Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pyataaajacanaaforuum

karmilam moja córcie 5,5 mies

Polecane posty

Gość pyataaajacanaaforuum

po czym po prostu zanikł mi pokarm (wczesniej tez juz troche dokarmialam) - tak pol na pol. I mam wyrzuty sumienia ze to za krotko, ze moglam cos robic, zeby karmic dluzej:(. Czy e 5,5 mies ma tez jakies znaczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffka
Ja karmiłam 5 dni. Walczyłam miesiąc, laktatory ręczne, elektryczne, herbatki, granulki.. Nic nie pomogło, mało w depresję nie wpadłam, że nie mogę dziecka karmić mlekiem matki. Ale jakoś się z tym uporałam. Mąż mi bardzo pomógł. 5,5 miesiąca to według mnie i tak sporo. Zresztą zaraz i tak zaczniesz rozszerzać dietę więc tak czy siak pomału musiałabyś rezygnować z karmienia piersią. Maluszek już dostał co najlepsze od Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffka
Co to jest te 5 dni, skoro zalecają karmić rok :( Najbardziej bałam się tego, że przez to, że nie karmię piersią nie będzie mi dane nawiązać z synkiem tej takiej szczególnej więzi, bliskości. Ale staram się to nadrabiać jak mogę. Przytulanie, głaskanie, smyranie, tulenie, pieszczenie, całowanie... A synek już rośnie na małą przylepę :P Kocham to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmpp]]=
Autorko - ja też karmię ponad 5,5 miesiąca, pierś już jest sporadycznie z racji, że córkja zaczęła jeść pokarmy stałe, ale staram się ją jeszcze przykładać ok 4-5 razy dziennie, głównie, żeby piła. polecam http://www.doz.pl/apteka/p20288-Lactinatal_kapsulki_30_szt mi pomogl gdy laktacja zaczela zanikac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pyataaajacanaaforuum
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pyataaajacanaaforuum
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aja aja
ja karmiłam 4 miesiące ale jednocześnie dokarmiając bo się nie najadała. po 4 miesiącu już ode mnie nie chciała. z butelki było jej wygodniej. teraz jestem w drugiej ciąży i bardzo się denerwuję karmieniem a zwłaszcza po porodzie w szpitalu. bo gorzej wspominam to karmienie niż sam poród. pokarmu było mało a dokarmić nie chcieli bo przy nacisku twierdzili że leciało ale i co z tego jak ona była głodna a ja przez to po porodzie po 4 godz. na dobę spałam. całe szczęście że na trzeci dzień wyszłyśmy bo już chwilami mi się słabo robiło ze zmęczenia. a w domu od razu dostała butelkę i w nocy z jeden raz a ja rano wstałam jak nowo narodzona (pomimo bólu z powodu obkurczającej się macicy). nie przejmuj się. jeżeli i tym razem będę miała problemy to też butlę dołączę. bo z jedne strony każą wypoczywać żeby był pokarm a z drugiej dziecko co 20 - 30 min chce do piersi. nie ma czasu nawet laktatora użyć ani sie po głowie podrapać. książkowe dyrdymały doradców laktacyjnych mijają się z rzeczywistością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w dużej mierze karmienie zależy od nastawienia, nawet te 5 dni coś dały ,to że nie karmiłaś piersią nie znaczy że mniej kochasz swoje dziecko :) autorko , to co najlepsze już dziecko dostało , pierwsze pół roku jest najważniejsze :) a Tobie brakło raptem 2 tyg , więc luuuzik i taki problem to nie problem :) dziecko się dobrze rozwija , nie choruje, czyli jest wszystko ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania.doradca.ladeevit
Karmiłaś tyle ile zaleca WHO, jeśli ta informacja ma Cię pocieszyć :) Nie powinnaś mieć wyrzutów sumienia, bo długość karmienia, chociaż ważna, nie koreluje z troskliwością i miłością matki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podobno nawiązywanie więzi itp. głaskania przytulania podczas karmienia mają znaczenie tylko przez pierwsze pół roku życia dziecka, potem zostaje tylko korzyść z chemicznego składu mleka matki. Tak ostatnio powiedziała mi mądra pani psycholog która pracuje w szkole rodzenia i gdzies tam jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest mała różnica
cyt".ania.doradca.ladeevit Karmiłaś tyle ile zaleca WHO, jeśli ta informacja ma Cię pocieszyć Nie powinnaś mieć wyrzutów sumienia, bo długość karmienia, chociaż ważna, nie koreluje z troskliwością i miłością matki " 111111111 WHO zaleca karmić 2 lata i dłużej a wyłącznie piersią przez 6 miesięcy ;) kłania się czytanie ze zrozumieniem. 11111 Do autorki dałaś z siebie tyle ile mogłaś, możesz być z siebie dumna :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja karmiłam 4 miesiące
nie mam wyrzutów sumienia, to że pokarm zniknął (bardzo duży stres) było dla mnie zbawieniem, tak prawdę mówiąc bardzo się z tego cieszyłam, nie miałam cycków przepełnionych (tak było na początku), miesiąc po tym jak pokarm mi się skończył rozpoczął się kolejny rok studiów i było mi to na rękę. Moja koleżanka wcale nie karmiła i nie ma poczucia że zrobiła coś źle i widzę że jest super mamą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaZuzankiiii
ja karmiłam równo 2 lata,nie karmię juz 3 miesiące ale małej brakuje tej bliskości z piersią,przerwałam bo wylądowałam w szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja karmie córcie juz 9 miesiec
i nie wierze w takie mity jak brak pokarmu czy zanikajacy pokarm. skoro ja, chudzina bo 44 kilo wagi, praktycznie mało jedzaca, z nerwicą i stresami mogłam tak wykarmic na cycku córce ze lekarzu byli w szoku ( oczywiscie bez dokarmiania) ze z malenstwa z niedowaga tak szybko nadrobiła - to nie wierze ze jakas kobieta nie może karmić piersią. prawda jest taka ze wiekszosc kobiet psychicznie jest nastawiona odrazu na NIE. ja odkad zaszłam w ciazy to wiedziałam ze bede karmic piersią i innej opcji nie brałam pod uwage. nawet mi sie to sniło ze karmię. i nigdy nie miałam z tym problemów. i tez miałam stresy, był czas ze bałam sie cokolwiek jesc by córce nie zaszkodzic, a jednak nie straciłam pokarmu. wiec jak ktos mi gada ze nie moze karmic to problem ma z psychiką bo matka natura tak stworzyła kobiete zeby mogła wyzywic swoje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha123456
ja karmilam corke prawie 2 lata, i tez bylam chudzina, ok 50 kg na 170cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha123456
a co do tej więzi to oczywiscie mozna miec i bez karmienia, jak karmilam corka nie chciala się przytulac , jak tylko ostawilam zrobila sie z niej przylepa, caly czas sie tulimy i calujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania.doradca.ladeevit
ja karmie córcie juz 9 miesiec--> zgodzę się z Tobą, że nastawienie psychiczne ma ogromne znaczenie. Jednak jest wiele sytuacji, kiedy laktacja zanika i nie jest to spowodowane niechęcią kobiety do karmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradco doucz się
pokarm zanikł z powodu dokarmiania. Ssanie butelki jest zupełnie inne niż ssanie piersi i poprzez dokarmianie psuje się technika ssania i pierś nie jest właściwie stymulowana, nie daje sygnałów do mózgu i pokarm zanika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnieee
Karmiłaś tyle, ile mogłaś, rozmyślanie nad tym nie ma sensu, wiedz jednak, że gdybyś nie dokarmiała butelką, to karmiłabyś piersią do dzisiaj. Mi właśnie minęły 14 miesięcy karmienia i nie zanosi się na koniec. Syn w ogóle nie choruje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak, mi lekarz powiedział
że najwaŻniejsze jest pierwsze pół roku a Ty prawie pół roku karmiłaś. Nie martw się. Ja jestem zdrowa, a mama w ogole nie mogła mnie karmić, była m wczśniakiem a ona nie miała pokaemu Ja karmiłam pół roku i wróciłam do pracy, dziecko zdrowe, ma blisko 2 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjoapofjh
mleko w piersiach jest jeszcze przez około 1-2 lata jeśli zależałoby ci to możesz przy samozaparciu odbudować laktacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnieee
Laktację bez trudu mogłaby odbudować, sęk w tym, że dokarmiane butelką dziecko w pewnym momencie odstawia się od piersi, bo ze smoczka lepiej mu leci. Normalne. Matki najpierw pakują dziecku smoczki, a potem wielce zdziwione, że dziecko odrzuciło pierś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjoapofjh
oczywiście 1-2 lata od zakończenia karmienia. Jednak po tym co napisałaś bardziej zależy ci na usprawiedliwieniu niż na dalszym karmieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×