Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jolipomi

swiadkowa

Polecane posty

Gość jolipomi

pytanie do przyszlych panien mlodych bądź już męzatek. Czy ktoras z Was zmienila swiadkowa? jesli tak to dlaczego i jak o tym jej powiedzialyscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pppychaczka
najlepiej prawdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie zmienialam bo bylam w dobrych stosunkach z moja. Nie mialam po co. ALE jesli bym się z nią pokłócila i nie chciala bym z nia miec niczego do czynienia to bym jej powiedziala " sluchaj wiesz co mysle ze to nie jest najlepszy pomysl zebys byla swiadkowa u mnie dlatego że ciulowo się dogadujemy i nie widzę zeby bylo lepiej i nie tak to sobie wyobrazalam" taki przyklad. a czemu chcesz zmienic ? Musisz wiedziec ze zerwiecie przez to kontakt na bank wiec musisz sie dobrze zastanowic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolipomi
pewnie banalny dla niektorych powod, ale dlatego, ze nasze drogi z miesiaca na miesiac coraz bardziej sie rozchodza, nie widujemy sie choc mieszkamy od siebie baaardzo blisko ( 3 min drogi), w ogole nie interesuje sie slubem. oczywiscie nie wymagam od niej ciaglej uwagi, to moj slub i nie chce nikogo obarczac dodatkowymi obowiazkami, jednak byloby milo gdyby zapytala co tam slychac. nie wie nawet w ktorym lokalu robimy. nie mamy ze soba juz nic wspolnego, a to wszytsko zmienilo sie w przeciagu poł roku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na Twoim miejscu po prostu albo zadzwoniłabym do niej albo napisała i umówiła się jakoś żeby się spotkać i szczerze pogadać. Zpaytałabym wtedy co się dzieje, że nie rozmawiamy ze sobą i nasz kontakt jest sporadyczny, mimo że tak blisko siebie mieszkamy i jeszcze ma być świadkową na moim ślubie. Spróbowałabym tak może ze 2 razy się z nią spotkać. Jeśli ewidentnie za każdym razem będzie coś kręcić, daj sobie spokój, weź na świadkową jakąś bliższą Ci lub nawet Twojemu narzeczonemu osobę, a tę "niedoszłą" poinformowałabym po prostu, że już nie świadkuje. Rozumiem Cię Autorko doskonale, nikt nie wymaga ciągłej uwagi i skupienia świadków na przygotowaniach do ślubu, ale żeby praktycznie całkowicie urywać kontakt to też coś nie halo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wprawdzie nie brałam ślubu i póki co nie planuję, sama byłam świadkową u siostry (więc tak czy siak byłam ze wszystkim na bieżąco :D), ale jeśli np. moja przyjaciółka czy koleżanka by mnie o to poprosiła to na pewno co rusz podpytywałabym co trzeba, czy coś załatwić, doradzić albo coś - i wyczułabym co Młoda chce, niektórzy lubią więcej zaangażowania, inni niekoniecznie, ale zainteresować się wypada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolipomi
czy ja wymagam zainteresowania, zycia moim slubem? nie! napisalam wyraznie, ze nie oczekuje tego, chociaz milo by bylo gdby zapytala jak tam ida przygotowania. czy to tak wiele? ludzie ktorzy sa zaproszeni jako goscie dopytuja co i jak, dla mnie to jest normalne. ja tez gdy bylam zapraszana na sluby z czystej ciekawosci pytalam jak ida przygotowania, bylo dla mnie to naturalne. a poza tym chodzi takze o zwykle kontakty, ktore sie ochlodzily. nie czuje sie juz z nia zwiazana tak jak kiedys. ale jak zawsze samotne badz nieszesliwe znajda drugie dno i na sile doszukuja sie u kogos egoizmu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azizi kimber
ja zminiałąm świadkowa 2 tyg.przed ślubem.nie ineresowała się w ogóle,ale nie o to poszło.zmieniłam ja bo chciała przyjsc na wsele ze swoim facetem a jak ja prosilam to byla mowa ze przychodzi sama bez niego.tego kolesia bardzo nie lubie i zreszta jest od nas sporo starszy o jakies 30 tal i nie mialam ochoty przy sttole miec kogos w rodzaju tatusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolipomi
a nie obrazila sie? przyszla na slub? jak jej to oznajmilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azizi kimber
nie obraziła sie powiedzialam jej ze nam zalezy na tym zeby siedziec tylko we 4 przy stoliku i a nie w 6 czy 5,i ze mam kolezanke ktora przyjdzie sam,a ciebie bardzo serdecznie zapraszam na slub i wesele z facetem jako goscie.przyszla z nim i bawila sie do samego rana,za bardzo sie tym nie przejela jak jej powiedzialam ze jej nie chce.za to moja nowa starsza codziennie i to po kilka razy dopytwala czy nie trzeba w czyms mi pomoc i czy cos moze mi zrobic,zaluje tylko ze nie mialam panienskiego bo poprostu nie bylo kiedy zrobic moze bdybym miala to swiadkowa od poczatku wszystko potoczylo sie unaczej ale ktoz to teraz wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×