Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bezradnaaa

ON MNIE PONIZA, CZUJE SIE JAK NIEWOLNICA POMOCYYYYYYY

Polecane posty

Gość bezradnaaa

sluchaj ja tez mam taki problem tzn nie mam kochanka ani nigdy nie miałam.. po prostu czuje sie jak 5 koło u wozu tzn. on wyjezdza do pracy za granice ja zostaje sama z tesciowa co jest starsza osobą jestem sama nie mam kolezanek znajomych poniewaz sie przeprowadzilam do innego miasta siedze sama pośród czterach ścian. on przyjezdza do domu co 3 tygodnie na tydzien nie wiem co on tam robi mowi mi ze nic ze po pracy siedzi ale to nie wazne. jesli przyjedzie to zawsze i to zawsze nie ma dnia bez kłotni a jak wypije to sie do mnie uczepi i ciagle mnie obraza poniza ostatnio nowego lapopa popsul (2) bo wczesniej mielismy stary tak zje...al ze matryca poszla bo uderzyl go piescia poniewaz siedzialam na nim i pisalam z kuzynka. oczywiscie musial jechac na 2 dzien i mi dkupic bo wzielam go na siebie , nie kaze mi chodzic do pracy nic nie moge mialam znajoma ze szkoly jak chodzilam tu u mnei w miescie i umowilam sie z nia to on mi zabronil sie z nia nawet spotkac nie wiem co robic klocimy sie nawert przez tel on mnie wyzywa traktuje jak sluzaca nie powiem bo posprzata mi czasem ale to jak mu sie nudzi... on ma kolegow ja nie mam nikogo z kim moglabym pogadac wypic kawe jestem sama i bezradna powiedzcie co mam robic? nie wiem czy jakos da sie to nasze malzenstwo naprawic czy juz nie da pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdruzgotanyyyy,,,,
znajdź sobie kochanka i w dupie to miej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradnaaa
nie jest to zadne prowo ani nic po prostu nie mam komu o tym wszystkim powiedziec chcialambym jakies rady .. nie bede mowic jakich slow do mnie mowi gdy sie klocimy ... bo az byscie nie uweirzyli ze jestem z nim jeszcze.... to ja go zawsze przepraszam jak on zacznie bo zeby dal juz spokoj zeby byla cisza ..ehhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradnaaa
latwo mowic jak nawet z domu nie moge sie ruszyc tylko co do sklepu i na miasto jak mam zaplacic rachunki i odrazu musze byc w domu bo inaczej pyta sie swojej matki o ktorej bylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trulkan Mistarkoz
Miałaś jakieś problemy w domu rodzinnym? Kobieto, dlaczego Ty siebie nie szanujesz? Przez to jego poniżanie pewnie myślisz, że jesteś bezwartościowa, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka errr
wwychodz jak go niema w jakim woj mieszkasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pszczolkamajaaa***
spakuj się i wracaj do swojego miasta, rodziny, kogokolwiek, bo twój facet to psychopata, może być tylko gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradnaaa
tak czuje sie bezwartościowa najgorsze jest ze ja go kocham oddalabym wszystko tylee ze nikt nie wie jak sie czuje .. boje sie komu kolwiek powiedziec bo obawiam sie tego ze bedzie anie mowilam po co wczesnie wychodzilas za maz glupie docinki posrod bliskich otoczenia ile razy bylo tak ze juz bylam spakowana lecz zawsze balam sie od niego odejsc jakies uczucie ze nie poradze sobie nie chce by sie nade mna ktos litowal ale czasami mam dosc wpadam bezpowodu w jakis szal mam dosc ale wybralam sobie takie zycie sama nie wiedzialam jakie ono bedzie mam dopieor 20 lat i myslalam ze jestem juz gotowa on ma 25 lat ale zachowuje sie jak nie wiem zaborczy zazdrosny strasznie nerwowy, nie mowie sa dobre chwile ale szybko mijaja bo zaczyna sie klotniaaa...;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradnaaa
świetokrzyskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ellie44
Podaj maila dziecko, może uda się Tobie pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradnaaa
dodam jeszcze że już jestesmy 2 lata po ślubie cywilnym nie mamy dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradnaaa
przede wszystkim nie jestem dzieckiem.... ale ok dam imeila bezsilna2092@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pszczolkamajaaa***
teraz jest ci trudno odejść, bo jesteś zakochana, ale kiedyś ci przejdzie i będziesz żałowała, że to tyle trwało. rozumiem, że skoro go kochasz, bardzo trudno ci go zostawić, ale to - moim zdaniem - najlepsze dla ciebie rozwiązanie. a tym, że ktoś ci powie "a nie mówiłam" nie przejmuj się, skoro tak mówił, to pewno z troski, a że nie ma wyczucia, nie bierz tego do siebie. i jeżeli ktoś ci pomaga, to po prostu bądź mu wdzięczna, ale nie traktuj tego jak łaski. ludzie powinni sobie pomagać. najgorsze w tego rodzaju toksycznych relacjach jest, że taki partner może sprawić, że będziesz miała zaniżoną samoocenę. i chyba już masz. a powinnaś w siebie wierzyć i pamiętać, że to ty sama możesz kierować własnym życiem i bez takiego faceta będzie ci lepiej. pewnie nie od razu, bo będziesz tęsknić, ale ostatecznie tylko na tym zyskasz. powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradnaaa
pszczółka dziekuje za słowa otuchy, dusiłam to wszystko jest teraz lżej ze chociaz tu anonimowo mogłam to z siebie wydusić... dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradnaaa
czekam na emaila ellie44 będę wdzieczna jak byś mogła mi cos doradzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pszczolkamajaaa***
mówię ci, wierz w siebie, jesteś młoda, wszystko przed tobą, nie daj się stłamsić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradnaaa
wiem boje sie tylko utraty tak waznej osoby choc moj mąż nie docenia mnie... tego co robie ze rzucialam wszystko i przeprowadzilam sie zostawilam bliskich przyjaciol rodzine a teraz mam 4 sciany i tesciowa ktora niezbyt mnie lubi tylko toleruje... kocham go i nie wiem chcialabym ratowac to małzenstwo proponowalam nawet poradnie malzenska ale nie chcial skorzystac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradnaaa
chcialam sie uczyc ale ON .. no nic nie robie sprzatam gotuje troche cwicze by jakos ni wygladac jak slon i siedze i tyle, no miłosc slepa a km gorsze gdybym mogla cofnac czas napewno tego samego bledu bym nie popelnila ale coz,,, zycie........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradnaaa
zreszta zbyt naiwnie wierzylam ze toon jedyny ... przed slubem bylooo cuuudowniee wrecz szalalam za nim za jego dotykiem wszystkie czula slowka a teraz? te słowka zamienily sie tylko w kur**wa Spierd** to są teraz zajebiscie czule slowka ;((( nie zycze nikomu by takie mial zycie zj**ebane i zadne sluby i te przysiegi to jest dla mnie juz samo dnooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradnaaa
jak uwierzyć w siebie jeszcze raz? może ktoś mi podpowiedzieć? ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×