Czy według Was warto studiować prawo?

Da sie z tego wyżyć?

teraz to juz niczego nie warto studiowac

Moze ktoś jeszcze sie wypowie?

Już sam fakt że podejmujesz się studiować polskie prawo które nie jest prawem legalnym świadczy o tym że nie potrafisz samodzielnie myśleć i jesteś głupią marionetką.

Prawo jest takie jakie jest. Jak nie jest legalne? Nie zamierzam, tylko sie zastanawiam.

Up

Prawo to kierunek typowo humanistyczny. Wkuwanie i jeszcze raz wkuwanie na pamięć na Polskich studiach. Idą na to typowi humaniści, którzy wiedzą, że po humanistycznych kierunkach niema pracy, a jak jest to za grosze, więc ratując się wybierają prawo, bo na ścisłych by wylecieli po 2 semestrach, myślą, że po tym będą zarabiać grube miliony, ale się zdziwią... Aby dostać się na prawo w Polsce wcale nie trzeba być jakimś hiper zdolnym, a jak Ci się nie uda na dzienne dostać wystarczy, że pójdziesz na zaoczne, każdego przyjmują, abyś tylko miał maturę wystarczy podstawa na 30%, a uniwerków z prawem cała masa. Prawo już niema renomy i prestiżu jak 20 lat i więcej temu zrobiła się z tego masówka. Lepiej studiować jakieś inżynierie lub medycynę, na UJ czy UW, UWr. Ludzi po prawie jest ich teraz jak po pedagogice i czeka ich taka sama przyszłość, może tycio lepsza. Chyba, że ma się rodzinę w dużej renomowanej kancelarii to się jeszcze coś ugra jak nie to lipa...

Nie warto

Kompletna bzdura. Moja siostra zrobiła prawo, ukończyła aplikację notarialną i obecnie świetnie zarabia jako notariusz.

Po prawie zarobki już nie są tak wysokie jak by się wydawało i głoszą mity, no może z wyjątkiem jakiś dużych międzynarodowych kancelarii (w rękach obcokrajowców), ale tak to przyszli pracodawcy nie są skłonni płacić, bo jak nie Ty to 100 innych na Twoje miejsce, w urzędzie radca zarabia jak urzędnik na wyższym szczeblu. (Chociaż nie wiem, po co radcowie są w urzędach potrzebni) w firmach czy bankach to samo jest pełno ludzi po prawie/administracji dlatego pracodawcy mogą przebierać i dyktować warunki płacy, która jak mówię już wysoka nie jest. A własna działalność też się nie opłaca raz, że ludzie nie chodzą do radców chyba, że jest przymus i się ich zmusza (zgodnie z konstytucją), a dwa, że przebicie się przy tak nasyconym rynku graniczy z cudem, bo i jak chcecie pokonać starych wyjadaczy z doświadczeniem PRAKTYCZNYM czy też dużą kancelarie, a dostać się do takiej bez znajomości graniczy z cudem, bo mają w czym wybierać co roku setki absolwentów po studiach dziennych, zaocznych z prywatnych szkółek, samo prawo dziś nic nie daje i nie znaczy, trzeba jeszcze znać biegle język min. 1 i skończyć coś dodatkowego...

Po prawie zarobki już nie są tak wysokie jak by się wydawało i głoszą mity, no może z wyjątkiem jakiś dużych międzynarodowych kancelarii (w rękach obcokrajowców), ale tak to przyszli pracodawcy nie są skłonni płacić, bo jak nie Ty to 100 innych na Twoje miejsce, w urzędzie radca zarabia jak urzędnik na wyższym szczeblu. (Chociaż nie wiem, po co radcowie są w urzędach potrzebni) w firmach czy bankach to samo jest pełno ludzi po prawie/administracji dlatego pracodawcy mogą przebierać i dyktować warunki płacy, która jak mówię już wysoka nie jest. A własna działalność też się nie opłaca raz, że ludzie nie chodzą do radców chyba, że jest przymus i się ich zmusza (zgodnie z konstytucją), a dwa, że przebicie się przy tak nasyconym rynku graniczy z cudem, bo i jak chcecie pokonać starych wyjadaczy z doświadczeniem PRAKTYCZNYM czy też dużą kancelarie, a dostać się do takiej bez znajomości graniczy z cudem, bo mają w czym wybierać co roku setki absolwentów po studiach dziennych, zaocznych z prywatnych szkółek, samo prawo dziś nic nie daje i nie znaczy, trzeba jeszcze znać biegle język min. 1 i skończyć coś dodatkowego...

myślę ,że bardziej warto niz studia typu socjologia , psychologia itd. Ja studiuje prawo , jestem na 3 roku i nie żaluje ,że tak wybrałam Zawsze to inaczej wygląda w CV jak skończyłaś prawo niż np psychologię. Niektórzy powiedzą ,że to nie róznica ,a jednak założe się ,że pracodawca np w jakiejś firmie by zatrudnił absolwenta prawa poza tym można starać się o prace w policji ( w dziale kryminalnym prawnicy są mile widziani z tego co słyszałam) , izbie celnej i paru innych zawodach I prawo to NIE JEST kierunek humanistyczny ...

a jeśli ktoś planuje iść na aplikację to bardzo sie opłaca studiowac ten kierunek. Cięzko sie na nią dostać ,ale jak sie już ktoś na nią dostanie to nie bedzie miał raczej problemów z praca

Wg mnie nie warto studiować prawa! Niebawem rozpęta się III w.ś ! A po jej zakończeniu zmieni się ustrój! Z kapitalizmu który mamy dziś wyłoni się anarchia! Wraz z zmianą systemu zmieni się także prawo! To prawo którego uczą obecnie studentów na studiach nie będzie obowiązywało gdy zacznie się anarchia! Po wojnie zacznie się ponownie praca u podstaw! Ktoś wymyśli całkiem inne prawo.

dostać na aplikację to spoko.

Hania wwwww a ty co prorok jestes, ze znasz przyszlosc? A co do prawa tp moze juz lepiej lewo, wszyscy tylko prawo i prawo.

prawo się teraz nie liczy to taka administracja na wpia, a wiadomo, że administracja to dno i pracy niema....liczy się medycyna, inżynierowie IT, programiści sprzętu medycznego itd. a jak ktoś mi powie, że po prawie/administracji wybiją się tylko zdolni to bujda, bo może się wybijają, ale tylko z reszty studentów, rynek już ich nie potrzebuje, po prostu niema dla nich miejsc pracy, nawet swoich teraz ciężko włożyć...wszystko już jest zapełnione, niema na nich zapotrzebowania choć nie wiadomo jak zdolni by byli.....

Jeśli ma się zaklepaną ciepłą posadkę w kancelarii rodziców to owszem, jak najbardziej.

Kancelarie teraz plajtują, ludzie nie chodzą, bo nie mają pieniędzy, a firmy/przedsiębiorstwa, wszystko zagraniczne obsługiwane przez zagraniczne kancelarie, chyba, że jest to duża kancelaria o dużej renomie to jak najbardziej racja, ale jak jakaś mała pipidówa to będzie krucho.....

Znajoma razem z mężem pracują w kancelarii jej rodziców - raczej biedy nie klepią... Oboje oczywiście po aplikacjach. Kancelaria w dużym mieście.

no rodziców, którzy już ją zbudowali, wyposażyli, stworzyli taką, a nie inną renomę, a jak ktoś chce się zaczyna od początku...no ciekawie już nie jest

prawo różni się tym od administracji na wydziałach prawa, że administracja ma sztucznie zablokowany dostęp do zawodów prawniczych czy reprezentacji przed sądem, zresztą nie tylko administracja, np. księgowa nie może cię przed sądem reprezentować z prawa o rachunkowości, ale może Cię reprezentować jakiś radca od 7 boleści, co nie wie jak zaksięgować fakturę VAT....

Nie warto. Mój kolega po prawie pracował ze mną w KFC.

jak zaczniesz studiowac na pierwszym roku, to uswiadomisz sobie w pelni w jakim bandyckim kraju zyjesz. Nam na pierwszym roku, sami profesorowie prawa mowili, ze prawo w naszym kraju, jest tworzone przez bandytow dla bandytow.... Nie warto niczego teraz w Polsce studiowac, a juz prawa w szczegolnosci, jezeli nie masz znajomosci w sadach, prokuraturze, policji itd to 20 tys wyrzucone w bloto, lepiej nauczyc sie jezyka obcego, zarejestrowac firme za granica i otworzyc jakas dzialalnosc.

kolega na górze święte słowa....

ja skończyłam prawo z piątką na dyplomie i bardzo dobrą średnią, a teraz bardzo żałuję, że na nie poszłam. w kancelarii zaproponowali mi 600zł na miesiąc za cały etat pracy po 12 h na dobę. a w innych max. 1000zł, bo wiedzą, że studentów/ absolwentów prawa jest za dużo i wszyscy chcą się gdzieś zahaczyć, a jest o to ciężko. więc kancelarie mogą być bezczelne, bo i tak kogoś znajdą za te pieniądze. z aplikacją też trudno, jak nie masz rodziny prawniczej to nie zrobisz aplikacji teraz, nie ma opcji. kancelarie notarialne czy radcowskie już padają/ są zamykane, bo jest ich już za dużo, a za mało klientów. żałuję, że nie poszłam na sgh, a mogłam, bo się dostałam. ogólnie, nie polecam.

Warto ja naprawdę jesteś hiper zdolny. Dla przeciętniaka ten kierunek obecnie to samobójstwo. Lepiej polibuda albo finanse bo tu łatwiej o pracę.

prawo prestiżowe?? jeszcze zaoczne? gdzie 95% z nich niezrobi żadnej aplikacji nawet radcowskiej...może 15 lat temu niesteny nie teraz..

jeśli nie maszznajomosci to musisz miec wielkie szczescie zeby sie dostac na aplikacje.. poza tym kierunek wg mnie dla osob pewnych siebe i wygadanych, latwo nawiazujacych kontakty

obecnie nie polecam tego kierunki - jak studia koniecznie to tylko medyczne lub techniczne głównie IT. + język