Ja już nie daje rady - problem z matką.

Mam jej serdecznie dosyć. Musiałam wrócić do domu rodzinnego z racji generalnego remontu w moim mieszkaniu, niestety trochę to potrwa. Zacznę jednak od początku.... Od pół roku spotykam się z pewnym mężczyzną jest mi z nim naprawdę dobrze, ale jest jeden mankament - jest rozwodnikiem czego w żadnym wypadku nie może zaakceptować moja matka, a jak już ją zdążyłam przekonać, że nie ma to dla mnie znaczenia, to teraz uparła się na ślub. Ma być ślub i koniec. Ja już nie daję rady psychicznie.

taki problem to nie problem ,

Tyle że to nie wszystko! Od wczoraj po poludniu moja mama robi dziwne kupy...Wczoraj byla jedna, dość rzadka papka koloru żółtawego. Dzień wcześniej wieczorem skarżyła się na ból brzuszka, było jej chyba niedobrze, potem zjadła normalnie kolację i poszła spać. Dzisiaj zrobiła 3 takie kupy o zabarwieniu żółtawym (papkowate, przechodzące w rzadkie, ale nie wodniste, a w tym były gęściejsze elementy kupy) , może ktoś miał podobny problem. Co do samopoczucia to jest zupełnie normalne, bez osłabienia żadnego. Co może być przyczyną ?