bezsenność niemowlaka

Mam dwu miesięcznego synka i wydaje mi się, że mało sypia. Od jakiegoś czasu w dzień ucina sobie krótkie drzemki po 15 - 30 minut co 1 - 2 godzin. Jedynie na spacerze śpi dłużej. Często je. W nocy budzi się co 2-3 godzin, ale nie zawsze od razu zasypia, czasem to trwa nawet do godziny, jak ma kolkę to dłużej. Wieczorem po kąpieli też ma problem. Kąpiel przed 20-tą, a on zasypia dopiero koło 22. Jestem wykończona, nie wiem jak mu pomóc, no i sobie, bo nic nie mogę zrobić, jak nie śpi trzeba przy nim być, zajmować się nim, bo inaczej płacze. Czy ktoś może coś poradzić. Może to nie jest jakieś nienormalne?

wykap go w czercim zebru czy jak to u nas pomoglo

Spróbuj się nie denerwować, Twój stres wpływa na dziecko. Może usiądź z nim , przystaw go do piersi, zgaś światło, zapal cichutko telewizor... może uśnie :) Spróbuj go pokołysać. Niech w domu będzie spokój :)

Dzieci lubią sobie drzemać i niestety, ale wiele drzemek w ciągu dnia zapewnia im dobową dawkę snu. Jedyny sposób jaki mi się nasuwa na myśl to postarać się ograniczyć drzemki co 1h. Jeśli po przebudzeniu jest wesołe dziecko i zajmuje się choć w miarę same sobą to niech wtedy poleży samo, kiedy zaczyna grymasić zabawiać, ale na spokojnie żeby nie wymęczyć od razu ;) 2msc to już troszkę gimnastyki ma więc parę minut na brzuszku, parę na pleckach, zabawa, znowu na brzuszek na plecki, trochę zwiedzania mieszkania, trochę tańcowania na kolanach ( mój uwielbia, kładę go sobie na udach tak że główkę ma na moich kolanach, a nóżki na brzuchu i do piosenek tańcuje jego rączkami, nóżkami) przy przewijaniu wietrzenie pupy i pierdziawki na brzuszku, przy okazji jakiś masażyk ;) W miedzy czasie można coś robić oczywiście - ja np te 5 minut co młody leży na brzuszku poświęcam będąc obok na coś innego jeśli akurat muszę, ostatnio sprzątałam i miał zadanie podnosić głowę bardzo wysoko czasem jak chciał mnie widzieć i kręcił łebkiem ładnie ;) ... no i w każdym razie po parę minut z takich zadań da te prawie 2h niespania maluszka, karmienie jeszcze do tego i może przestawi się na dłuższe spanie. Powodzenia

Spokój mamy w tygodniu do 16-tej. Potem wraca mąż ze starszym synkiem z przedszkola. Ciężko o ciszę i spokój:-) W nocy śpimy przy lekkim świetle, próbujemy różnych sposobów. Kołysanie, przytulanie, spanie na leżaczku, w łóżeczku, w naszym łóżku, zawsze jest tak samo.

jakbym czytala o sobie!! tyle ze mam corcie,tez robi sobie kilka drzemec co 1,5 godz po 30 min,wydaje mi sie ze tego nie zmienimy,w nocy budzib sie tez co 3 godz z tym ze odlozona do lozeczka zasypia,ale za to po kapieli bierze mnir biala goraczka doslownie...walka od 7 do 22 czasami,zasypia mi na 15 min i cos ja wybudza,musze ja wtedy wziac dac cyca i zasypia ponownie i tak kilka razy,probowalam metody 3,5,7 ale to nie na moje nerwy szkoda mi malej jak tak placze.wydaje mi sie ze tego nie da sie zmienic

A już myślałam, że mój młody to kosmiczny wyjątek. Zawsze myślałam, że maluszki śpią dużo. Mój mały na szczęście po kąpieli nie płacze, on po prostu nie chce zasnąć.

czytajac Twoja wypowiedz czulam jakbym czytala o sobie... ja tez mam dwumiesiecznego synka. moj od 20 jak byl po kapieli kladziony do lozeczka tak do ok 23 nie bylo mowy o snie. a to smoczek a to pies szczeknal itd itp. rad jest co niemiara kazdy ma jakis sposob ale jestem niemal pewna ze wszystko co przeczytasz juz wyprobowalas (mialam tak samo) moj juz jest troszke spokojniejszy. w nocy budzi sie dwa razy (do niedawna co 2 godziny a zdarzaly sie nocki ze co godzina) w dzien nie mialam nawet czasu zrobic sobie nic do jedzenia bo ciagle plakal. spal po 15 min i budzil sie z przerazliwym krzykiem... nie wiem co Ci poradzic, ale badz silna. u mnie tez jeszcze zdarzaja sie ciezkie dni i nie wiem czym to jest spowodowane, gdyz niemal kazdy dzien wyglada tak samo. np dzisiaj jeszcze placze w lozeczku co 15 min bo smoczek wypada podczas gdy ostatni tydzien pieknie zasypial odlozony do lozeczka po karmieniu. nie ma reguly. so dzieci bardziej marudne i mniej. nam akurat trafil sie ten trudniejszy model :)

Dziecko powinno rozróżniać dzień od nocy. Wiadomo, że ono nie rozróżnia tego ale możemy mu pomóc w tym. Spróbuj w ciągu dnia jak on sobie leży poodkurzać, oglądać tv, gotować itp. Niech będzie szum. A w nocy (po 20) przycisz tv, zmień ton głosu, przygaś światło... Zobaczysz, że będzie lepiej. Niestety Twoje starsze dziecko musi zrozumieć, że jest jeszcze jeden domownik. Przetłumacz mu, że musi zachowywać się po godzinie 20 troszkę ciszej. Niech już też położy się w swoim łóżeczku najlepiej. Wiem, że może to co piszę jest głupie ale mojej siostrze bardzo taki rytm pasuje i dziecko, które też nie mogło spać teraz przesypia większość nocy a ma dopiero 5 miesięcy :)

przeciez dziecko ma dopiero 2 miesiace, ma jeszcze czas na uregulowanie pory snu nocnego i drzemek w ciagu dnia.. Jedne dzieci niemal od poczatku spia w nocy, a inne potrzebują wiecej czasu (jak moj syn) Dodatkowo mój syn miał kolki do pól roku i miał straszne problemy ze spaniem przez to, dopiero jakas lekarka przepisała mi lek robiony w aptece, na bazie papaweryny, w kilku dni zapomnielismy o kolkach i zaczał względnie normalnie przesypiac noc.