Sprzątanie po psie

A małolatowi nie dam, bo nie mam kompletnie kasy w tym miesiącu, zostało mi 20zł do końca tygodnia:o

no to wypierdalaj, po chuj zalozylas ten topik. oby ci nasral kupe gówna na srodku pokoju, zobaczymy co wtedy zrobisz.

A mnie interesuje czy ci co tu bluzgają sami chętnie pobiegliby sprzatac po nie swoim psie? Poza tym zarzucacie autorce brak kultury, a sami bluzgacie aż miło:) Jakoś mniej mnie razi to, że autorka przez caaały tydzien nie posprzata po psie (co robi zresztą zdecydowana więksozść społeczeństwa) niż te wasze wyzwiska, bo to dopiero jest żenujące...:o

dlatego ja mam sznaucerka miniaturke bo jak pomyslalam ze przyjdzie mi sprzatac mega kupy po labradorze to mi sie odechcialo :) sznaucerek robi mini kupki i nie mam klopotu zeby po nim sprzatac, czasem nawet sie im przygladam czy sa jasne czy ciemne czy przypadkiem nie jest chory :)