Nie dostałam pracy bo nie mam portalu społecznośćiowego ani nk ani fb ani innego

portalu społecznościowego. Mam 21 lat. Niedawno skończyłam technikum. Byłam dzisiaj u faceta który szuka dziewczyny do spraw administracyjno-biurowych. I co? Popatrzył na moje świadectwo, średnia 4,8 Popatrzył na moją mature: matematyka 80% język polski 94% angielski 70% polski roz. 90% polski ust. 100% ang. ust. 70% historia roz 81% wos podst. 80% Oraz zobaczył mój dyplom technika. Oraz dowiedział sięo tym że będę studiować ekonomie. Pytał się mnie oto czy mam fb lub nk. Powiedziałam mu że nie. Że dawniej miałam naszą klase, 40 znajomych, na fejsbuku 50 znajomych a on do mnie z tekstem że mnie nie zatrudni ponieważ jestem mało komunikatywna. A inna dziewczyna po liceum, bez zawodu, bez matury, weszła po mnie i dostała to stanowisko. Czy naprawde konieczne jest założenie portalu społecznościowego by dostać pracę?

Nie wiem czy to prowo czy nie.. ale z takimi wynikami nie zatrudnil Cie?Hmm wiesz jest na to paragraf jakby nie bylo poniewaz bezpodstawne niezatrudnienie tez jest w kodeksie. Wiesz moze pracodawcy chodzilo o to, ze skoro to praca administracyjno-biurowa to bedziesz miec kontakt z róznymi waznymi osobami, czy to telefonicznie czy w ramach spotkania biznesowego, nawet jako sekretarka. Do tego trzeba miec zdolnosci komunikatywne i moze mu na tym zalezalo. Bo wiesz.. Stopnie i srednia mozna miec rewelacyjna ale prawidlowy kontakt z ludzmi jest dla nich na pierwszym miejscu.. co nie usprawiedliwia go co do niezatrudnienia. Popytaj bardziej zaglebionych w ten temat. Moze i nalezy Ci sie odszkodowanie? takie przypadki się zdarzaja.

Dziewczyna którą zatrudnił ma same wady. - jest trochę otyła - w dodatku jest niska - i jest samotną matką Różnica między mną a nią jest taka że ona jest córką bogatych rodziców i ten pracodawca chyba ich zna. W dodatku założyłam sobie dzisiaj specjalnie fikcyjne profil na nk i na fb. Wychodzi na to że jest bardzo komunikatywna. Na nk ma 884 znajomych Na fb ma 1158 znajomych

A potem się obudziłeś ty pejsaty pracowniku zuckenberga płoń w piecu skurwysynu

Przeszłąm z 50 rozmów i na żadnej nikt nigdy nie pytał o fb lub nk, to prowo :D

dziwne to. Ja zatrudniam osoby których nie mogę znaleźć na fb / bo oczywiście sprawdzam /. Właśnie osoba bez konta, nie wstawiająca idiotycznych zdjęć z jeszcze bardziej idiotycznymi komentarzami wydaje mi sie bardziej wartościowa, odpowiedzialna

A ja jej wierze bo mialam sytuacje w ktorych pytali mnie czy mam konto na fb, a ja nie mam i nie chce miec, bo nie potrzebuje :D

buhahahaha ja tez jestem malo komunikatywna,a znaomych na fejsie mialam 163 hehehe