Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość całe życie w bloku

Kupić dom pod miastem? czy zostać w blokach?

Polecane posty

Gość gość
dziś Zawieść to się można na mieszkaniu pod miastem, a nie na basen. Będziecie tak wozić swoje dzieci do usranej, bo w pewnym wieku podwórko im przestanie wystarczać. x nie do "usranej" jak to nazwalas bo po jakims czasie dzieci staja się samodzielniejsze, nie wiesz o tym? moje dzieci maja wszystko, ładne podwórko, basen, psa, rowery, hulajnogi mogą się wyjezdzic i wybiegac ile chcą, a do kina, zima na basen itp. jeździmy razem, jaki problem wsiaśc do samochodu i pojechać? A twoje ma taka swobode żeby spokojnie i bez ograniczen wyjść i pojezdzic na rowerze? watpie! pewnie strach ich nawet same na podwórko puscic. A nawet na ten glupi basen np.5 latka samego nie puścisz tylko musi ktoś isc z nim. Roznica jest taka ze moje biegają po ladnym, zadbanym ogrodzie a twoje na podworku miedzy śmietnikami, albo kisza się w bloku...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pięciolatka samego na basen nie puszczę, ale ośmiolatka już tak, i do kina, itp. Jak będzie chory to podejdę z nim do przychodni, a potem do apteki, a ty co? Będziesz się kisić w aucie. Nie zapomnij trawy skosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przychodnie mam 1 km od domu a aptekę 1.5 :P. co ty myślisz, ze jak już poza miastem się mieszka to już jest pustynia, ze nic nie ma, boszzz ale jesteś zacofana, myślisz, ze tu ludzie wodę wiadrami noszą :P. No cóż, ale czego się spodziewać po kimś co całe życie w bloku siedzi,nic nie widzi prócz kina, apteki i biedronki i majac to blisko uważa to za luksus :P i nie ważne, ze się kisi na 40m i patrząc przez okno widzi śmietniki :P. az zal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16.54 " Będziesz się kisić w aucie" x ja też już wole kisic się 10 minut w aucie niż cale zycie w bloku. autorko ja bym wybrala dom. cisza, spokuj, możesz wyjść do ogrodu kiedy chcesz, a i dzieci maja o wiele lepiej, dużo więcej swobody...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noorma
Proponuję kompromis, mieszkanie pod miastem ;) Z kawałeczkiem ogródka, ale nie na odludziu. Ja miałam do wyboru Warszawę lub Marki, zdecydowałam się na Marki, bo to dużo większe mieszkanie w tej samej cenie i okolica świetna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka większość z was jest ciasna i aspołeczna - bo dom, bo ogródek, bo dzieci mają gdzie biegać. Dajecie się złapać na te domki i przez takich ludzi miasta się wyludniają lub rozlewają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My bardzo świadomie wybraliśmy działkę pod miastem. Szkoła podstawowa (i to doskonała!) na miejscu, komunikacja publiczna czesta (starsze dzieci same jada do LO do miasta), chodniki, i co najważniejsze kilometr do parku krajobrazowego. Mam wolny zawód wiec część zleceń mam z gminy, maz szuka właśnie pracy bliżej. Tak rozkochal sie w ciszy i braku korków ze nie ma siły już wjeżdżać do miasta i tam pracować . Wies jest super jak codziennie nie dojeżdża się do pracy! Bo inaczej może okazać sie ze działkę widzimy rano i dopiero potem pod wieczór!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość donna55
Rzeczywiście, mieszkanie za miastem, zwłaszcza w miejscowościach, które są oddalone tylko o kilkanaście kilometrów, to dobre rozwiązanie. Więcej ciszy i spokoju, niższe ceny działek - to bez wątpienia duże zalety. Warto pamiętać także o tym, że wyprowadzka pod miasto niekoniecznie musi się wiązać z kupnem domu. Równie dobrze można się rozejrzeć za mieszkaniami. Dla osób szukających mieszkania w okolicach Poznania - polecam sprawdzić ten link http://www.mieszkania-plandex.pl/inwestycje-w-realizacji/mieszkania-steszew

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My kupiliśmy z mężem w górze kalwarii dom konkretnie z http://pbekodom.pl/ i powiem wam, że to idealna sprawa. Domek idealnie wykończony, pięknie wyglądający, dopracowany. Okolica miła. Zupełne przeciwieństwo zatłoczonej warszawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przeprowadziłem się z "bloków" na dom pod Krakowem i jestem bardzo zadowolony. Co prawda długo się nad tym zastanawiałem ale razem z http://panoramabiskupice.pl/ podjąłem właściwą decyzję. Okolica jest bardzo fajna, mam ciszę, spokój i własny ogródek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmeg
Ile w was jadu i złości dla tych co mają mniej ile pogardy. Tez wam nie wstyd. Nie każdy ma kasę na dom. Niektórzy mają w bloku 40 m co nie znaczy ze trzeba z nich szydzic i śmiać się z ich dzieci ze maja widok na śmietnik. Wychowujecie swoje dzieci w po gardzi e dla biedniejszych i będą przez was patrzeć na takie dzieci z góry. Bo mają dom i ogród a inni nie. Szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja w bloku mam właśnie 40m i widok z okna na śmietnik :) Nie narzekam. Przyjechałam ze wsi z domu do miasta w bloku. Powiem tak, na wsi jest inaczej sąsiedzi plotkują, wszyscy się znają. O dom trzeba dbać, a to piec, a to trawnik, ciągle jakiś remoncik, działka, itp. Do tego nuda, zad***e - można wyjść tylko w lewo albo w prawo, nic się nie dzieje. Po przeprowadzce do bloku w mieście czuję, że jest tu życie, są ludzie, samochody, wszędzie blisko. Fakt mały metraż, ale nic mnie nie obchodzi, żadne ogrzewanie - odkręcam kaloryfer i mam, plac zabaw pod nosem z mnóstwem dzieci, sklepy. Sąsiedzi nie plotkują, nic nie jest wstyd. Jak chcę grilla to robimy na działce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To że mieszkasz w domu na wsi nie znaczy że jesteś wieśniakiem. Ja mieszkam na wsi od niedawna. Pochodzę z dużego miasta do którego mam 10 min samochodem. Nie obchodzą mnie sąsiedzi ani nie obchodzi mnie to czy oni się mną interesują. Często wychodzę na podwórko w piżamie i na tarasie popijam kawkę. Pracuję w mieście i mój mąż też. Oboje mamy samochody. Mamy też roczne dziecko. Jeśli chodzi o tą pracę w domu to wcale nie jest tego tak dużo. Piecem i trawnikiem zajmuje się mąż a ja gotuję i sprzątam. Zimy w tym roku jakoś nie było więc nie odśnieżaliśmy. Po 3 dniach samo stopniał. Więcej dodatkowych prac nie widzè. W tej samej wsi mieszka znany aktor też ma dzieci też musi dojechać do pracy. Kiedyś udzielał wywiadu że mu tu bardzo dobrze. Mnie też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałam wyprowadzić się pod miasto ale nie chciałam mieszkać w Domku, który znajduje się w szczerym polu. Znalazłam świetne rozwiązanie. Zakupiłam dom od firmy www.immobart.pl, która buduje osiedla pod Warszawą. Mam teraz piękny domek, blisko miasta, który nie znajduje się na kompletnej wsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najbardziej mnie drażni: wyprowadziłam sie na wieś, nie płacę czynszu, mam tanio, ale pracujemy z mężem w mieście, dzieci dowozimy do miasta. I przyczyniacie sie do powstawania korków, zatrucia środowiska, itp. Jeśli ktoś sie wyprowadza na wieś i jest taki szczęśliwy z tego powodu, to dlaczego nie korzysta z zasobów dostępnych w ich wsi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na wsi tanio chyba drożej. Podatek od ziemi trzeba zapłacić od nieruchomości, wszędzie trzeba dojechać, w sklepach drożej, bo nie ma tak dużej konkurencji. Wciąż coś trzeba robić w domu w ogrodzie. Nie ma wspólnych lokatorów, którzy odrzucają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wciąż coś trzeba robić w domu w ogrodzie. Xxxxx Chyba kpisz.ja w ogrodzie od września nic nie robię, bo nie ma takiej potrzeby. Do maja nie ma nic do roboty w ogrodzie. W lecie tylko trawę pasuje skosic, ale za to pięknie trwa wygląda, na bosaka można chodzić jak po dywanie, milutko pod stopami. Piec? Mam ogrzewanie gazowe, na lato założone solary. Odsniezac? Widziałaś w tej czy tamtej zimie wielkie śniegi, żeby trzeba było odsniezac? Remonty? Co jest niby do remontowania w domu takim jak mój, który jest dopiero wybudowany,mieszkamy od 4 lat? . Nic do remontu nie ma. Same plusy mieszkania w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dom pod miastem to moim zdaniem super sprawa. Zwłaszcza, jak iwnestycja jest w dobrej lokalizacji, udana, cicha, no i z deweloperem się fajnie współpracuje. Tu polecam sprawdzonego dewelopera http://pbekodom.pl/ ma udane inwestycje i nie kantuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MarysiaTg
Możesz zamieszkać pod miastem na osiedlu :D Niekoniecznie w domu jednorodzinnym :) To ostatnio bardzo popularne nie tylko w Polsce, ale też na Zachodzie, że powstają takie "zielone osiedla". Rozglądałam się swojego czasu za czymś podobnym i znalazłam Walendów Park pod Warszawą :) Możesz sobie sprawdzić, jak to wygląda tutaj: http://www.walendowpark.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkrea
Jestem przyzwyczajona do bloków ale chętnie zamieniłabym stare mieszkanie po babci na te nowe mieszkania na przykład na osiedlu Oaza Wilanów, osiedle jest piękne i miejsce też super, no i nie da się ukryć udogodnienia też są świetne, nie to co u mnie, dramat z parkowaniem i 4 piętro bez windy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli zostać w bloku to tylko takim luksusowym ja ten http://solecresidence.pl/ bo tu masz wszystko czego można wymagać, park z mini polem golfowym na dachu, a w penthausach prywatne baseny, poza tym dla wszystkich mieszkańców jest całodobowa recepcja i usługa concierge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam na wsi ok 10 km do dwóch miast .Uwielbiam ciszę i spokój to ze w pizamie mogę wyjść na taras .Latem robie w domu co trzeba i wychodzę na ogród. Fakt ze jest trochę roboty z trawa itp....ale coś za coś. Gdy mieszkałam w bloku to każde wyjście na ławkę z książką kończyło się tym że ktoś się do siadał i gadał. ....teraz mam spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kredyt na taki dom, bo przecież dostajesz stan deweloperski, a później musisz wykończyć, to ponad 2 tysiące miesięcznie do spłacenia. Razem w roku 24 tysiące. Za takie pieniądze można mieć minimum dwa luksusowe urlopy dla rodziny. Potrzebujesz trawnika do koszenia i swoich pająków, czy wolisz być pogryziona przez takie małe rybki na Krecie, a później leczyć oparzenia słoneczne po Wyspach Kanaryjskich? Wybierz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klasinka80
Bud-Rim ma bardzo fajne osiedle Grey House, tu macie szczegóły bud-rim.com.pl. Warto się moim zdaniem zastanowić nad zakupem bo cena jest atrakcyjna, okolica fajna, dojazd do Warszawy łatwy. No a kredyt mniejszy. Mam od tego dewelopera już inne mieszkanie i tu kupiłam drugie dla dziecka. Akurat jak będzie pełnoletnie do zostanie mu już malutki kredyt do spłaty, albo w ogóle będzie bez kredytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mieszkalam w miescie w kamienicy. Niestety 5 lat wytrzymalam. Kupilismy dom,015ha podworka i 0,20ha pola. Mam tam warzywa,truskawki(sprzedaje),borowki,planuje posadzic maliny itp. Na podworku mam wisienki,czeresnie,jabłonki,porzeczki,sliwki. Wszystko przerabiam w sloiki wiec pracy mam duzo. Podatek od nieruchomosci jest duzy. My placimy 1600zl. Musimy dokupic hektar albo rozebrac stodole za ktora placimy ponad 700zl. Mieszkam na podlasiu wiec odsniezania jest duzo,zima trzeba palic,my mamy swoj las wiec szykujemy brzoze sami,do tego wegiel.obok mojej wioski jest gmina gdzie dojezdzam do pracy,syn do szkoly,corka do przedszkola. Wole mieszkac tutaj jak w miescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieć dom pod miastem to jest najlepsza opcja jaka tylko może być. Coś wiem o tym, bo przeprowadziłem się z bloków właśnie pod miasto. Wystarczy usiąść i poszukać jakieś fajne oferty. Ja chyba gdzies po miesiącu znalezłem fajny dom, na niewielkim osiedlu http://panoramabiskupice.pl/ i razem z żoną jesteśmy bardzo zadowoleni. Cisza, spokój - najlepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LadyBarry
Moim zdaniem ciekawą propozycja dla tych trochę bardziej wymagających może być Aspen Park, czyli nowoczesne osiedle strzeżone niedaleko Ożarowa Mazowieckiego. Do samej Warszawy jest blisko, a do wyboru klientów są domy w zabudowie szeregowej lub bliźniaki. W tej chwili budowany jest już kolejny etap, a domy cieszą się sporą popularnością, więc chyba warto się zainteresować się tym tematem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×