęło się kiedy pożegnałysmy się z pieluchą. Nie postrzegam tego jako problemu i jak się tam bezwiednie dotyka (czasem siedzi na nocniku, robi siusiu , buzia otwarta i wpatrzona w dal coś tam majstruje) to mnie to wogóle nie rusza, nie upominam , nie ciekawię się tym , zwyczajnie olewam sytuację i rozmawiam z nią. Taki etap przechodzi większość dzieci ale nie wiedzieć czemu jest to powodem do niepokoju dla niektórych rodziców (obawa? wstyd? niesmak?). Niestety ale dziecko to nie tylko pyzata, słodka bużka, pierwsze słowo mama i pierwsze zabawy, to też rozwijająca się istota, człowiek , a co za tym idzie , rozwój fizyczny i umysłowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adibi
juhuuulan- przeciez nie pisze ze powiedziaalm wszystko ze szczegolami, po prostu uwrazliwilam dziecko i wyjasilam w sensie typowo biologicznym co ma i po co to ma. juz wczesniej czytalismy encyklopedie (dla dzieci) o ukladach w ciele czlowieka i byl uklad rozrodczy...w zasadzie nie wyszlam poza to co sama ksiazka mowi. mnie rodzice uswiadomili jak mialam 6 lat i pamietam doskonale ze juz mialam jakas "wiedze" na "te" tematy, a powiedzenie prawdy, slowami dostosowanymi do wieku dziecka, uwazam za wlasciwe i to wlasnie ma sie do mysli ze dzieci to robia nieswiadomie, bez seksyalnego nacehcowania. to prawda. ale uswiadomienie w tym momencie ze nie mozna tak jak jest milo i w tej sferze tez sa jakies zakazy wydaje mi sie na miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmnbbbbbvvvvvvccc
Mnie własnie zastanawiają osoby które czują wręcz irytację na samo słowo pipulka, pisia za to czują że właściwym określeniem byłaby cipa, cipka, pipka. Ciekawe co im w głowie siedzi.....chyba nic dobrego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa a a a
dokładnie, zgadzam się z wpisem nade mną. Cipa i cipka to wulgarne określenia, jak tak można mówić na narządy intymne małego dziecka ? :O I w ogóle - nawet dorosłej kobiety. To spornolałe pokolenie to już nie wie co i jak przystoi nazywać, a co nie. Dokładnie, w takim razie chłopie ma chujka :O Poracha, pipulka jej się nie podoba, a cipką by córki narządy określała. To chore, bez kitu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama trzyletniej dziewczynki
Moja córka mówi PSIPSIOLA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna maakkaakakkakkaka
meeaaa padłam z tej pipulki hahha boże co za debile z was tak na cipke mówić :O a ty tez masz pipulke a tataus co? pisioreczka? wstyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniechęcił ją nalot czarownic
Wielka księga cipek :D To też wymysł ludzkiej głowy, niekoniecznie prawidłowy. Cipka, cipa to pejoratywne określenia żeńskich narządów płciowych (zewnętrznych) a negatywnie nacechowane są dzięki męskiej populacji ;). Prawda jest taka że cipą można nazwać druga kobietę ..i to nie w pozytywnym znaczeniu tego słowa. Cipa to również laska która jest wredna i wiele innych. Jak widzicie najpierw trzebaby wprowadzić kulturę wobec płci żeńskiej wogóle , potem zająć się kulturą języka ojczystego z dopiero potem zabrać się za wielkie księgi cipek ;). Mentalności nie zmieni się jednym poradniczkiem :). Swoją drogą ciekawe że istnieje też wielka księga siusiaków a nie hujków :D i dziwne że skoro tak nie jest to nie ma wielkiej księgi siusiek ......No skoro siusiak (co kolwiek to ma znaczyć :D ) to dlaczego nie siuśka ?????? ..ale to już pytanie do autora poradnika :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna maakkaakakkakkaka
ja mam cipe a maż fiuta. male dzieci maja cipkę i fiutka, ludzie nauczcie sie nazywac te rzeczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja dziś uczyłam swoją
dwuletnią córkę jak ma myć swoją cipę a syna że ma nie płukać sedesu hujem bo potem nie mogę tego doczyścić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja dziś uczyłam swoją
Ludzie no , nauczcie się kultury! Tu mamy piękne wzroce do naśladowania. Powtórzcie za mną jak jeden mąż CIPA, HUJ, CIPA, HUJ , CIPA, HUJ .....i przekonacie się że to piękne słowa są , i takie naturalne :)....poezja , polszczyzna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wehheghedghdg
....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×