Czemu wszystkie ładne panny, w tym studenki lecą na dresiarzy?

:D Ja szczerze mówiąc nie znam osobiście żadnego dresa. Czasami mijam grupki obszczymurków z piwkiem i zastanawiam się jakiej dziewczynie mógłby się taki facet spodobać. I w zasadzie co mógłby jej zaoferować? Ani pieniędzy. ani wykształcenia, ani elokwencji, ani nawet wyglądu.. Bezwartościowi ludzie.

z kamile rozmawiać na jakikolwiek temat to tak jakby dyskutować ze ślepym o kolorach. Nie wiem jak ta żona wytrzymuje z taką cipą

Margolka - ja nie piszę tutaj o stylu ubierania się tylko o stylu życia. Bo przecież każdy może chodzić w dresie ale nie być dresem.

kamil a napiszesz coś jeszcze poza :prawo,medycyna,polibuda :D Matko gdybym miała do wyboru takiego upierdliwego człowieka ja Ty i dresa spod bloku to bym wybrała dresa:D

z kamile rozmawiać na jakikolwiek temat to tak jakby dyskutować ze ślepym o kolorach. Nie wiem jak ta żona wytrzymuje z taką cipą x :D popieram

a jakbym brał psychotropy to też byś wybrała dresa? :)

żona wytrzymuje bo razem z sokami pochwowymi daje mi dawkę naturalnych psychotropów

spierdalaj z tymi psychotropami ciapo

"Ja oceniam że ok. 10-20% kobiet po prawdziwych studiach typu prawo medycyna polibuda jest w długotrwałych związkach z chamami." Nie znam nawet jednej takiej po medycynie/prawie/polibudzie, która miałaby epizod chodzenia z chamem dresem. Co do jakiegoś przespania się to nie wiem, żadna mi się nie chwaliła, ale kelnerem z Egiptu też mi się nie chwalą. Ja akurat jestem po polibudzie i to mocno technicznym kierunku i z racji tego raczej widzę dziewczyny/żony kumpli (bo ze studiów mam znacznie więcej kolegów niż koleżanek) i oni mają same dziewczyny na poziomie. Nieliczne koleżanki z wydziału najczęściej też związały się chłopakami od nas. Koleżanki z liceum które poszły na studia mocno sfeminizowane też miały zawsze chłopaków studiujących (często moich kolegów czy znajomych, toż medycyna to straszny babiniec więc facetów trzeba było z zewnątrz importować) . Natomiast bycie z facetem po dobrych studiach etc nie wyklucza niestety bycia z chamem. I to jest chyba jeszcze trudniejsze, bo taki potrafi się świetnie maskować przed otoczeniem, i taka kobieta musi udowadniać, że nie jest wielbłądem.

...

to, że dziewczyna ma słabość do sękatych drwali nie znaczy, że zada się z dresiarzem. czasem intelektualistki rzeczywiście pociąga siła, ale facet może być i silny, i inteligentny

bywa tak że zada się z dresiarzem jednorazowo lub na pare miesięcy, ale niekoniecznie wchodzić z nim w dłuższy związek i rodzić mu dzieci

takich i silnych i inteligentnych to jest 1% i oni mogą wybierać przebierać

Co do studiów . Dziś studia zeszły na bagno jest masa uczelni ćwierćwyższych a nawet wile uniwerków na pewne kierunki bierze każdego. Efekt- dresy są też na studiach i o zgrozo po studiach. Tak że jest obecnie typ dresa/studenta. Nawet jak już ortalionu nie nosi to dresem psychicznym jest nadal. Matura na 30% z kupnych prezentacji też umożliwia troglodytom zdobycie papierka .

i dlatego właśnie ja piszę, że dziewczyny po prawdziwych studiach typu prawo medycyna czy informatyka raczej rzadko wchodzą w dłuższe związki z dresami, co najwyżej raz kiedyś się bzykną z dresem, ale za mąż wychodzą jednak za ciepłe kluchy i im rodzą dzieci.

Dziś agresywny, toksyczny, wulgarny dres czy po prostu zly chłopak jest dla dziewczyn młodych kobiet oznaką prawdziwego mężczyzny. Nie wiem skąd się to bierze.

to się bierze z tradycji, bo przez tysiąclecia im bardziej agresywny facet tym więcej upolował mamutów, obrobił więcej pola, urąbał więcej węgla. Dziś już tak do końca nie jest. Nieśmiały informatyk potrafi zarobić kilka razy więcej niż agresywny na budowie. Natomiast mózg kobiety nie zdążył się jeszcze przestawić. Pewnie zajmie to z kilkadziesiąt lat. Na Zachodzie Europy rzadko która kobieta wiąże się na dłużej z agresywnym facetem który ją poniża. Tam nie ma cierpiętnic i żon alkoholików. U nas też rzadko która kobieta po dobrych studiach typu prawo medycyna informatyka wiąże się na dłużej z agresywnym chamskim facetem. One lubią takich na krótką metę, jakiś wakacyjny romans itp. Ale jednak na dłużej wiążą się z facetami mniej ostrymi, z którymi nie będą przeżywać aż takich emocji.

kobieta chce miec faceta z jajami , przebojowego , odwaznego osobnika Alfa a nie niezdarna cipe ktora nie jest niczego pewna...

haha ale brednie wiadomo ze wiekszosc patrzy na kase !

Ale kamil prowadził szczegółowe badadnia :D Oczywiście, że wiekszość kobiet patrzy na kase, to normalne

nie prowadziłem szczegółowych badań, po prostu rozejrzałem się wśród znajomych i widzę że większość kobiet po dobrych studiach, z dobrych rodzin nie jest w długotrwałych związkach z chamami bez szkoły. Nie znam pary typu ona lekarka czy prawniczka - on kradnie radia. Chodź na pewno takie pary są, ale to moim zdaniem jednak mniejszość. W moim przypadku większość kobiet nie patrzyła na kasę, a przecież jak na moje miasteczko to zarabiam naprawdę nieźle.

trudne sprawy na na na na

--> Nie znam pary typu ona lekarka czy prawniczka - on kradnie radia. za to nagminne są pary: on lekarz, który bierze łapówki - ona prawniczka, która go broni on ma kitel zamiast dresu, ona ma paragraf zamiast serca :D

Prawda jest taka... panny lecą na łobuzów i prostaków a to czy ma dres to mało ważne... panny nie lubią mami synków a takimi na pewno nie są dresy... w ich oczach dres jest męski silny pewny siebie i nie ugięty czego nie pokazuje lamus w tych pedalskich obcisłych bluzeczkach i spodniach rurkach....

młotkiem po głowie - 100% racji

ja mysle ze panny uwielbiaja ten szelest ortalionowego dresu i to je stymuluje do orgazmu :)