Zostałem sam z dzieckiem i nie wiem jak pogodzić pracę i wychowywanie.

Miałem krótko romans z młodą dziewczyną. Ona zaszła w ciążę i urodziła córeczkę. Przez czas ciąży odsunęła się ode mnie mimo, że proponowałem wsparcie i pomoc. Dziecko ma 5 miesięcy. Ponad miesiąc temu zostawiła dziecko u mnie na weekend i poprosiła żebym się dobrze zaopiekował córeczką bo ona nie może. Po kilku dniach dowiedziałem się, że ona popełniła samobójstwo. Nie wiem dlaczego. Zostałem z dzieckiem sam i ciężko mi pogodzić wychowywanie z pracą, a mam na utrzymaniu dom, córkę. Zostawiam ją u moich rodziców często nie wiem jak to pogodzić.

Zupełnie tak samo jak robią to kobiety. :)

zrób se testy DNA czy to jest oby na pewno twoje dziecko, jeśli nie to oddaj ją do adopcji

Kolega ma podobnie, tylko że dziewczy a nie popełniła samobójstwa.Jemu pomagają rodzice i dziadkowie, mieszka z rodzicami.

Dokładnie, pogódź to tak samo, jak to robią kobiety. Co, nie potrafisz? My potrafimy od początku, mówiłam, że faceci to niedorozwoje.

Ludzie nie piszcie takich głupot, nigdy nie wiecie w jakiej wy się znajdziecie sytuacji, kązdy z nas czasem potrzebuje wsparcia pomocy

wychowaj ją sobie na kochankę :)

zdrowi są?

Możesz mi oddać to dziecko.

pokaz jak se radzisz do roboty dziecko dozlobka i zyj wychowuj za 1200zl my jakos umiemy

No skoro rodzice ci pomagaja to nie jesteś sam. Zastanów sie może nad żłobkiem bo to chyba jedyne wyjście jeśli nie możesz tak obciążać rodziców. Albo opiekunka. Często młode dziewczyny szukają takiego zajęcia żeby trochę zarobić.... Nie ty jeden jesteś w takiej sytuacji.

Normalnie, wynajmujesz opiekunkę i jedziesz z tym koksem. Czas szybko leci, za rok do złobka, potem, przedszkole, podstawówka, gimnazjum, liceum, ani się obejrzysz i córka na studia pójdzie i bedziesz miał czas dla siebie.

Zostawiam córeczkę u rodziców podczas gdy jestem w pracy, wtedy zajmuje się nią moja mama. Po pracy oczywiście poświęcam czas córeczce jednak mam wyrzuty sumienia, że mam za mało tego czasu dla dziecka. Pieniądze na utrzymanie niestety same nie wpłyną na konto. Dręczy mnie jeszcze samobójstwo tej dziewczyny.

Też popieram oddanie do adopcji. Ty nie sprawdzisz się jako ojciec i nigdy nie zastąpisz jej mamy. Lepiej oddaj ją jakieś rodzinie która nie może mieć dzieci a bardzo by chciała. Tak będzie dla niej najlepiej bo co za życie będzie miała ta dziewczyna za kilka lat? Gdy będzie bardziej wszystkiego świadoma?

toż to przecież pedofil! nikt nie zauważył?

Jesteś pedałem, to nie wiesz.

facet ma problem a wy sobie z takimi rzeczami wyskakujecie. brak słów.