mąż czy kochanek

No i proszę jak to po zdradzeniu męża kochanek otwiera kobiecie oczy na świat.

mam nadzieje, ze maz nie bedzie robil problemow z rozstaniem Nie chce, zeby mi plakal, zebym nei odchodzila, zeby nie wbudzal we mnie poczucia winy On caly czas mowi, ze da sie uratowac, ze chce , ze nie bedzie tak wiecej, bo zrouzmial, ze niszczyl zwiazek przez te lata Boze :(

Ale przecież też go zdradziłaś i rozwaliłaś inny związek.

Suka suce nie równa. Suka generalnie jest wierna każdemu kto ją aktualnie bzyka. A autorkę bzyka dwóch na raz i tak przekazuje hiva mężowi co dostała od kochasia. A jak mu jeszcze loda robi no to proszę bardzo i ............................. Ale dno totalne.

Ale ta huguhuguhugu jak ma hiva to nieźle nawywijała. Pewnie jeszcze mężowi pojedzie że to jego wina. A sama zarobiła od kochasia.Ale się nawywijało. Żeby być taką wredną i męża zarażać to trzeba być niezłą wredną dziwką,.

Dajcie spokój jakie te baby są głupie. Myśli że mąż jest taki naiwny. Jak zrobi badania na nosicielstwo to się kobitka doigra. Odechce jej się kochanków. Myślała że tak sobie pobzyka jak z mężem i do wanny. A tu gorsza zaraza od syfa. Tego jak nie będzie leczyć to się i przekręci. No to się doigrałaś autorka leć do lekarza i zaczynaj kurację. Jak wcześniej zaczniesz to jeszcze masz szansę. Z HIV-em nie ma żartów.

Pani wyszła za mąż z wielkiej miłości. Ochom i Achom nie było końca. Jaki to on piękny, kochany, wspaniały i olla-la jeszcze by się coś znalazło. Nagle jak coś nie pierdyknie. Spotkała mena. Ponawijał jej makaron na uszy. A ona straciła głowę. Już męża nie kocha. Ale ten nowy to Och i Ach. Jaki on cudowny. Więc teraz jest dylemat. Jak powiedzieć mężowi, że on to już nie ten. A tamten to właśnie ten ósmy cud świata, a na pewno okolic. Więc płacze i płacze. Bo nie chce męża zranić. A pamiętacie ? PRZYRZEKAM CI MIŁOŚĆ, WIERNOŚĆ, ORAZ ŻE CIĘ NIE OPUSZCZĘ..... W zdrowiu i w chorobie.... Na dobre i złe..... Ale się narobiło. Ciekawe czy tylko ja patrzę się na to jak na dziwolągi. To powyżej to cytat z innego topiku. Ale jednak trafny

NIE ZMUSZAJ SIE , zostaw meza, i badz szczesliwa ja bym tak zrobila poczytaj o nuerologi, sprawdz wasze daty urodzenia czy pasujecie

mam to samo tyle ze ja nie jestem po slubie mamy dziecko i wygrywa kochanek ale my sie naprawde kochamy i nie chodzi os ex

heh Pan mąz sie wykurwil przez lata malzenstwa i teraz sobie przypomnial jaka ma wspaaniala zone a WY na niej psy wieszacie , bo zrobila podobnie , i bardzo dobrze, logika kalego, kali ukrasc krowe dobrze, kalemu ukrasc krowe zle, zostawa dziada, zapewnie jeszcze sa zwykli normalno faceci na swiecie.:) choc coraz mniej to fakt.

Ale kurwy nikt za żonę nie weźmie. Kurwa to kurwa. Kurwę sie pierdoli a nie żeni się z nią.

A zapomniała jeszcze napisać że załapała ADIDASA od kochasia.