Czy są tu kobiety przeciętne, a posiadające przystojnych partnerów/mężów?

Często bywacie zazdrosne? Często zastanawiacie jakim cudem taki facet jest z Wami? Nie mam na myśli sytuacji gdzie babka jest zamożna a facet biedniejszy, mówie o normalnych związkach opierających się na miłości. Bo jednak nie oszukujmy się, najpierw człowieka się widzi, później z nim rozmawia..

ja jestem przystojny mam 22 lata a moja kobieta 31 i jest strasznie zazdrosna o małolaty

a sama jest sexy? bo przeciez 31 tez moze wygladac zajebiscie..

nikt nie pisze :(

nikt nie pisze bo malo jest taki par, proste

Facet Ja mam taki zwiazek za soba Dziewczyna nie byla tak atrakcyjna jak moje poprzednie partnerki ale zwyczjnie ja polubilem pozniej pokochalem No na poczatku byla zazdrosna i nie mogla uwierzyc jak moge byc z nia A pozniej jej tak skrzydla urosly ze zaczela zdradzac

wspolczuje. no faktycznie chyba malo jest takich zwiazkow :D

Mało jest takich zwiazkow bo faceci zwracaja wieksza uwage na wyglad niz kobiety . Ja znam wiele takich par ale w odwrotnej konfiguracji , facet przecietniak albo nawet brzydki a dziewczyna laska pierwszoligowa ;p .

Ja uważam się za przeciętną mam 27 lat ,a mój chłopak 22 i jest bardzo przystojny... ale ja jestem dość zamożna ,więc pewnie tylko dlatego jest ze mną. W sumie specjalnie mi to nie przeszkadza że jest ze mną tylko dla kasy i wygodnego życia. Chociaż myślę że długo tak nie pociągniemy, bez prawdziwego uczucia. Jestem w pełni świadoma tego że on mnie nie kocha...

Dlatego ja boje sie starosci , boje sie zwiednac bo chociaz mam inne zalety poza wygladem to wiem ze po 30 bedzie mi coraz trudniej zwrocic meska uwage dlatego teraz korzystam tyle ile moge . To przykre jak widze zazdrosne spojrzenia 40 i 50 latek jak np ide z moim facetem przez miasto z bukietem kwiatow od niego albo jak mi nadskakuje np jak siedzimy w restauracji . Na nie nikt nie patrzy nie adoruje . Wszyscy leca do mlodych co najsmutniejsze rowniez faceci w ich wieku .

Hmmm...31-latki są zwykle (o ile nie urodziły dziecka( atrakcyjniejsze i bardziej kobiece od 22-latek...Ja bym nie mogła być z facetem, który fizycznie mi sie nie podoba, jestem atrakcyjna dbam o siebie, ale mam dwie kolezanki grube, ładne, ale po prostu otyłe i oneo swoich dość przystojnych partnerów są strasznie zazdrosne...

.

Mam nadwagę, którą trudno mi zrzucić (choroba) - 30kg. Jak poznaliśmy się, byłam już gruba. Jednak jestem wysportowana, zadbana, nadwagę widać, ale nikt nie wierzy, że jest aż taka. Mam ładną buzię i zajebisty charakter, młodo wyglądam i o dziwo mam powodzenie (np. ostatnio mój przyjaciel - 23 lata - zaczyna się do mnie przystawiać). Mój facet mnie kocha, dba o mnie i z pewnością nie jest ze mną dla kasy, bo ja jestem obecnie bezrobotna a on mnie utrzymuje

Ja jestem przystojny a nikogo sobie nie mogę znaleźć. Niemalże każda laska daje mi kosza.

sory za spam ale inaczej nie widze postow:)

Jak myślicie? Dlaczego tak się dzieje?

.

Ja jestem ładna, faceci na mnie lecą, ale nie tacy, jak chcę... no i trudno, zycie moi drodzy...

lepkie łapski- a jacy na Ciebie lecą, że ich nie chcesz?

np. z depresją, desperaci tacy, którzy jak już widzą fajną dziewczynę to spokoju jej nie dadzą, tylko wypisują : taka super dziewczyna jak Ty pewnie nie chciałaby być z kimś takim jak ja...itd. Oprócz tego zdarzają mi się tacy, którzy na 2 randce od razu chcieliby lądować w łóżku, a także przypadki, że idę na randkę, facet traktuje mnie jak ksieżniczkę , bo jestem iealna na dziewczynę, a kiedy sam wychodzi na imprezy szmaci się z łatwymi laskami, bo ja jestem od chodzenia do kina, teatru i znajomych, ale wiadomo, że seksu od razu nie bedzie, wiec trzeba sobie ulżyć na prawo i lewo...i zdarzył mi się ostatnio adorator żonaty, który traktował mnie dobrze, w sposób, że we wszystkim mi pomoże, zaprosi do kina, na koncert, prezenty jestem piękna wspaniała i z marzeń, ale o żonie i dzieciach powiedzieli mi dopiero jego znajomi...więc go rzuciłam, oprócz tego kilka razy Casanova, żonaci, faceci po 40-stce, którzy myślą, ze mam 21 a nie 27 lat, bo bardzo młodo wyglądam... uhhh i cała plejada...ogólnie byłam kiedyś 3 lata w związku z facetem marzeń, nie był bogaty, był w miarę przystojny, nie jakiś amant, ale wysoki przede wszytskim, mieliśmy wspólne zainteresowania i wiecznie tematy do rozmowy, związek rozpadł sie, gdy on wyjechał i zaczął fruwać z innymi, więc jak widać nie był idealny, ale przez 3 lata żarło...i tak to wygląda

Ja jestem świetnie wykształcony ale nie mam żony.

Wiesz dlaczego jest malo odpowiedzi? Bo przecietne kobiety tak o sobie nie mysla. Sa przekonane, ze sa mega atrakcyjne. Ja bym powiedziala, ze wiekszosc bardoz przystojnych facetow ma przecietne z twarzy ale zadbane partnerki, ktore maja jednak wysokie poczucie wlasnej wartosci.

Ciekawe jak rozpoznajesz u kogos depresję

Dlaczego uważasz, że szybkie pójście do łóżka to coś złego?

Ponieważ nie wiem, czy po tym szybkim pójściu do łożka nie usłyszę..."Wiesz, to był tylko seks"., gdybym wiedziałą, ze ten facet naprawdę tak bardzo sie mną zauroczył, że mogę mu zaufać, to poszłabym z nim do łożka...ale tak nie jestem w stanie, bo boję sie, ze moze mu chodzić tylko o jedno... a jeśli chodzi o depresję, to widać po wypowiedziach tych ludzi, którzy uważaja sie za ofiary losu, są krzywdzeni przez otoczenia i w ogóle, życie według nich jest straszne, niesprawiedliwe, są bierni, i non stop łapią doły, nie mają w sobie optymizmu, mają niskie poczucie własnej wartości...Mam wymieniać dalej?

Bo to jak nas postrzegają inni zależy od naszego poszucia własnej wartości. Ludzie patrzą na nas naszymi oczami, jeśli kobieta jest zdesperowana lub czuje się mało atrakcyjna, faceci zaraz to wyczuwają.

Bo to prawda nie mam depresji ale uważam że życie jest straszne i nie sprawiedliwe, chyba nie powiesz mi że jest inaczej, a nie sory ktoś taki jak ty nie dostrzega nic więcej niż czubek własnego nosa

może masz kolego depresję, tylko jeszcze o tym nie wiesz ? Ja bym radziła sprawdzić, zawsze kiedy życie wydaje się złe, to może oznaczac zaburzenia...

Tylko nie kolego. Nie po prostu nie jestem ślepy, nie chodzi oczywiście o dosłowny sens tego słowa;p. Tyle

Każdy widzi, ze świat jest taki czy siaki a nikt nie zabija sie z tego powodu...