Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość i saw an angel...

Czuję się jak idiotka wsrod ludzi

Polecane posty

Gość i saw an angel...

W większym gronie albo wsrod mało znanym mi osob jestem jakas zamulona, cały czas się zcinam, mowię bezsensownie. W moim LO też mnie za bardzo nie lubią. Mam dwie dobre przyjaciołki i tylko dzięki nin jakos funkcjonuję. Dzisiaj rozmawiałam z dwiema innymi koleżankami z klasy i za każdym razem jak palłam jakąs głupotę to one usmiechały się do siebie, rzucały sobie spojrzenia. Booże, czułam się jak kretynka. Chciałam cos opowiedziec, ale nie mogłam się wysłowic, więc powiedziałam dwa bezsensowne słowa, a one wtedy nie wytrzymały i obie wybuchły smiechem. Zaczynam się zastanawiac, czy ze mną wszystko w porządku? Przecież z niektorymi rozmawiam jak normalny człowiek, a przy innych stoję jak slup i co najwyżej po jego jakiejs dluższej wypowiedzi na temat np. Jakiegos nauczyciela, ja rzucę trzy jakże ambitne słowa typu „fajne masz zęby. To jest autentyczna historia.. Może na jakąs terapię się zapisac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makareeeena 000 0000
mam to samo. Psychiatra, ja biorę leki jest lepiej ale nie za cudownie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahha :)
juz cie lubie :) ja czesto czuje sie jak idiotka. i mowie rzeczy ktorych wiem ze nie powinnam, bo robia ze mie idiotke, ale juz taka jestem. coz ci moge radzic.. trzeba po pracowac nad soba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z obcymi ludźmi rozmawia się po prostu inaczej, bo znajomi Cię znają i możesz być przy nich sobą, a obcy nie wiesz jak na Ciebie zareagują dlatego się wahasz i jesteś zamulona, to jest absolutnie normalne, tylko wśród "swoich" możesz być swobodna, z obcymi musisz pobyć chwilę aby się oswobodzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mityczna Telimena
a moze za bardzo ci zalezy na tym co sobie obcy pomyslą? a niech mysla co chcą, to ich problem nie twój przecież :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i saw an angel...
Heh, przynajmniej nie jestem sama. Probowałam nad sobą pracowac, nawet niezle mi szło, ale na chwilę się zapomniałam i już palłam jakąs głupotę. Masakra, ludzie w szkole pewnie myslą, że jakas psychicznie chora jestem (w sumie to chyba jestem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i saw an angel...
Ale ja w ogole długo oswobadzam się z nieznajomymi. Drugi rok chodzę do LO i przy połowie osob dalej zachowuję się jak idiotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahha :)
nie jestes, nawet tak nie mysl! wydaje mi sie ze jestes zwyczajnie prostolinijna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chels
Za bardzo przejmujesz się tym, co powiedzą o Tobie inni. Bardzo Ci zależy na tym, aby nie wypaść przed nimi źle i aby cię polubili. Możliwe, że przyczyna takiego stanu rzeczy tkwi gdzieś głębiej. Może jako dziecko nie byłaś akceptowana przez rówieśników? Może rodzice lub rodzeństwo Ci dogryzali? I dlatego, gdy teraz rozmawiasz z nowymi ludźmi to jesteś bardzo zdenerwowana i miewasz takie wpadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asssssssadasdas
ja tez palne nieraz glupoty ale u mnie to z tego, ze czuje sie ZBYT swobodnie wsrod ludzi i walne kolezance cos w stylu "o schudlas chyba!" albo "fajne cycki" ehhh mowie szybciej niz mysle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×