Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mati321

niewiem co robić :-(

Polecane posty

Gość mati321

poznałem dziewczynę nad morzem . ok w skrócie. przez pół roku było świetnie naprawdę ja mam 19 lat a ona 17lat . wszystko było pięknie aż nagle z dnia na dzień stwierdziła że to nie ma sensu . jestem z jeleniej góry a ona z warszawy . specjalnie chciała żebym przyjeżdżał żeby było wszystko ok obiecałem że się wyprowadzić mogę jak skończę prawo jazdy . wszystko było pięknie aż tu nagle. z dnia na dzień stwierdziła że to nie ma sensu bo nie jest gotowa że boi się że mnie zranić może. mówi że nie jest gotowa na poważny związek że to jak się wyprowadze do warszawy to będzie poważny związek. powiem tak bardzo tego wszystkiego chciała nagle stwierdziła że to nie ma sensu i że jest taka jak moja była ada ale mniejsza o to chodzi o to że niewiem co robić bo było świetnie przyjechałem teraz żeby to rozwiązać ale rozmowa wyglądała w sposób taki: niewie czego chce jest nie gotowa czuje coś ale nie czuje tego co powinna niechce mnie zranić po co się staram tak mówi że prędzej czy później mnie zranić może i lepiej niech to zakończyć ale niewiem czego tak z dnia na dzień . naprawdę było pięknie nagle koniec zero kontaktu na dodatek odprowadziłem ją do domu na koniec i pojechałem do hotelu później przyjechałem i zadzwoniłem żeby wyszła to powiedziała że jestem popierd...-y że czego dalej się staram i co chce osiągnąć. na dodatek wyszła z przyjaciółka która prowadziła rozmowę za nic . PROSZĘ POMOCY !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koniec związku. Ty się ciesz ze się nie przeprowadziles i calego zycia nie poswięciles dla niej. Skoro nie chce z Tobą byc to znaczy ze nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mati321
ale chciała a nagle nie .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mati321
nie kochała mówiła , że coś czuje i to mocno na początku teraz mówi że raz czuje raz nie taka rozmowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mati321
Czuje lecz nie to co powinna . mówi że nie jest gotowa i mam się odczepić. przez pół roku było pięknie. dlaczego z dnia na dzień ? ktoś mi powie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnaizalamana
może poznala kogos innego mam ta sama sytuację co ty teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mati321
masakra ktoś jeszcze się wypowie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
była zauroczona-to wszystko,jeszcze nie dojrzała do powaznego związku,ty planujesz poważne sprawy-przeprowadzka,a ona tego nie chce.Nie widze szans,za młodzi jesteście i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mati321
ale mówiła że niechce nikogo i nie ma nikogo była szczera. a z kad jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnaizalamana
jeśli chcesz to napisz swoje gg może jakoś pomogę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mati321
ja chce poważnego związku . ona też chciała ! . nagle niechce z dnia na dzień to chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnaizalamana
sa różne sposoby by pokazać jej jak bardzo ci zależy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak to po prostu wygląda ze w tym wieku często się nie wie czego się chce, ktos Ci się podoba ale za chwile spotkasz kogos innego i tamta osoba juz idzie w odstawkę. Tym sposobem uczymy się jak nawiązywac relacje z partnerami zanim zwiążemy się na cale zycie. Musisz się z tym pogodzić. Jak ktos niczego nie czuje to na sile nie mozesz sprawic by byla z Toba. To tak jak bys Ty mial byc z jakąs pierwsza lepsza z ulicy bo... bo tak. Bo ona chce i juz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mati321
przyjechałem z gór do niej jakieś 500 km

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne że olać. Takie rzeczy nie pierwszy i nie ostatni raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie przeprowadzilam dla chlopaka po czym mnie zostawil samą w obcym miescie...i co, i nic. Takie zycie. Nikogo na sile nie zatrzymasz, jak kogos sie nie chce to... to sie nie chce :O...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mati321
Jak o niej zapomina wybić ja z głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mati321
ale mnie tam ciągnie będę tam pracował a ona mieszka w okolicach ale nie odezwę się . a jak się odezwie to co ? Śmierć :-) też ja olac chociaż wątpię że się odezwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mati321
w sumie to przez nią mnie tam ciągnęło też tak bardzo . mogę wyjechać na teneryfe do siostry . też mnie podtrzymuje na duchu . ale nie łatwo zapomnieć o niej :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mati321
hallo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mati321
ludzie dobijać mnie szybko proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mati321
ktoś jeszcze pomoże coś doda proszę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×